Syn Katarzyny Nosowskiej WĄCHA PAPIER TOALETOWY w swojej pierwszej profesjonalnej sesji! (ZDJĘCIA)
Wśród rekwizytów wypatrzyć można też kontener na śmieci, mopa i portret Andrzeja Gołoty... Myślicie, że takie zdjęcia pomogą 22-latkowi w karierze?
Moda na zatrudnianie dzieci znanych rodziców w roli modeli zaczyna docierać nad Wisłę. Podczas gdy zagraniczni projektanci odkrywają już nie tylko synów i córki, ale też siostrzeńców gwiazd, w Polsce na razie mogliśmy cieszyć się tylko skromnym dorobkiem Igi Lis. Wiosną na podbój branży wyruszył jednak syn Katarzyny Nosowskiej, Mikołaj Krajewski, dołączając do prestiżowej agencji Model Plus.
Po niespełna pięciu miesiącach od pierwszych wieści o jego karierze Mikołaj, który na potrzeby modelingu przyjął pseudonim Miki, w końcu wystąpił w swojej pierwszej profesjonalnej sesji. Zrealizowane przez Łukasza Jasiukowicza zdjęcia dla magazynu Hiro na pierwszy rzut oka mogą wprawiać w konsternację, bo przedstawiają modela w otoczeniu intrygujących rekwizytów: mopa, kontenera na śmieci i rolek papieru toaletowego. Opis zdjęć tłumaczy jednak zamiary autora.
Miki wciela się w postać ekskluzywnego sprzątacza, który w samotności eksploruje przestrzenie klubu sztuk walki i spektakularnie obija się w robocie - wyjaśnia magazyn.
Zobaczcie edytorialowy debiut syna Katarzyny Nosowskiej. Myślicie, że pomoże mu w karierze?
Mikołaj, ubrany w drogi dres Balenciagi, przed obiektywem obrzucał się rolkami.
Zapasowe rolki schował do sportowej torby od Balenciagi za 3,5 tysiąca złotych.
Miki do tematu podszedł z pełnym zaangażowaniem.
Nie mamy pojęcia, dlaczego postanowił zasłonić twarz.
W ramach "spektakularnego obijania się w robocie" Miki pozował z butelką piwa.
Mamy nieodparte wrażenie, że Miki próbował myć podłogę myjką do okien...
Miki na tym ujęciu zaprezentował się w adekwatnej stylizacji inspirowanej odzieżą ochronną.
Po etykiecie wnioskujemy, że tym razem w roli rekwizytu wystąpił specjalistyczny środek do dezynfekcji.