Trwa ładowanie...
Przejdź na

Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" imprezują razem w Krakowie: "Odległość nie jest dla nas przeszkodą"

108
Podziel się:

Marcin, Ania, Martyna i Agata spędzają ze sobą coraz więcej czasu. Choć nie udało im się znaleźć w programie miłości, zyskali przyjaźń.

Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" imprezują razem w Krakowie: "Odległość nie jest dla nas przeszkodą"

Ślub od pierwszego wejrzenia jest obecnie chyba najbardziej kontrowersyjnym programem telewizyjnym w Polsce. Polega na absurdalnym pomyśle, aby stworzyć związek małżeński z osobą poznaną dopiero w urzędzie stanu cywilnego. Kandydaci są dobierani na podstawie testów psychologicznych, uwarunkowań biologicznych oraz preferencji seksualnych.

Format powstał w Danii, a do telewizji wprowadziła go firma Snowman Productions, która wymyśliła również program, w którym kobiety... rodzą dzieci nieznajomym mężczyznom.

W Polsce Ślub od pierwszego wejrzenia emituje stacja TVN. Aktualnie trwa nabór uczestników do czwartej edycji, mimo że z trzech poprzednich przetrwała tylko jedna para. Reszta byłych małżonków nie utrzymuje ze sobą kontaktu lub darzy się nienawiścią. Traumatyczne doświadczenia związane z udziałem w show stały się jednak zalążkiem przyjaźni pomiędzy uczestnikami poszczególnych edycji.

Okazuje się, że Marcin i Ania z drugiego sezonu polubili się z Martyną i Agatą z trzeciego. Coraz częściej spędzają wspólnie czas i chwalą się znajomością w mediach społecznościowych. W weekend spotkali się na imprezie w Krakowie, mimo że na co dzień Martyna mieszka w Warszawie, a Marcin w Płocku.

Najlepsze spotkania wychodzą na spontanie. Dzieląca nas odległość nie jest dla nas przeszkodą, aby być razem. Miłego weekendu - napisała Agata, która w programie była żoną Macieja z Końskich.

Widać, że rozstanie z mężem dobrze jej zrobiło. Zmieniła kolor włosów i stała się bardziej otwarta na nowe znajomości. Fani programu cieszą się, że uczestnicy nawiązali przyjaźnie.

"Małżeństwa nie wyszły, ale bez wątpienia zyskaliście nowych przyjaciół. Powinni zmienić nazwę programu na Przyjaźń od pierwszego wejrzenia", "Bardzo fajny efekt uboczny programu", "Fajnie, że macie przyjacielskie relacje" - pisali pod zdjęciem.

Na spotkaniu zabrakło niestety Jacka z pierwszej edycji, o którym plotkuje się, że spotyka się z Agatą.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(108)
gość
5 lata temu
Najbardziej poszkodowani uczestnicy,trzy kobiety z beznadziejnymi mężami,gość z dziwną żoną,brak Jacka,który miał księżniczkę.
Gość
5 lata temu
Haha to nawet mile, ze sie razem trzymaja :p to pewnie przez fale hejtu zwiazana z programem :p razem im razniej :p
Gość
5 lata temu
Agata jakoś trochę przybrała. A co tym jej pierścionkiem o którym pisała na insta?
Gość
5 lata temu
Ten kto bierze udzial w czyms takim nie ma dobrze w glowie. Musi miec szalenie niskie poczucie własnej wartości aby sie ponizac w tv. Malo kto znajduje tam powazna milosc.
gość
5 lata temu
taki program w tv tylko dowodzi jak ciężko kogoś poznać, wstaję rano 5.30, jadę do pracy na 7 jestem tam cały dzień, wracam wieczorem, gdzie tu kogoś poznać, w pracy wszyscy żonaci, w autobusie to strach że na psychola trafisz, w klubie w weekend to poznasz imprezowicza wiecznego chłopca albo żonatego co udaje wolnego
Najnowsze komentarze (108)
gość
5 lata temu
Tylko że to program TVN nie Polsatu Patusy!
Gość
5 lata temu
Jakie parcie na szkło..masakra.
gość
5 lata temu
słaba impreza, żadnych fajnych facetów tylko jeden stary
AGA
5 lata temu
To co nie mają prawdziwych przyjaciół? Serio?!? Oni są przecież dla siebie obcymi ludźmi, łączy ich tylko program, który był w różnym czasie nagrywany a i tak osoby w tym samym sezonie nie miały że sobą kontaktu. Albo są tak samotni że tego potrzebują, albo mają ogromne parcie na szkło. Wspierają się, po czym? Przecież są dorośli, a do programu zgłosili się sami.
gość
5 lata temu
SYfilizm
gość
5 lata temu
UDAWANE AŻ SMIERDZI
gość
5 lata temu
żeby sie nie zesrali
Gość
5 lata temu
Mi było najbardziej szkoda Martyny. Już nie chodzi o to, że chciała bruneta a dostała rudego. Ale jej małżonek zachowywał jak się skończony i****a. Charakterem można nadrobić braki w aparycji, ale nie w jego przypadku. A Martyna fajna, nieskomplikowana dziewczyna
gość
5 lata temu
"Odległość nie jest dla nas przeszkodą" - rozum też nie!
Gość
5 lata temu
Wszyscy po pare kilo więcej
Gość
5 lata temu
Marcin to gej,Ania wyglada jak ptasiek i dala d..na drugim spotkaniu,Agatka powinna przefarbowac te lombre a Mattynka poszukac ksiecia na bialym rumaku
Gość
5 lata temu
Zamysł programu jest dobry....Ale dla co najmniej 35cio latków, którzy mają problem że znalezieniem drugiej połówki. Jak 23 czy 25 latki mogą mówić, że tak bardzo szukają męża, a potem zachowują się jak 17 latki? Ten program bardzo mocno pokazuje ludzką niedojrzałość i to, że same słowa to za mało. Wyjątkowo obejrzałam dokladni3 cały trzeci sezon, te historie musiały się tak skończyć...
gość
5 lata temu
Mam mieszane uczucia jak to widzę...
Gość
5 lata temu
Chyba dwa małżeństwa przetrwały a nie jedno!
...
Następna strona