Trwa ładowanie...
Przejdź na

Żona Joszko Brody o byciu matką 11 dzieci: "Życzą nam śmierci. Porównują nas DO ZWIERZĄT"

843
Podziel się:

Debora Broda udzieliła wywiadu Annie Lewandowskiej, w którym opowiedziała o życiu w wielodzietnej rodzinie.

Żona Joszko Brody o byciu matką 11 dzieci: "Życzą nam śmierci. Porównują nas DO ZWIERZĄT"

Anna Lewandowska w maju 2017 roku urodziła córkę Klarę. Od tamtej pory stała się również samozwańczą ekspertką od macierzyństwa. Na swoim blogu uruchomiła obszerny dział parentingowy, w którym zamieszcza porady dotyczące wychowywania dzieci, a także przeprowadza wywiady ze znanymi matkami.

W cyklu Sztuki walki jej gościem była tym razem Debora Broda, żona znanego muzyka, Joszko Brody. Para ma aż jedenaścioro dzieci: dziewięciu synów i dwie córki, w przedziale wiekowym od dwóch miesięcy do 19 lat.

W rozmowie z Anną Debora wyznała, że najcenniejsze, co może dać swoim pociechom, to swój "czas i obecność". Przyznała, że o dużej rodzinie marzyła od zawsze, ponieważ sama wychowywała się w podobnej. Broda nie wyklucza dalszego powiększania rodziny.

Jak sobie myślałam o ilości dzieci, to podobała mi się liczba 12. To fajna liczba, która dzieli się przez 6, przez 4, 3 i 2. Fajna liczba. Nie wiem i nie mówię, że będę miała 12 dzieci, bo to czas pokaże - mówi.

Kobieta dodaje, że jest osobą wierzącą. Zapewnia, że poradzenie sobie z taką gromadką pociech nie jest trudne - wystarczy opracować odpowiedni system, w którym sama robi rzeczy najtrudniejsze, a resztę zleca dzieciom. Starsze są już bardziej samodzielne i pomagają jej w opiece nad młodszymi oraz w ogarnięciu codziennych obowiązków.

Ja mam taki system, że nie stosuję nagród i kar, nie przydzielam konkretnych obowiązków, nie lubię tresury. Gadam z dziećmi dużo o różnych rzeczach (...) One dają z siebie 100 razy więcej, niż gdybym im coś kazała - tłumaczy.

Brodowie postawili na edukację swoich dzieci w domu. Kluczową kwestią jest dla nich nauczanie poprzez sztukę, która "najbardziej rozwija, otwiera głowę i powoduje, że człowiek potrafi odnaleźć samego siebie".

Uważam, że w szkole generuje się niepotrzebny stres, który niszczy kreatywność. (...) Moim zdaniem szkoła w wielu przypadkach ukradła ludziom to serce rodziny. Matki są teraz po to, żeby odżywić, nakarmić, ubrać i wysłać, oddać do instytucji, która dzieci wychowa i zaprogramuje. (…) często te szkolne więzi są obietnicą bez pokrycia, a rodzina to rodzina - podkreśla Broda.

Debora przekonuje, że w tym wszystkim znajduje także czas dla siebie i męża. Twierdzi też, że świetnie czuje się z tym, że "przez pół życia była w ciąży". Narzeka jednak na hejt, z jakim zdarza jej się spotykać.

Przeczytałam komentarze: że ja i moje dzieci nie mamy prawa żyć, że życzą nam śmierci, okaleczenia, zamknięcia w jakimś lochu, porównują nas do zwierząt. (...) Jak znajdujemy się w miejscu publicznym, ludzie zaczynają nas liczyć i robić nam zdjęcia. Mnie osobiście to bawi, chociaż odkąd wprowadzono 500 plus, wiele osób patrzy na nas wrogo i to jest przykre - opowiada.

Broda dodaje, że wraz z mężem i dziećmi powołała do życia zespół muzyczny Rodzina Brodów, którego jest menedżerem. W planach mają nagranie płyty.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(843)
gość
5 lata temu
ja sobie nie wyobrazam, ale jak im tak dobrze to co nam do tego?
Gość
5 lata temu
Osobiście nie rozumiem jej ale grożenie jest słabe
Gość
5 lata temu
Starsze dzieci mają mieć dzieciństwo a nie wychowywać młodsze rodzeństwo
Gość
5 lata temu
Kurczę dzieci wyglądają na zadbane i szczęśliwe. Co nam do tego? Żyjmy i dajmy żyć innym
gość
5 lata temu
Zabierają dzieciństwo starszym dzieciom. Zastanawiam się jak oni chcą i dadzą radę je wszystkie wykształcić
Najnowsze komentarze (843)
Marika
rok temu
Gratulacje
Iga
rok temu
Wow
Ewa z Gliwic
3 lata temu
Co za piekne Dzieciaczki. Ja mam tylko jedno. Debora i Joszko i Ich cudne Dzieciaczki. Wspaniala Rodzinka.
love
4 lata temu
cudna rodzina
Krystyna z Pi...
5 lata temu
Ale im zazdroszczę. Dzieci mają szczęśliwe dzieciństwo, kochają się, muzykują, Wspaniała rodzina.A na starość będą się wspierać. Gdybym mogła decydować to zamiast 500+ dała bym im po 1000 + od dziecka.
gość
5 lata temu
no przesadzili trochę
gość
5 lata temu
Ciekawe, czy pamięta imiona wszystkich i czy nigdy jej się nie mylą. Ja czasami zapominam, jak ma na imię 3-4 przedstawiane mi dziecko z rodziny.
gość
5 lata temu
Ubrani jak mormoni. I niech mi nie wciska, że się opiekuje tymi dziecmi, bo przy tylu dzieciach muszę się same sobą opiekować. Założę się, że starsze dzieci harują jak niewolnicy przy młodszych.
gość
5 lata temu
Te dzieciaki przebywają głównie we własnym towarzystwie, jak się zdziwią jak się skonfrontują z normalnym światem. Będzie to ciężkie doznanie.
gość
5 lata temu
Czy ta pani jest z pełna rozumu jak chce mieć dzieciaków dzielonych przez 4, 3 i 2 ?????
gość
5 lata temu
Kto pisał ten tekst? Dziewięciu synów i dwie córki? Na jednym zdjęciu widzę cztery dziewczynki.
gość
5 lata temu
Życie. Jeden pije, drugi pali, a trzec*******. li.
gość
5 lata temu
Hmmm... wyglądają trochę jak Amisze
gość
5 lata temu
Wygladają jak Amisze. Tyle że 5500+ miesięcznie z kieszeni podatnika...
...
Następna strona