Kaczyński, Liroy i Korwin-Mikke pod Ambasadą Francji w Warszawie (ZDJĘCIA)
Mieszkańcy stolicy składają znicze i kwiaty pod bramą placówki.
Wczorajsze, tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w Paryżu, zmuszają do pytania o bezpieczeństwo całej Unii Europejskiej, oraz, oczywiście, bezpieczeństwo Polski. Ministerstwo Spraw Zagranicznych opublikowało na swoich stronach informację dla podróżujących rodaków, doradzając przede wszystkim posiadanie przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamość - dowodu osobistego lub, najlepiej, paszportu. Rzeczniczka Ministerstwa Spraw Wewnętrznych mówiła o wzmożeniu kontroli w portach lotniczych, zaś pełniący obowiązki szefa MSZ Grzegorz Schetyna zapewnił, że nie ma powodów, żeby podwyższać stopień zagrożenia terrorystycznego w naszym kraju.
Przed chwilą informacje te potwierdził również szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Maciej Karczyński dodał, że polskie służby otrzymały już specjalny raport na temat sytuacji w Paryżu od służb francuskich.
Jesteśmy w stałym kontakcie z Francuzami. Dostaliśmy od nich tajny raport** - mówił dziennikarzom. Mogę powiedzieć tylko tyle, że **nie wynikają z niego żadne przesłanki mówiące o jakimkolwiek zagrożeniu dla Polski w tej chwili.
Pod Ambasadą Francji w Warszawie przy ul. Pięknej zbierają się ludzie, składają kwiaty i palą znicze. Wśród nich również politycy z różnych partii - m.in. prezydent Andrzej Duda, prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz, Piotr Liroy-Marzec, Leszek Miller, Robert Winnicki, Janusz Korwin-Mikke czy delegacja Prawa i Sprawiedliwości z Jarosławem Kaczyńskim na czele.