Katie Holmes swoje 30 urodziny spędziła na scenie teatru grając w sztuce All My Sons. Po zakończeniu przedstawienia okazało się, że aktorzy przygotowali dla niej przyjęcie niespodziankę. Co ciekawe, Tom Cruise się nie pojawił, mimo że został poinformowany o niespodziance. Wolał promować swój nowy film Valkyrie, który nie przynosi oczekiwanych zysków, niż cieszyć się tym dniem wraz z żoną.
Po zakończeniu przedstawienia na scenę wjechał ogromny tort i cała widownia śpiewała Sto lat dla Katie. Aktorka była bardzo wzruszona, ale jednocześnie zasmucona brakiem męża, który ponoć obiecał, że pojawi się po przedstawieniu.
Tom Cruise, nasz wielki przyjaciel, zaplanował to przyjęcie dla swojej kochanej żony – podlizywał się gwiazdorowi dyrektor teatru, który otrzymał od aktora ogromną sumę na wystawienie sztuki. Tom bardzo kocha swoją żonę, ale z powodu pracy nie mógł być tu z nami dzisiaj. Dlatego w jego imieniu składam życzenia Katie. Wszystkiego najlepszego.
Para spotkała się dopiero nazajutrz wieczorem. Podobno, by wynagrodzić jej swoją nieobecność, Tom kupił Katie wyjątkowo drogi prezent. Tylko czy to jej wystarczy?
