Trwa ładowanie...
Przejdź na
Merlot
Merlot
|
aktualizacja

Britney Spears reaguje na zamieszanie wokół pamiętnika i wydaje OŚWIADCZENIE. "Moja książka nie miała na celu NIKOGO URAZIĆ"

50
Podziel się:

W piątek Britney Spears wydała oświadczenie na Instagramie, w którym odniosła się do skandali, które pojawiły się po publikacji fragmentów jej pamiętnika. Piosenkarka zaznacza, że celem książki nie było "rozdrapywanie ran".

Britney Spears reaguje na zamieszanie wokół pamiętnika i wydaje OŚWIADCZENIE. "Moja książka nie miała na celu NIKOGO URAZIĆ"
Britney Spears (Getty Images)

Ostatnimi czasy media znów rozpisują się o prywatnym życiu Britney Spears. Wszystko za sprawą opublikowanych fragmentów jej pamiętnika. "The Woman In Me" nie trafiło jeszcze do sprzedaży, a już wywołało ogromne poruszenie wśród internautów. Wspomniane rozdziały ujawniły nieznane dotąd fakty z życia artystki, dotyczące m.in. ciąży z Justinem Timberlakiem oraz późniejszej aborcji. Ujawniono także powód, dla którego piosenkarka zgoliła włosy oraz wyjaśniono jej zawiłe relacje z ojcem.

Wiele wskazuje na to, że wokalistce nie spodobał się sposób, w jaki dziennikarze wykorzystali ujawnione fragmenty. Może to być również związane z falą krytyki, z jaką musi się mierzyć Timberlake po ujawnieniu historii o ciąży. W piątek 41-latka wydała oświadczenie, w którym odniosła się do poczynań mediów względem jej pamiętnika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anja Rubik o znajomości z Emily Ratajkowski i Bieberami: "Zaplanowana jest wspólna kolacja"

Britney Spears wydała oświadczenie w sprawie wykorzystywania fragmentów jej pamiętnika

Moja książka nie miała na celu urazić kogokolwiek w jakikolwiek sposób. Taka kiedyś byłam i to już przeszłość. Nie podobają mi się nagłówki, które czytam. To właśnie dlatego opuściłam show biznes cztery lata temu - czytamy na Instagramie.

Britney podkreśliła, że większość wydarzeń miała miejsce 20 lat temu i ma to już za sobą. Spears pragnie się skupić na teraźniejszości, a dzięki książce mogła zamknąć niektóre rozdziały ze swojego życia. Gwiazda jest świadoma, że pewne osoby mogły poczuć się urażone napisanymi przez nią słowami.

Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Większość tego, co zostało zawarte w tej książce, pochodzi sprzed 20 lat. Ja ruszyłam przed siebie i mam teraz czystą kartę. Jestem tutaj, aby ukierunkować moje cele. Tak czy inaczej, mam już to za sobą, a obecnie dzieje się koszmar! To jest właściwie książka, o której nie wiedziałam, że musi zostać napisana, chociaż niektórzy mogą być nią urażeni. Pozwoliła mi ona rozprawić się ze wszystkim i dała perspektywę na lepszą przyszłość! - dodała.

Piosenkarka wyjawiła prawdziwą intencję, jaka towarzyszyła jej podczas pisania książki i skrytykowała media za to, jak ją wykorzystują.

Mam nadzieję, że mogę zainspirować ludzi, którzy w większości przypadków czują się samotni, zranieni lub niezrozumiani! Moją motywacją do napisania tej książki nie było rozdrapywanie ran, choć robi to prasa, co jest głupie! Od tego czasu poszłam naprzód! - podsumowała.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(50)
O. N. A.
7 miesięcy temu
Mysle, ze ta książka pomoże jej rozliczyć się z przeszłościa...przeżyła naprawdę wiele. Wszyscy ja zawiedli a najbardziej Ci którym ufała. Mam nadzieję, że odnajdzie w końcu spokój ducha i będzie szczęśliwa.
XYZ
6 miesięcy temu
Szkoda, ze nie powiedziała tego wszystkiego w czasach gdy marny śpiewak i lovelas budował swoją karierę. Pomawiał ją i wysmiewal, a ona ze stoickim spokojem to znosiła. Jednym wywiadem pozamiatałaby mu karierę. Zwyczajnie ją wykorzystał, a gdy przestała być potrzebna pozbył się jak śmiecia i niszczył do końca.
Minn
7 miesięcy temu
Ten „urażony” to pewnie Justyn który już wysłał odpowiednie pismo grożąc pozwem. Świetnie dba o swój wizerunek, chociaż nijak ma się do tego jak traktował Brit. Nawet w wywiadach się z niej naigrywał i w ogóle nie było w nim widać szacunku do tej dziewczyny. Rozumiem że ich związek to był pewnego rodzaju chwyt marketingowy, ale mimo wszystko jakaś bliskość między nimi miała miejsce.
sylwia
7 miesięcy temu
Czy ktoś mi tu wyjaśni dlaczego płód nie będąc polskim obywatelem (nawet numeru PsE .L nie ma, ani imienia czy nazwiska w papierach) podchodzi pod polskie prawo? I jak to jest, że nie wszystkie płody mają takie same "prawa do życia"? Czy zgodnie z p is. ows ką i tej Przyłębskiej, czy jak jej tam, interpretacją zarodek od poczęcia nie powinien podlegać identycznym prawom jak kobieta? Dlaczego ma być ratowane życie kobiety kosztem zarodka? Czy zarodkowi, który zagnieździł się w jajowodzie nie należy się najdłuższe życie jakie w tej sytuacji jest możliwe? Wiecie dlaczego te rozważania są bez sensu? Bo założenie o człowieczeństwie zarodka, czy nierozwiniętego płodu jest błędne. W przeciwnym razie musielibyśmy uznać, że obecne polskie prawo uważa życie jednego "człowieka" jako ważniejsze od innego. Np. Im człowiek starszy, tym jego życie jest ważniejsze. A katolicy mogą przecież wierzyć w co chcą, ale czy prawo ziemskie nie powinno być skonstruowane na podstawie faktów, a nie wierzeń posłów w aktualnej kadencji? Dla mnie płód i zarodek jest tym, czym jest dla kobiety w tej ciąży i tak powinno być ujęte, moim zdaniem, w polskim prawie. Dla katolika to może być Muminek lub dziecko. Jak tam chce. Nie mogę sobie tylko wyobrazić jak panowie z PSL to ugryzą. Może warto oddać tę kwestię we właściwe ręce, czyli ciężarnym kobietom i niech każda myśli o własnym brzuchu co uważa? A ewentualne leczenie płodów, badania prenatalne uznać jako poprawę dobrostanu, czyli zdrowia kobiety również psychicznego.
ja
7 miesięcy temu
Ona jest najlepszym przykładem, że pieniądze to nie wszystko. Do dziś boryka się z problemami, które nie pozwalają jej spokojnie żyć. Oby ta książka zamknęła ten jej przykry rozdział i tak jak pisze, skupiła się na teraźniejszość. Z wielką przyjemnością słucham jej utworów i życzę jej szczęścia. Przyjemnego wieczoru. 😊
Najnowsze komentarze (50)
Masakra
6 miesięcy temu
Wszyscy ubolewają, jak to Brit była całe życie manipulowana. Zobaczcie lepiej, co zrobiła z wami. To dopiero manipulacja. Cały świat płacze nad biedna ksiezniczka pop. Normalnie sekta Britney Team, wierząca w jedyną słuszną wersję swojej guru.
Oopsi
6 miesięcy temu
Mam nadzieję, że sprawiedliwie rozliczyła w tej książce nie tylko innych, ale i siebie. Np bardzo liczę na to, że wspomni, jak udając przyjaciółkę Brandi Jackson, kręciła na boku z jej ówczesnym chłopakiem. Oczywiście równolegle była w związku z JT.
Odróżniajcie
6 miesięcy temu
Aborcje na późnym etapie ciąży (po 12 tygodniu) raczej wymagają łyżeczkowania (na przykład jak badanie prenatalne w 15 tygodniu wykaże wady u dziecka). To bardzo rzadkie aborcje. Normalnie poniżej 12 tygodnia są tabletki poronne (całkowicie bezpieczne) i aborcja metodą próżniową (to 99 procent aborcji).
Gość
6 miesięcy temu
Tyle lat wszyscy ją wykorzystywali. Justin też ja oczerniał. Ona po latach nie może powiedzieć prawdy jak było bo kogoś to może urazić....bez przesady. Ma szansę opowiedzieć wszystko ze swojej strony. Tyle lat milczała , wszyscy korzystali z jej talentu a ona zapłaciła to zdrowiem ....
Kloops
6 miesięcy temu
Podobna do Rabczewskiej
Dddd
6 miesięcy temu
Myślę że zamiast pisać książkę powinna skorzystać z pomocy specjalisty. Skoro nie chciała nikogo zranić i poszła na przód to mogła napisać pamiętnik tylko dla siebie. Czego Ona się spodziewała? Po co sławni ludzie wydają swoje biografie? Żeby o sobie przypomnieć, żeby ludziom zrobiło się ich żal oraz dla kasy... Rozumiem że miała ciężkie życie, podjęła dużo złych decyzji. Dzieci i były mają ja w dupie-liczy się tylko jej kasa. Uważam że takie rozgrzebywanie ran jej nie pomoże. Tylko dobry terapeuta moze spróbować jej pomóc, bo ta osoba potrzebuję pomocy.
Mama trójki d...
6 miesięcy temu
Uspokójcie się ludzie bo jeszcze może się okazać że wcale Justin o ciąży nie wiedział, albo że nie jego, w tym świecie różnie bywa, ale na pewno wszystko robi się tylko dla pieniędzy
Mama trójki d...
6 miesięcy temu
Pewnie książę Harry też tak myśli 😉
🙂🙂🙂🙂
6 miesięcy temu
Ta dziewczyna zostala zniszczona przez wszystkich w dziecinstwie, glownie rodzicow.
Ha !
6 miesięcy temu
Ciekawe czy wyjawiła w tej książce dlaczego tańczy w majtkach.
anka
6 miesięcy temu
Co ona bredzi ? Wyklucza się jedno z drugim.
Grażyna
6 miesięcy temu
Teraz ruszą do sądów osoby publiczne-bo muszą mieć dobrą opinię:)
XYZ
6 miesięcy temu
Szkoda, ze nie powiedziała tego wszystkiego w czasach gdy marny śpiewak i lovelas budował swoją karierę. Pomawiał ją i wysmiewal, a ona ze stoickim spokojem to znosiła. Jednym wywiadem pozamiatałaby mu karierę. Zwyczajnie ją wykorzystał, a gdy przestała być potrzebna pozbył się jak śmiecia i niszczył do końca.
Seba
6 miesięcy temu
Britney to nie powinna być ani matką ani żoną.To chora,zaburzona osoba.Rodzine ma taką że lepiej gdyby jej nie było