Trwa ładowanie...
Przejdź na

Polscy blogerzy oskarżeni o plagiat ZERŻNĘLI także tekst... ŻELKÓW HARIBO! Czy można upaść jeszcze niżej?

108
Podziel się:

W obszernym poście autorka oryginalne tekstu podziękowała za wsparcie polskiej społeczności. Czy uda jej się wygrać z parą zachłannych podróżników?

Polscy blogerzy oskarżeni o plagiat ZERŻNĘLI także tekst... ŻELKÓW HARIBO! Czy można upaść jeszcze niżej?

W ostatni wtorek polską branżą wydawniczą wstrząsnęły wiadomości o rzekomym plagiacie, którego miała dopuścić się para blogerów: Adam i Marta Biernat, w trakcie pisania swojej "autorskiej" książki zatytułowanej Rekin i Baran. Życie w cieniu islandzkich wulkanów. Okazało się bowiem, że "pisarze" od ponad roku oskarżani są o bezprawne zawłaszczenie własności intelektualnej przez islandzką autorkę Aldę Sigmundsdóttir, której teksty zostały ponoć zapożyczone do wyżej wymienianego wydawnictwa w przytłaczającej ilości.

Kochani, jestem niezwykle wzruszona i wdzięczna za niesamowite komentarze, wiadomości i oferty pomocy w związku z wczorajszym postem na temat "Rekina i Barana" i "The Little Book of the Icelanders in the Old Days". Szczególnie wzruszyło mnie wsparcie od polskiej społeczności z Islandii i całego świata. Nie spodziewałam się takiej życzliwości i pomocy. Dziękuję wam wszystkim bardzo mocno.

_

_

Rok temu otrzymałam maila od mojej fanki, w którym informowała mnie o książce wydanej w Polsce, w której ponoć pojawiły się wielkie porcje mojego tekstu z "The Little Book of the Icelanders in the Old Days". Ta osoba znała moją książkę bardzo dobrze i oceniła, że około 90 procent mojej książki była użyta przez polskich autorów. Albo jako bezpośrednie tłumaczenie, albo sparafrazowanie. Część z moich pozostałych książek też miała się tam znaleźć. Zapytała się czy wiem o tym. Nie wiedziałam.

Nazwa polskiej książki to "Rekin i Baran", a jej autorami są Adam i Marta Biernat. Wydało ją Wydawnictwo Poznańskie. Adam Biernat pisze podróżniczego bloga o Islandii zwanego "Bite of Iceland", ma popularne konto na Instagramie pod tym samym imieniem i stronę na Facebooku z dużą ilością obserwatorów. Marta Biernat jeszcze do niedawna była podawana jako współautorka bloga i instagramowego konta.

Następnie autorka przystąpiła do dokładnego opisania bezskutecznych prób uzyskania reakcji od wydawnictwa oraz autorów, a także niezliczonych godzin spędzonych w towarzystwie prawników.

Tygodnie mijały, a "Rekin i Baran" nadal był sprzedawany, online i w tradycyjnych księgarniach w całej Polsce. Wydawnictwo odpowiedziało dopiero po tym, jak moi prawnicy zaczęli na nich naciskać. Teraz firma zrzuciła całą odpowiedzialność na autorów. (...) Moi prawnicy wysłali pismo z naszymi rządaniami do Adama i Marty Biernat. Oczekiwaliśmy, że przedstawią swoją propozycję w ciągu pięciu dni. To było na początku czerwca. Od tamtego czasu po dziś dzień nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi. Wysłany do nich list został do nas zwrócony - czytamy w poście islandzkiej autorki.

Niestety, pisarka do dziś czeka na stanowczą reakcję ze strony wydawcy i autorów.

Nie uzyskaliśmy też odpowiedzi od Wydawnictwa od początku czerwca do czasu, gdy historia trafiła do mediów. "Rekin i Baran" był dostępny w sklepach przez 14 miesięcy, mimo moich skarg i zapewnień, które miały być wcielone w życie.

Jak się jednak okazuje, The Little Book of the Icelanders in the Old Days to nie jedyna "inspiracja" pary polskich blogerów. Zdaniem bajecznie wścibskich internautów Adam i Marta Biernat mieli także przekleić do swoich tekstów... formułki informacyjne, które można znaleźć na stronie żelków Haribo.

Żenada! Kiedy w przyzwoicie i bardzo pięknie wydanej książce znajdujesz zdania niemal żywcem zerżnięte ze strony Haribo, producenta żelków (!), to już naprawdę brak słów - napisał niezadowolony z lektury Rekina i Barana recenzent.

Naprawdę was podziwiam, plagiatem ze strony żelków Haribo pokazaliście, że Polak potrafi - skomentował inny użytkownik Facebooka.

Czy po tak kwiecistych recenzjach Biernatowie mają jeszcze czego szukać w branży medialnej?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(108)
gość
5 lata temu
Jeśli to osoby, które maja wyższe wykształcenie to przyjrzałabym się bliżej ich pracom magisterskim...
gość
5 lata temu
Dwa typowe polusy, gołe w r.y.j. Podróżnicy za dyche. Jeździ to sie za swoje, I dla przyjemności, a nie Po to, żeby jeszcze na tym zarabiać cudzym kosztem. Nigdy nie czytuje wynurzeń samozwańczych pisarzy podróżniczych, bo to zwykle wypociny byle fraj.ers.twa. Jak mnie ciagnie w jakies miejsce to tam jade I mam własne wrażenia i przeżycia.
Gość
5 lata temu
Typowe polskie blogo-pisarzyny, niestety znam ten typ osobiście, bananów silacych się na bycie podroznikami, autorami, altlajfowymi kołczami, kiedy są tylko dziećmi rodziców z forsą, a całe to gie z rozbujalym ego kolesiuje się ze sobą i nie pozwala sobie nawzajem przejrzeć na oczy, uzmysłowić sobie własnego beztalencia i śmieszności.
gość
5 lata temu
skoro od najmłodszych lat jest przyzwolenie na bezkarne ściąganie/plagiatowanie aż po studia a nawet zdarza się to w pracy to czego się spodziewacie?!?
Gość
5 lata temu
Parafraza paragrafu z ze strony Haribo godna niejednej pracy magisterskiej! Zmiana „także” na „również”, lekka zmiana szyku i antyplagiat wychodzi czysty!!
Najnowsze komentarze (108)
Gość
5 lata temu
Oj bekna spora sumke... bo islandka im nie daruje jak i haribo... krettni
Gość
5 lata temu
Tak wyglada kazda praca licencjacka i mgr
Gość
5 lata temu
Ich wersja gorsza! :))) Ale żenua
gość
5 lata temu
Oryginał da się czytać, ale to dodawanie wyszukanych słów przez blogerów jest żenujące i ma chyba na celu zdenerwowanie czytelnika.
Gość
5 lata temu
Nie lubię ludzi o imieniu Adam i Marta.
gość
5 lata temu
oj tam, oj tam, znana "kabareciarka" katarzyna z zebiskami tez zerznela w swojej "autorskiej" ksiazce teksty z bloga jakiejs pani i co? nadal zgrywa gwiazde i szczerzy zebiska
Gość
5 lata temu
Wstyd
gość
5 lata temu
Wysoka kara dla plagiatorów. Wstyd
gość
5 lata temu
Wysoka kara dla plagiatorów. Wstyd
jprd
5 lata temu
"rządaniami"????
Gośćalalal
5 lata temu
Sweterek ma nawet taki jak pisarka. Wstyd.
Gość
5 lata temu
WSTYD!!!!!
gość
5 lata temu
dobra reklama książki!!!!
Gość
5 lata temu
Żądania a nie rządania drodzy redaktorzy🤷‍♀️
...
Następna strona