Mariah Carey jest powszechnie znana ze swoich humorów i kaprysów (zobacz)
. Tym razem pokazała, jak wysokie ma o sobie mniemanie i jak nisko ceni swoich fanów.
Rozpoczęła się właśnie promocja najnowszego albumu gwiazdy - E=MC². W ramach kampanii reklamowej 100 osób, które jako pierwsze zamówiły płytę, miało osobiście spotkać się z Mariah i otrzymać jej autograf.
Piosenkarka spóźniła się aż dwie godziny na umówione spotkanie. Niektórzy fani czekali na nią nawet osiem godzin! Na próżno. Mariah podpisała kilka albumów, po czym bez żadnych wyjaśnień wstała i zostawiła zebranych.
Carey stwierdziła, że jest zmęczona i idzie do domu. Oburzeni fani gwiazdy zasypali jej rzecznika prasowego wiadomościami, w których żądają zwrotu pieniędzy za zamówione płyty. Doszło nawet do tego, że niektórzy połamali ze złości dopiero co zakupione krążki!
Po tym incydencie Mariah utraciła wielu oddanych wielbicieli, którzy zapowiadają, że pojawią się na kolejnych spotkaniach z gwiazdą, w trakcie których zamierzają głośno protestować.
