Trwa ładowanie...
Przejdź na

"Ważyłem 135 kilo! PRZESTAŁEM WYCHODZIĆ Z DOMU!"

191
Podziel się:

Lubaszenko też mówi o swojej depresji. "Przez lata nie poszedłem do żadnego lekarza."

"Ważyłem 135 kilo! PRZESTAŁEM WYCHODZIĆ Z DOMU!"

Justyna Kowalczyk odważyła się niedawno na bardzo odważny i szczery wywiad. W rozmowie z Gazetą Wyborczą wyznała, że cierpi na depresję i nie pomagają jej żadne kombinacje leków. Jedynie skupienie na sporcie umożliwiało jej codzienne funkcjonowanie. Zobacz: "Mam już DOŚĆ UDAWANIA i KŁAMSTW! Mam STANY DEPRESYJNE"

W jej ślady postanowił iść Olaf Lubaszenko. Aktor, który od dawna zmaga się z otyłością, wyznaje w dzisiejszym Newsweeku, że ważył aż 135 kilogramów (!) i także musiał skorzystać z pomocy specjalisty.

Otyłość i depresja to dwie siostry bliźniaczki – mówi na łamach tygodnika. Depresja różnie przebiega u różnych osób. Niektórzy są w stanie długo funkcjonować, inni od czasu do czasu, a jeszcze inni wcale. Uważa, że człowiek jest gruby, bo lubi żreć i pić, a jest smutny, bo może ma jakieś problemy, ale jakby się ”wziął za siebie”, to by się wszystko wyprostowało, chociaż nie bezpośrednio.

Przestałem wychodzić z domu, spotykać się z ludźmi. Zamykałem się. Przez lata nie poszedłem do żadnego lekarza. Wydawało mi się, to minie, że wróci radość życia. W wieku 36 lat zachorowałem na chorobę zakaźną wieku dziecięcego i wtedy waga się posypała zupełnie. Wcześniej nie było tragedii, było około 100 kilo i mogłem funkcjonować normalnie. Z ust światłych przyjaciół słyszałem: "Jakbym cię wziął, k…, do pionu, to zaraz by ci przeszła depresja". Właśnie nie. To choroba, która wymaga leczenia. Wyznanie Justyny Kowalczyk przesuwa granice szczerości w tej kwestii. To dobrze, wreszcie zaczniemy o tym rozmawiać.

Lubaszenko wspomina też, że zaczęło się od niepowodzeń finansowych:

W latach 90. miałem mnóstwo roboty, rola za rolą. Potem zacząłem reżyserować filmy i okazało się, że to dla mnie olbrzymi wydatek emocjonalny. Czułem się odpowiedzialny za wynik finansowy filmu, chociaż nie bezpośrednio. Obciążał mnie jego odbiór, czasem krytyka, czasem duża krytyka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(191)
gość
10 lat temu
Depresja wciąż jest uważana przez wielu za wybryk i egoizm a to straszna wyniszczająca choroba, która zabiera każdą, nawet najmniejszą radość w życiu.
gość
10 lat temu
nie jesteś sam, sama walczę z depresją, wierzę że nam się uda, powodzenia!!!
gość
10 lat temu
spoko ziom :)
gość
10 lat temu
Współczuję. Ale broń boże niech nie idzie do Ewy KOPYRAJT Chodakowskiej
gość
10 lat temu
Dobrze ze się w koncu wziął za siebie. Tak trzymać!
Najnowsze komentarze (191)
gość
9 lat temu
tak to prawda ja tez teraz tak mam
danuta
9 lat temu
. niech się pan zgłosi do Konrada Gacy ,po trzech miesiacach diety i ćwiczen badania wróciły do normy i - 20 kg
Ślązaczka
9 lat temu
Ja zmagam się z depresją od nastolatki.Dziś mam 30 lat.Obecna depresja trwa z przerwami od stycznia.Nie będe uciekać się do lekarzy.Sama to poniosę.Nie ma lekko i odbiera radość wszystkiego,ale cóż...Depresja przychodzi i odchodzi.To już nie robi wielkiego wrażenia.Ostatnio popsuła mi nawet ukochane święta-łzy i smutek.To był koszmar.Muszę więcej pracować nad sobą i z dystansem do wszystkiego podejść.Wszystko trzeba przeczekać.Tyle kochanych ludzi wokół nas...Nie mówcie,że leki to złoty środek.Wolę mieć np.nałóg wiary i marzeń niż tabletki oraz rozmówki z lekarzemi.Jeśli ktoś potrzebuje jego wybór.Ja ciągnę dalej ten wózek.
gość
10 lat temu
z***biaszczy facet,uwielbiam go,weź się za siebie i będzie dobrze,pomogą mu lekarze,czekamy na ciebie olaf!!!!!!!!!
gość
10 lat temu
Olaf mniej alkoholu. 10x mniej.
gość
10 lat temu
A ja nie współczuję, niech się bierze w garść, przestanie użalać się nad sobą. Deprecha - przemijanie, wielu to ma i jakoś się tak nie zapuszczają.
gość
10 lat temu
W Polsce ciagle sie uwaza, ze psychiatra jest dla wariatow. A psychiatra jest jednym z wielu specjalistow medycyny a depresja jest jedna z wielu chorob nie bardziej i nie mniej wstydliwa, a na pewno bardzo dokuczliwa. Bardzo jestesmy zacofani w tej materii. We Francji do psychiatry trzeba sie zapisac bo terminy sa zajete jak do innych lekarzy a naprawde nie zauwazylam zeby bylo tu wiecej "wariatow". Zycie w dzisiejszych czasach przybralo takie szalone tempo, pelne stresu ze do depresji czasem jest tylko jeden krok
gość
10 lat temu
Jak miło. Najpierw mój komentarz byl, a później Pudel go usunął. Co za wolność słowa....
d
10 lat temu
zyje juz z depresja 9 lat czasem jest ciezko ale jakos daje rade bez lekow!
gość
10 lat temu
Ja tez mam depresje od ponad trzech lat, ale jus jest lepiej. Mozna wyjsc, ale jest ciezko.
gość
10 lat temu
JESTEM Z PANEM. NAPRAWDE BARDZO, BARDZO SIĘ CIESZĘ , ZE JUZ NIEDŁUGO BĘDĘ MOGŁA OGLĄDAĆ PAN NA EKRANIE. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!
gość
10 lat temu
wiem co to znaczy walczyć z depresją. to jest koszmar. ten co tego nie dozna niestety nie zrozumie jaka to ciężka choroba
gość
10 lat temu
Powodzenia panie Olafie, trzeba się leczyć i nie zmagać się z chorobą samemu.Życzę panu powrotu do zdrowia.
Gość
10 lat temu
a to nowosc Olaf....
...
Następna strona