Dawno niewidziany Edmund Janniger żegna się z ojczymem-milionerem na lotnisku (ZDJĘCIA)
Paparazzi uwiecznili moment niezręcznego pożegnania pupila Antoniego Macierewicza z Robertem Schwartzem. Tęskniliście za nim?
O Edmundzie Jannigerze zrobiło się głośno w 2015 roku, gdy jeszcze jako 20-letni student objął funkcję specjalnego przedstawiciela MON do spraw strategii komunikacji międzynarodowej. Po fali krytyki, która spadła na Antoniego Macierewicza za zatrudnienie osoby o wątpliwym doświadczeniu na kluczowym stanowisku, syn lekarzy-milionerów został zwolniony z piastowania swojej funkcji po zaledwie kilku tygodniach.
Dziś 25-latek znów współpracuje z Macierewiczem, o czym świadczyć może jego udział w otwartym spotkaniu z politykami Prawa i Sprawiedliwości w gminie Wielgomłyny, które odbyło się w kwietniu tego roku. O dziwo, tym razem były minister obrony narodowej już tak nie obnosi się ze znajomością z Janningerem, jak przed pięcioma laty...
Jakiś czas temu kontrowersyjny "polityk" widziany był na warszawskim lotnisku, gdzie odwiózł swojego wpływowego ojczyma, Roberta Schwartza. Po niezręcznym uścisku, Edmund pomachał jeszcze do naukowca i odjechał przed siebie.
Tęskniliście za Edmundem Janningerem?
O Edmundzie Jannigerze zrobiło się głośno za sprawą jego krótkiej współpracy z Antonim Macierewiczem, z której zrodziło sie przede wszystkim wiele niezapomnianych memów.
Rodzice Edmunda to cenieni w USA lekarze: 56-letnia Camila Krysicka Janniger i 68-letni Robert Allen Schwartz zajmują się dermatologią. Ojczym doczekał się ponad tysiąca publikacji naukowych.
Jakiś czas temu Janniger został pryzłapany przez paparazzi, jak odwoził Schwartza na lotnisko.
Fotografom udało się uwiecznić moment niezręcznego pożegnania Edmudna ze znanym naukowcem.