Taylor Swift ma za sobą dość trudny czas. Niedawno jej dorobek artystyczny trafił w ręce Scootera Brauna, manegera takich gwiazd jak Justin Bieber czy Ariana Grande. Braun wykupił wytwórnię Big Machine Records, przez co zyskał prawa do zarabiania na jej twórczości. Piosenkarka była tym faktem załamana, jednak nie poddaje się i już promuje swój kolejny projekt. Jej nowa płyta Lover ma się ukazać już 23 sierpnia.
Mimo konfliktu z Braunem Taylor Swift nie ma jednak powodów, aby narzekać na swoją karierę. Jej ostatnie single nie najgorzej radzą sobie na listach przebojów, ale teledysk do singla You Need to Calm Down spotkał się z raczej mieszanym przyjęciem fanów. Nie zadowoleni byli głownie konserwatywni wielbiciele Swift, którym nie podoba się wyraźne polityczne zaangażowanie gwiazdy. Co ciekawe, powstała nawet polska wersja klipu, w której możemy zobaczyć naszych rodzimych polityków i celebrytów.
Kilka dni temu Taylor Swift mogła świętować także kolejny sukces na swoim koncie. Piosenkarka otrzymała kilkanaście nominacji do tegorocznych nagród MTV Video Music Awards, dlatego zaprosiła swoich przyjaciół do wspólnego świętowania. Imprezę można chyba zaliczyć do udanych, bo do sieci trafiły filmiki z wydarzenia, na których pijana piosenkarka nieco nieudolnie gibie się do swojego hitu.
Jak nietrudno się domyślić, nagrania z imprezy szybko obiegły cały internet. Fani są zachwyceni "ludzką" twarzą piosenkarki i nie szczędzili jej gratulacji i miłych słów. Filmiki potwierdzają również, że Taylor Swift nie jest najlepszą tancerką, o czym sama wspominała. Biorąc jednak pod uwagę jej stan, nie sądzimy, aby to umiejętności były w tym przypadku najważniejsze.