CIACHO TYGODNIA: Robert Karaś, zwycięzca POTRÓJNEGO TRIATHLONU i rekordzista świata! (ZDJĘCIA)
28-letni mieszkaniec Elbląga w nieco ponad 30 godzin przepłynął 11 kilometrów, przebiegł 126 km i przejechał na rowerze kolejne... 540.
Robert Karaś to młody sportowiec, o którego sukcesach na co dzień nie informują polskie media. To zapewne szybko ulegnie zmianie, bo 28-latek z Elbląga w sobotę zapisał się na kartach sportowej historii nie tylko naszego kraju, ale również całego świata.
Karaś został bowiem wczoraj oficjalnym mistrzem świata w potrójnym triathlonie. Oznacza to, że Polak przepłynął 11,4 km, przejechał na rowerze 540 km i przebiegł 126,6 km (czyli długość trzech maratonów). Pokonanie całego dystansu zajęło mu 30 godzin 48 minut i 57 sekund, czym ustanowił nowy światowy rekord.
Na co dzień Robert, poza intensywnymi treningami, pracuje jako strażak. Zobaczcie, jak wygląda nowa sportowa duma Polaków!
Dzięki swojemu zwycięstwu na zawodach w niemieckim Lensahn, karaś zapisał się na kartach sportowej historii świata. Poprawił poprzedni rekord o ponad godzinę.
Polak przed rokiem ustanowił już rekord świata w podwójnym triathlonie, pokonując ten dystans w 19 godzin i 44 minuty.
Robert przed obiektywem czuje się najwyraźniej równie dobrze, co na bieżni.
Młody, dobrze zbudowany i przystojny - wydaje nam się, że popularność Roberta u płci pięknej bardzo wzrośnie.
Robert udowodnił, że nie myśli tylko o sobie, swój udział w niemieckich zawodach dedykując potrzebującym.
Wytrzymałe treningi biegowe i dużo godzin spędzonych w basenie sprawiło, że Robert może pochwalić się perfekcyjnie wyrzeźbioną sylwetką.
Mamy nadzieję, że sukcesy Roberta sprawią, że zainteresują się nim ogólnopolskie media, które zwykle skupiają się na najpopularniejszych - a nie odnoszących największe sukcesy - sportowcach.