Britney Spears chodzi w KOMINIARCE i kuli się pod ostrzałem paparazzi (ZDJĘCIA)
Britney Spears kilka dni temu odzyskała wreszcie wolność po 13 latach ubezwłasnowolnienia. Niestety nie bardzo ma się nią jak cieszyć...
Britney Spears od dziecka była przygotowywana do roli gwiazdy. Rodzice wysyłali ją na konkursy wokalne i castingi, co zaowocowało angażem do programu "Klub Myszki Mickey". Mała Brit szybko stała się ulubienicą Amerykanów, a jako 17-latka rozpoczęła światową karierę.
Od tamtej pory rozpisywały się o niej wszystkie media. Kulminacja nastąpiła w 2007 roku, gdy piosenkarka dosłownie nie mogła nigdzie się ruszyć, nie ciągnąc za sobą ogona napastliwych paparazzi. Olbrzymia sława i problemy w życiu osobistym doprowadziły gwiazdę na skraj wytrzymałości nerwowej.
Sądowe zwycięstwo Britney Spears. Przełom w sprawie ściągnięcia kurateli
Po załamaniu, w trakcie którego artystka ogoliła sobie głowę, jej ojciec uzyskał sądowe prawo do przejęcia władzy nad całym życiem i majątkiem córki. Oficjalnie zrobił to "dla jej dobra". Nieoficjalnie mówiło się, że Jamie Spears jest jak pijawka, która przyssała się do jej pieniędzy i łatwo nie odpuści.
Ubezwłasnowolnienie Britney trwało aż 13 lat. W tym roku nastąpił przełom po tym, jak 39-latka złożyła szokujące zeznania na temat tego, jak była w tym czasie traktowana.
Przypomnijmy: Ojciec Britney Spears znęcał się nad córką?! "Mówił jej, że jest DZI*KĄ I OKROPNĄ MATKĄ"
Wreszcie kilka dni temu sąd w Los Angeles zakończył ten koszmar.
Niestety paparazzi znów nie dają wokalistce spokoju. Na najnowszych zdjęciach widać, jak Britney przemieszcza się w różowej kominiarce na głowie, zasłania się kocem i kuli się na siedzeniu obok prowadzącego auto Sama Asghari.
Myślicie, że w takich warunkach będzie w stanie w ogóle skorzystać z odzyskanej wolności?
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!