Oto "nowi Lewandowscy": Krzysztof Piątek i jego dziewczyna, Paulina Procyk! (ZDJĘCIA)
Ambitny piłkarz jest przystojny i właśnie podbija Serie A. Będzie gwiazdą?
Do tej pory najpopularniejszym polskim piłkarzem za granicą był Robert Lewandowski, który na co dzień gra w niemieckim klubie Bayern Monachium, choć skrycie marzy o transferze do Realu Madryt. Ostatnio jednak coraz głośniej jest o innym Polaku - Krzysztofie Piątku, który bije rekordy we włoskiej Serie A.
Piątek całkiem niedawno przeniósł się z Cracovii do klubu Genoa CFC i zaskoczył wszystkich swoją niesamowitą formą. Jego statystyki są imponujące, że zaczynają się nim interesować największe kluby w Europie, a telefon jego menedżera dosłownie się urywa. The Guardian porównał nawet Piątka do Gabriela Batistuty. Polak ma już na koncie sześć goli - tym samym został pierwszym zawodnikiem w historii drużyny, który strzelił gola w pierwszych pięciu meczach sezonu. Specjaliści twierdzą, że świetne wyniki Piątka to zasługa tego, że skupia się przede wszystkim na grze, a nie na lansie.
Nie odfrunął, nie jest bufonem, nie pcha się na pierwsze strony gazet. Przede wszystkim słucha trenerów, bo jest świadomy swoich braków - mówi Szymon Pacanowski z Fabryki Futbolu w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Piątek pochodzi z Dzierżoniowa, ma 23 lata. Prywatnie jest związany z Pauliną Procyk, którą poznał jeszcze za czasów gry w Zagłębiu Lubin. Paulina jest od niego o cztery lata starsza. Skończyła prawo, ale wyraźnie ma ambicje na bycie instagramerką i nową WAG. Na swoim profilu pozuje niczym manekin w strojach i dodatkach luksusowych marek. Oboje lubią też podróżować, np. do Dubaju.
Myślicie, że zostaną "power couple" na miarę Lewandowskich?
Do tej pory najpopularniejszym polskim piłkarzem za granicą był Robert Lewandowski, jednak rośnie mu konkurencja.
Niedawno przeniósł się z Cracovii do klubu Genoa CFC i zaskoczył wszystkich swoją niesamowitą formą.
Jego statystyki są tak imponujące. The Guardian porównał nawet Piątka do Gabriela Batistuty.
Telefon jego menedżera dosłownie się urywa. Polak został pierwszym zawodnikiem w historii drużyny, który strzelił gola w pierwszych pięciu meczach sezonu.
Specjaliści twierdzą, że świetne wyniki Piątka to zasługa tego, że skupia się przede wszystkim na grze, a nie na lansie.
Nie odfrunął, nie jest bufonem, nie pcha się na pierwsze strony gazet - mówi Szymon Pacanowski z Fabryki Futbolu w rozmowie z WP Sportowe Fakty.
Wcześniej grał między innymi w Zagłębiu Lubin.