Meghan Markle była kontrowersyjną kandydatką na członkinię brytyjskiej rodziny królewskiej między innymi z tego powodu, że w przeszłości miała już męża. W 2011 roku wyszła za producenta filmu, w którym zagrała, Trevora Engelsona. Małżeństwo przetrwało tylko dwa lata, a podobno najważniejszą przyczyną jego rozpadu był fakt, że para nie mogła porozumieć się w kwestii posiadania dzieci.
W 2017 roku Trevor zaczął spotykać się z dietetyczką i córką miliardera, Tracey Kurland. Co ciekawe, para zaręczyny ogłosiła kilka dni po hucznym weselu Meghan z księciem Harrym. Ślub wzięli również w krótkim odstępie czasowym od kolejnego ważnego wydarzenia w życiu księżnej Sussex - narodzin jej pierwszego dziecka.
Trevor i Tracey powiedzieli sobie "tak" podczas kameralnej uroczystości na plaży w Kalifornii. Pan młody postawił na różowy garnitur, a panna młoda wybrała bardziej tradycyjną, koronkową białą suknię.
Ceremonia nie mogła się bardziej różnić od royal wedding. Nie było poważnie i z patosem, wszyscy się dobrze bawili w luźnej atmosferze - donosi źródło portalu EOnline.
Myślicie, że goście bawili się lepiej niż na royal wedding?