Meghan Markle i książę Harry to niekwestionowane "gwiazdy" brytyjskich mediów. Tamtejsza prasa każdego dnia informuje o ich losach i nigdy nie marnują okazji, żeby postawić księżną Sussex w złym świetle. Kilka miesięcy temu para doczekała się narodzin pierwszej pociechy, co wywołało kolejną lawinę publikacji, a niedawno wrócili do pełnienia królewskich obowiązków. W trakcie wizyty w RPA towarzyszył im syn, Archie.
Meghan Markle *i książę Harry praktycznie każdego dnia stają się bohaterami kolejnych plotek i domysłów. Niektóre informacje o parze działają oczywiście na ich niekorzyść, jednak *rodzina królewska bardzo rzadko komentuje którekolwiek z medialnych doniesień. Tym razem sytuacja jest jednak szczególna, a Meghan i Harry najwyraźniej mają już tego dość.
Według najnowszych doniesień książęca para pozwała jeden z brytyjskich tabloidów. Mail on Sunday, bo o nim mowa, opublikował na swoich łamach prywatny list Meghan, który ta wysłała do swojego ojca. Jak wiadomo ich relacja nie należy do najprostszych, dlatego księżna Sussex postanowiła w końcu zareagować. Wraz z tą informacją pojawiło się też specjalne oświadczenie.
Przyszedł taki moment, że trzeba stawić czoła takiemu zachowaniu i stanowczo zareagować. To niszczy ludzi i ich życia. Mówiąc wprost, to po prostu przykład zwykłego znęcania się nad niewinną osobą. Wszyscy wiemy, że nie ma na to zgody, w żadnej formie. (...) Ten sposób załatwienia sprawy może nie jest najbezpieczniejszym, ale na pewno jest tym właściwym - napisał książę Harry w swoim oświadczeniu.
W dalszej części wystosowanego komentarza syn księżnej Diany porównał nawet Meghan do swojej matki. Jego zdaniem media kolejny raz wytaczają najcięższe działa przeciwko osobie, którą kocha.
Widziałem już, jak bliska mi osoba zostaje pozbawiona człowieczeństwa. Straciłem matkę i teraz obserwuję, jak moja żona staje się ofiarą tych samych potężnych sił - skomentował.
Jak wynika z informacji brytyjskich mediów, pozew przeciwko gazecie został sfinansowany w całości z pieniędzy Meghan i Harry'ego. W ten sposób para chce zakończyć serię publikacji tabloidu, który dość często podawał do wiadomości publicznej kolejne krzywdzące wypowiedzi, między innymi autorstwa ojca Meghan.
Trzymacie za nich kciuki?
