Rozpromieniona Kate, uśmiechnięta Meghan i strapiony książę George jadą na świąteczny lunch do królowej Elżbiety (ZDJĘCIA)
Podobno w rodzinie królewskiej w ostatnim czasie atmosfera jest gęsta. Widać na zdjęciach?
Pojawienie się Meghan Markle w rodzinie królewskiej wywołało więcej zamieszania niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Początkowo kontrowersje budziło jej pochodzenie, wykonywany zawód czy wyznanie, ale Brytyjczycy szybko nowej księżnej to "wybaczyli" i powitali w gronie "royalsów" raczej ciepło.
Problemy zaczeły się, gdy byłą aktorkę zaczęto przedstawić w mniej korzystnym świetle w mediach. Tabloidy przerzucały się rewelacjami na temat tego, że źle traktuje personel Pałacu Kensigton, nie może dogadać się z księżną Kate i przyczyniła się do ochłodzenia relacji między Williamem i Harrym.
Ponoć sytuacja zrobiła się już tak napięta, że pary postanowiły spędzić osobno święta. Całkowicie swojego towarzystwa nie mogą jednak uniknąć. W środę w Pałacu Buckingham odbył się tradycyjny lunch u królowej Elżbiety. Dla monarchini jest to okazja do świątecznego spotkania z tymi członkami rodziny, którzy w Boże Narodzenie nie wybierają się do jej posiadłości w Norfolk.
Fotoreporterzy uchwycili moment, w którym dwie "skłócone" rodziny przyjechały do Pałacu. Widać na zdjęciach, że mają "konflikt"?
Księżna Kate rzadko stawia na takie "odważne" kolory.
Kate była w wyraźnie pogodnym nastroju.
Syn Kate i Williama tradycyjnie już stroił miny i wyglądał na znudzonego.
Jego młodsza siostra z zaciekawieniem wyglądała za okno samochodu.
Księżna Sussex również nie szczędziła fotoreporterom uśmiechu.
W ostatnich tygodniach brytyjskie media rozpisywały się o rzekomo złych stosunkach między parami książęcymi.
Na zdjęciach małżeństwa nie wyglądają jednak na wyjątkowo strapione.