Trwa ładowanie...
Przejdź na

Starsze dziecko Charlize Theron jest dziewczynką. "Myślałam, że wychowuję syna, ale mam córkę"

239
Podziel się:

Kilka lat temu aktorka adoptowała chłopca o imieniu Jackson. Dziś wyznaje, że jej dziecko "ma prawo być, kim chce".

Starsze dziecko Charlize Theron jest dziewczynką. "Myślałam, że wychowuję syna, ale mam córkę"

Rola gwiazd, zwłaszcza tych światowego formatu, we wpływaniu na ważne sprawy społeczne jest nie do przecenienia. Gdyby nie zaangażowanie postaci takich jak Madonna, Elton John, Lady Gaga czy Miley Cyrus we wspieranie środowisk LGBT, z pewnością mielibyśmy dziś dużo więcej przejawów homofobii nie tylko w mediach, ale i na ulicach.

Istotną kwestią pozostaje też oswajanie z tematyką transpłciowości. Jedną z celebryckich pionierek w tym temacie pozostaje Angelina Jolie, która konsekwentnie odnosi się na temat płci swojej córki Shiloh dość otwarcie:

Okazuje się, że podobny stosunek do płciowości swojego dziecka ma Charlize Theron. Aktorka wychowuje 3-letnią August i 7-letniego Jacksona, o którym - zdaniem aktorki - powinniśmy mówić jako o dziewczynce.

Tak, ja również myślałam, że to chłopiec - wyznaje. Dopóki nie spojrzała na mnie w wieku trzech lat i nie powiedziała "nie jestem chłopcem".

Theron, która sama wychowywała się w patologicznej rodzinie zależy, by dom, który stwarza dla swoich dzieci, był miejscem otwartym i tolerancyjnym:

Mam dwie piękne córki i jak każdy rodzic chcę je chronić. Urodziły się w świecie, w którym mogą decydować, kim chcą, a ja nie mogę robić tego za nie - dodała gwiazda.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(239)
Gość
5 lata temu
Ale bzdury. Myślała ze jest chłopcem ? A ja myślałam, ze ona jest mądrzejsza. Ja w wieku 3 lat mowilam, ze jestem kosmita na szczęście nikt nie bral tego na poważnie 😁
Gość
5 lata temu
Trochę to dziwne, żeby 3 letnie dziecko świadomie miało dokinywać takich wyborów
Gość
5 lata temu
My rodzice ustalamy granice. Poprzez to również chronimy nasze dzieci. Świat staje na głowie...
Gość
5 lata temu
W wieku 3 lat mówiłam, że jestem troskliwym misiem. Całe szczęście matka mi nie uwierzyła i wychowała na dziewczynkę 😉
gość
5 lata temu
Nowa moda wśród amerykańskich celebrytów
Najnowsze komentarze (239)
gość
5 lata temu
Następna i*****a. Takim powinno się zabraniać mieć dzieci.
gość
5 lata temu
wszystkie patologie wynaturzenia z ameryki,3 plec obojniak i co jeszcze
Gość
5 lata temu
Ale nie przetlumaczysz tego karynom i madkom ze to jeden z etapów rozwoju dziecka. Jak patrze na wspolczesnych polakow to niestety debile w większości! Cebulaki to debile
gość
5 lata temu
Córka mojego faceta mówiła, że jest pieskiem.
gość
5 lata temu
Nie czepiam się transpłciowości, to strasznie skomplikowany temat i nie ma sensu stygmatyzować takich ludzi. Natomiast nie zgadzam się na pisanie biologii od nowa. Osoby transpłciowe stanowią swoją odmienną grupę społeczną. Wymaganie od innych, aby nazywać takich ludzi kobietą lub mężczyzną jest po prostu kłamstwem. A więc są transpłciowe kobiety i transpłciowi mężczyźni. Z biologicznego punktu widzenia pani, która stała się panem jest wciąż panią. Każda komórka jej ciała i DNA o tym świadczą. A więc jeżeli już, to jest to transpłciowy mężczyzna, a nie mężczyzna. Decydowanie za dziecko przed ukończeniem prze nie pełnoletności o kuracji hormonalnej jest również nieetyczne. Badania pokazują, że współczynnik samobójstw wśród osób trans (bez względu na to czy "zmieniły" się czy nie) jest taki sam i jest bardzo wysoki. Jaki z tego wniosek? Transpłciowość jest to piętno, z którym ciężko się żyje. I nie ma znaczenia czy taka osoba jest nieakceptowana (oczywiście nie jestem za tym aby szykanować takie osoby) czy akceptowana - badania pokazują, że przypadłość wiąże się z depresją i zaburzeniami, z którymi takie osoby po prostu sobie nie radzą. Same z siebie sobie nie radzą. Same w sobie gdzieś tam głęboko jednak tego nie akceptują - co jest naturalne i zrozumiałe. Dlatego jestem daleki od potępiania kogokolwiek za zjawiska niezależne od nich samych, ale jednocześnie nie dajmy się zwariować. Nie piszmy biologii od nowa i nie depczmy etyki.
Lilits
5 lata temu
Jak mój brat miał 3 lata był we mnie zapatrzony jak w obrazek i chciał robić wszystko tak jak ja np. zakładał moje sukienki... jak podrósł to mu przeszło i dziś jest szczęśliwym mężczyzną, mężem i ojcem... na szczęście nikt nie zmienił mu wtedy płci
Gość
5 lata temu
Ludzie, umiecie czytać? Chodzi o starsze dziecko, nie o trzylatkę.
gość
5 lata temu
Troche to przerażające. Ja w wieku 3 lat to ledwie kumałam co sie dookoła mnie dzieje, a tam 3-letnie dziecko już ogłasza decyzje jak ze świata dorosłych ?
Gość
5 lata temu
Moja dwuletnia córka co trzeci dzień mówi, że jest chłopcem, w inne dni jest kotkiem, tygrysem, panią doktor, rekinem. Uwielbia za duże bluzy swpjego brata ale też różowe lakierki w kwiatki. Czy mam się martwić? ;)))))
gość
5 lata temu
pokażcie zdjęcie gdzie czarny adoptowal białe dziecko
gość
5 lata temu
Fajnie córka z wąsem.
Gość
5 lata temu
Dobrze, że dziecko nie powiedziało że jest psem . Widać, że w dzisiejszych czasach rozum jest towarem deficytowym. Wyrośnie dziecko które nie wie kim jest, jak syn Magic Jonsona - czy będzie szczęśliwe?
Gość
5 lata temu
Swiat robi sie chory!nie rozumiem tak szerokiej akceptacji dla ,,dziwnych zdazen,,
gość
5 lata temu
po co biorą takie egzotyczne dzieci? nie ma normalnych?
...
Następna strona