Taylor Swift powoli podnosi się po ostatnich wydarzeniach. Jakiś czas temu piosenkarka poinformowała fanów, że straciła prawa do własnych utworów. Wykupił je Scooter Braun, obecny manager Justina Biebera i Ariany Grande. Wydaje się oczywistym, że Swift nie była zachwycona takim obrotem spraw, jednak zamiast narzekać szybko rzuciła się w wir pracy. Dziś na rynek trafił jej najnowszy album, Lover, który ma być dla niej nowym początkiem.
Konflikt Taylor Swift ze Scooterem Braunem stał się w Stanach Zjednoczonych jednym z najgłośniejszych wydarzeń tego roku. Piosenkarka nie ukrywa, że nigdy nie miała dobrych relacji z Braunem, a jego ruch miał na celu ośmieszenie jej w oczach opinii publicznej. W ich kłótnię szybko włączyły się inne gwiazdy, co wcale nie pomogło w jej rozwiązaniu. Na szczęście piosenkarka opracowała już plan, który ma jej pomóc chociaż w minimalnym stopniu zemścić się na Braunie.
W najnowszym wywiadzie z CBS News Taylor Swift potwierdziła, że rzeczywiście straciła prawa do pierwotnych wersji swoich utworów. Zgodnie z prawem ich właścicielem jest teraz Scooter Braun, który może czerpać z nich korzyść. Dla piosenkarki to bardzo zła wiadomość, bo nigdy nie miała z nim dobrych relacji.
Gdy Kanye West opublikował kilka lat temu swój singiel Famous, w którym nazwał ją _**s*ką, którą uczynił sławn ą**_, to właśnie Braun był managerem rapera. Wyśmiewać miał ją również Justin Bieber, kolejny podopieczny Scootera. Wszystko miało mieć miejsce w porozumieniu z menago, który teraz posiadała prawa do wszystkich jej nagrań.
W rozmowie z Tracy Smith piosenkarka wyznała również, że ma w planach nagranie nowych wersji swoich starych utworów. W ten sposób skutecznie przeszkodzi Braunowi w czerpaniu korzyści z jej nagrań, bo nowe wersje piosenek mogą się stać dużo popularniejsze od poprzednich, a dodatkowo będzie mogła nimi dowolnie rozporządzać. Pomysł na takie rozwiązanie sprawy podsunęła Swift jej koleżanka po fachu, Kelly Clarkson.
_**Taylor, to tylko taki pomysł, ale powinnaś jeszcze raz nagrać utwory, do których nie masz już praw. Nagraj je dokładnie tak samo jak poprzednio, tylko dorzuć jakieś nowe grafiki i zachętę, żeby fani nie kupowali starych wersji. Sama bym je kupiła tylko po to, żeby im coś udowodnić**_ - napisała na Twitterze Kelly Clarkson.