Trwa ładowanie...
Przejdź na

Mann OBRAZIŁ SIĘ na "Szansę na sukces"?!

641
Podziel się:

Nie mógł znieść, że ktoś go zastąpił w czasie choroby... "Myślałem, że 20 latach pożegna się przynajmniej z panią Elżbietą Skrętkowską."

Mann OBRAZIŁ SIĘ na "Szansę na sukces"?!

Odejście Wojciecha Manna zdecydowało o końcu nadawanego od 19 lat programu Szansa na sukces. Kilka dni temu producenci wydali oświadczenie, że właśnie zarejestrowany został ostatni odcinek. Później głos w sprawie zabrał sam prowadzący, który w rozmowie z Polską Agencją Prasową tłumaczył:

Prawdą jest, że na pewno zakończyłem prowadzenie tego programu. Czy w innej formie będzie on kontynuowany, tego już nie wiem. Zrezygnowałem z jego prowadzenia. Jako oficjalny powód, który można przyjąć albo nie, podałem to, że we śnie ukazał mi się Jan Paweł Woronicz i powiedział do mnie: "Już czas" i ja go posłuchałem.

Jak był prawdziwy powód jego nagłego odejścia? Okazuje się, że zaskakująco błahy. Jacek Zawadzki, który współtworzył program od drugiego odcinka, twierdzi, że powodem odejścia Manna było nieporozumienie i fakt, że dziennikarz... obraził się na producentów.

Dwa tygodnie temu były realizowane kolejne odcinki "Szansy na sukces" - pisze. Pierwsze dwa (wtorek i środa) zostały zarejestrowane bez problemu. W czwartek rano redakcja "Szansy" otrzymała informację, że pan Wojciech Mann jest chory i nie przyjedzie na nagranie. Tego dnia był zaplanowany program z zespołem Raz Dwa Trzy. Termin rejestracji tego programu był przekładany kilka razy z powodu dosyć napiętego kalendarza koncertowego zespołu. W związku z klauzulą zawartą w umowie pomiędzy redaktorem prowadzącym ten program oraz redakcją, Pani Elżbieta Skrętkowska, zadecydowała o zatrudnieniu wyjątkowo do tego odcinka innego redaktora. (...) Program został sprawnie zrealizowany z udziałem innego redaktora.

Po otrzymaniu tej informacji pan Wojciech Mann obraził się i oznajmił, że wycofuje się z dalszej współpracy. W piątek 17 marca z powodu swej niedyspozycji nie prowadził również swojej porannej audycji w III programie PR. Tam też zastępował go inny redaktor, jednak na radiową Trójkę wyjątkowo się nie obraził.

W poniedziałek, wtorek i środę (w tym tygodniu) zarejestrowano z jego udziałem ostatnie trzy odcinki. Wczoraj oficjalnie pod koniec programu pożegnał widzów i pośpiesznie opuścił studio. Myślałem, że po prawie 20 latach współpracy pożegna się przynajmniej z panią Elżbietą Skrętkowską.

Nie było to chyba pożegnanie z klasą. Podobne zdanie mają również uczestnicy odcinka z udziałem zespołu Raz Dwa Trzy, który prawdopodobnie nie zostanie już wyemitowany:

Nie chcą wyemitować odcinka z Raz Dwa Trzy, ponieważ wtedy nie było Pana Wojtka Manna, gdyż był chory - mówi nam osoba, która wzięła udział w "feralnym" odcinku. Był za to jakiś bardzo sympatyczny Pan w zastępstwie. A teraz my, uczestnicy jesteśmy pokrzywdzeni. Cały nasz trud włożony w to, by przejechać całą Polskę, nauczyć się piosenek, stanąć pierwszy raz przed kamerami poszedł na marne.

To aż dziwne, że dorośli ludzie, którym naprawdę nic nie brakuje w życiu, potrafią się tak zachowywać.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(641)
gość
12 lat temu
szkoda, swietny program
gość
12 lat temu
nie oceniajmy, bo nie znamy całej prawdy...a moze miał powód żeby sie nie pożegnać? Ja tam lubię pana Wojtka, ma super poczucie humoru i serdecznie go pozdrawiam!
gość
12 lat temu
ja uwielbialam jego w programie
gość
12 lat temu
Prawdopodobnie telewizja szykowała się do "odmłodzenia" wizerunku miał to być test reakcji widzów. Jeśli próbowali wydymać człowieka który przez tyle lat ciągnął taki sobie format to uważam że zachowanie p. Manna było słuszne.
gość
12 lat temu
Prawda jest troszeczkę inna, producenci nie powiedzieli wszystkiego. A ludzie od razu po Panu Wojtku , piszą negatywne opinie. Uniósł się honorem i to tylko można mu ewentualnie zarzucić, ale nie on jest winny zajścia jakie miało miejsce w trakcie realizacji tego programu
Najnowsze komentarze (641)
Partyzant
10 lat temu
własne ego go przygniata, tak się rozrosło,....
gość
12 lat temu
Przynajmniej swojsko
gość
12 lat temu
i tak go uwielbiam , świetny facet ; )) i chyba nie było takiego odcinka ,którego nie oglądnęłam <3
WAWA
12 lat temu
NIE WYOBRAŻAM SOBIE TEGO PROGRAMU PROWADZONEGO PRZEZ KOGO KOLWIEK INNEGO,SZKODA ŻE SIĘ TAK STAŁO BO BYŁ TO JEDYNY PROGRAM Z POLSKIMI PIOSENKAMI,NO I JEDYNY PROWADZACY ZACHOWÓJĄCY SIĘ NORMALNIE.SZKODA.POZDROWIENIA DLA PANA WOJTKA.
gość
12 lat temu
Oj Wojtek nieładnie ,ale i tak szacunek dla Ciebie ,ale szkoda programu.
gość
12 lat temu
Kolejny p****t, któremu się po prostu w głowie poprzewracało!!!!
gość
12 lat temu
Panie Wojtku czy to mozliwe,ze pana nie zobaczymy.To jest katastrofa dla widzów,którzy pana uwielbiają.Niedziela bez Mana to sprawa przegrana!!!
gość
12 lat temu
Grubas to słodki facet !
12 lat temu
Niestety mamy teraz takie "gwiazdy" ,jak Jola Rutowicz ,Manios ,Szpak,Kużniar, Woli i ,Tysio,Doda...itd.
gość
12 lat temu
a skąd wiesz, że to prawda, co piszą??
12 lat temu
Telewizja schodzi na dno,najlepsze programy są zastępowane przez takich ,jak Woli i Tysio niestety.
12 lat temu
"Szansa na sukces" to kultowy program .!!!! Dzięki komu ? Oczywiście ,że Manna !! .I żadna Skrętkowska ,/ z resztą wyjątkowo niesympatyczna baba/ ,czy ktokolwiek inny nie zasługuje na miano twórcy.Wojciech Mann rozpropagował ten wspaniały program.!!!!
gość
12 lat temu
Skoro przez 19 lat prowadził ten program, a producentka potraktowała go jak gostka z ulicy to postąpił słusznie. Trzeba siebie cenić!
gość
12 lat temu
świetny program od lat jestem jego fanką ale bez Manna marnie to widzę Wojciech Mann to wyjątkowy facet profesjonalista żart trafny na każdy temat i super prowadził ten program myślę że co innego było przyczyną konfliktu co to sie dowiemy
...
Następna strona