Trwa ładowanie...
Przejdź na

Maffashion odcina się od "żebro-influencerów": "PRZENIGDY NIE PROSIŁAM knajpy o barter w postaci jedzenia czy picia"

71
Podziel się:

Po tym, jak sopocki restaurator opublikował treści wiadomości od spragnionych sławy i darmowego napoju pseudo-influencerek, Kuczyńska zaczęła być podejrzewana o podobne praktyki...

Maffashion odcina się od "żebro-influencerów": "PRZENIGDY NIE PROSIŁAM knajpy o barter w postaci jedzenia czy picia"

Pojęcie "influencer" na dobre weszło do słownika show biznesu. Na początku definicja określająca osobę, która za pomocą zasięgów w sieci może realnie wpływać na decyzje konsumenckie swoich odbiorców, budziła śmiech, jednak dzisiaj trudno nie docenić tego zjawiska.

Influencerem chce być wielu, zwłaszcza młodych ludzi. Rola ta wydaje się być nad wyraz łatwa - wystarczy "zebrać" (lub zwyczajnie kupić) odpowiednią ilość "follow" na Instagramie, dobrze wypromować profil i tworzyć interesujący (co akurat jest mocno subiektywną kwestią) kontent. Stąd już "prosta" droga do zarabiania pieniędzy. Czasem ścieżka ta wiedzie w dziwne rejony...

Nieco łatwiej miały te gwiazdy internetu, które zaczynały swoją karierę w nim kilka lat temu. Dziś konkurencja na rynku jest gigantyczna i naprawdę trudno jest przebić się zarówno tym osobom, które mają coś ciekawego do powiedzenia, jak i tym, które po prostu chcą "istnieć" w sieci i na listach firm szukających gwiazd Instagrama do współpracy.

Niektórzy potencjalni "influencerzy" swój "biznes plan" oparli na... żebraniu o barter. Ostatnio głośno stało się o tego typu "współpracach" dzięki jednemu z restauratorów, który postanowił nagłośnić podobną sprawę. Właściciel sopockiego lokalu pokazał screeny wiadomości od internautek, które w zamian za publikację oczekiwały darmowego obiadu lub... "wielkiej dolewki" popularnego napoju alkoholowego. Przy okazji zaznaczył, że tego typu "gwiazdy internetu" mają się nijak do pracujących od lat blogerek, w tym Maffashion.

Post został zrozumiany jednak nieco opatrznie i internauci błyskawicznie zaczęli podejrzewać, że i Kuczyńska w ten sposób prowadziła swoją działalność. Blogerka w serii instastories zaprzeczyła jednak żebraniu o obiad.

Ponad 12 lat działam w internecie. I chyba nigdy, przenigdy nie prosiłam knajpy o barter w postaci jedzenia czy picia... - tłumaczy Maff. Na zasadzie "hej, zrobię wam reklamę, mam dużo foloł" - wyśmiewa sytuację blogerka.

Co więcej, ktoś spreparował instastories restauratora w sposób sugerujący, że to... Maffashion rozsyła podobne wiadomości.

I już wszystko jasne jak słoneczko. Po co ktoś robi fotomontaż? - pyta Julia.

Maffashion wzdraga się nie tylko przed takimi praktykami. 31-latka twierdzi też, że równie słabe jest wypożyczanie ubrań, by potem robić sobie w nich zdjęcia. Po tym, jak jej (chyba już były) kolega został głośno napiętnowany za rzekome przywłaszczanie sobie nie swoich strojów, Kuczyńska wyraźnie odcięła się od tego typu praktyk.

Jak myślicie, zjawisko "żebranych barterów" to powszechna sprawa wśród influencerów?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(71)
pracownik La ...
5 lata temu
hipokrytka, żebrała w knajpie la loupita na mokotowie. koniec z mafaszynami i innmi pato influencerami!
Gość
5 lata temu
A ja myśle ze tez była swego czasu dobrym sępoinfluencerem
Gość
5 lata temu
Najgorsza operacja nosa z polskich „gwiazd”. Niefortunnie wybrała kształt nosa, wygląda po prostu ordynarnie.
Gość
5 lata temu
Nigdy nie prosiła, ale jakby dali to by wzięła 😂 ot, taka logika.
Gość
5 lata temu
Nie kłam dziewczyno!!!
Najnowsze komentarze (71)
Gość
5 lata temu
"chyba nigdy" :D
gość
5 lata temu
To chyba pisała wendzikowska... w jej stylu haha
gość
5 lata temu
Ot prawdziwe życie influencerow a ponoć za post tyle zgarniają kasy ze musza zebrać o obiad
gość
5 lata temu
mam domek w rejonie wypoczynkowym, takich sępów "dej mnie tydzień za darmo to ja dam posta" jest na pęczki
Leszek
5 lata temu
Ona wymaga znacznie więcej niż darmowego obiadu od "sponsora" więc w sumie się nie dziwie że tak ostro skomentowała. To by zaniżyło znacznie jej cennik.
Gość
5 lata temu
Właśnie że na początku właściciel restauracji udostępnił wiadomość i od niej że chce obiad i Aperola. Widać dogadala się z nim gdy to wyszło bo wstyd
gość
5 lata temu
tak, zjawisko bardzo prawdziwe. pracowałam raz w sklepie internetowym. Codziennie dostawaliśmy błagania o barter. żenada.
Gość
5 lata temu
Ona jest po studiach? Ale byki sadzi.
gość
5 lata temu
Do nas do firmy dziennie wysylaja insta matki po conajmniej 5 zapytan o barter. chca meble za darmo w zamian za jeden post. albo dodatki do pokoju czy dla dziecka. wszystko w zamian za jeden post. INSTA MATKI nie pracuje a jedynie żebraja!!!
gość
5 lata temu
Zmierzch influencerow
Gość
5 lata temu
Wstyd zebrać o jedzenie za reklame
Gość
5 lata temu
Na głównym zdjęciu troszkę jak Michael Jackson 😏
Gość
5 lata temu
"Chyba, nigdy, przenigdy"? Buahahaha
gość
5 lata temu
Pracuje w hotelu w Paryżu i dostajemy takie same zebro-maile, oczywiście od razu do kosza trafiają.
...
Następna strona