Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Do dokumentu o Maryli Rodowicz NIE ZAPROSZONO jej byłego męża! Andrzej Dużyński: "Jestem ZAŻENOWANY"

255
Podziel się:

Nie milkną echa dokumentu "Maryla. Tak kochałam", w którym artystka po raz kolejny wbiła szpilę eksmężowi. Możliwości skonfrontowania się z wersją byłej żony nie dano jednak Andrzejowi Dużyńskiemu. Mężczyzna powiedział, co o tym myśli.

Do dokumentu o Maryli Rodowicz NIE ZAPROSZONO jej byłego męża! Andrzej Dużyński: "Jestem ZAŻENOWANY"
Andrzej Dużyński komentuje brak zaproszenia do udziału w filmie dokumentalnym o Maryli Rodowicz (AKPA)

Kilka miesięcy temu w końcu zapadł wyrok w sprawie rozwodu Maryli RodowiczAndrzeja Dużyńskiego. Choć początkowo artystka zapewniała, że nie zamierza dalej ciągnąć batalii sądowej, szybko zmieniła zdanie, ostatecznie składając apelację.

Zwaśnieni eksmałżonkowie nie ustają także w dalszym wbijaniu sobie szpil. Znów nieco głośniej w temacie kulis ich rozstania zrobiło się ostatnio w związku z bożonarodzeniową emisją dokumentu o Maryli. W filmie "Maryla. Tak kochałam" nie zabrakło oczywiście przytyków skierowanych w stronę Andrzeja. Piosenkarka zarzuciła mu między innymi chodzenie do łazienki z telefonem czy wywiezienie pod jej nieobecność "dwóch ciężarówek rzeczy" z ich domu w Konstancinie.

Zobacz także: Maryla Rodowicz o rozwodzie: "Kiedy mąż mnie opuścił, wpadłam w panikę"

Co ciekawe, teraz okazuje się, że Dużyńskiemu nie zaproponowano opowiedzenia przed kamerami swojej wersji wspólnego życia z Rodowicz.

Nikt nigdy nie proponował żadnej możliwości wypowiedzenia się w filmie o Maryli Rodowicz - twierdzi, ujawniając w rozmowie z "Faktem", czy ma do twórców "Maryla. Tak kochałam" o to żal:

Nie mam żalu, ale jestem zażenowany wypowiedziami Maryli Rodowicz na mój temat, bo po pierwsze jest to naruszenie moich dóbr osobistych, a po drugie jest to nieprawda - grzmi.

Związany z produkcją informator tabloidu tłumaczy zaś, dlaczego właściwie 68-latka nie zaangażowano w film, w którym była żona się o nim wypowiada.

Andrzej Dużyński nie został zaproszony do udziału w filmie, bo twórcy nie chcieli, aby dokument przerodził się w konfrontację na ekranie byłych małżonków - dowiadujemy się. To odciągnęłoby uwagę od innych ważnych treści. W filmie celowo nie wykorzystano ujęć z sali sądowej. Sprawa rozwodu jest w filmie przedstawiona tak, aby nie była dominującym wątkiem. Stanowisko Dużyńskiego w filmie przedstawia Maria Szabłowska, która była świadkiem powołanym przez niego.

Może zatem pora na nakręcenie drugiego dokumentu, już tylko o Maryli i Andrzeju? Pewnie nawet wyszedłby z tego serial...

Zobacz także: Lewandowska jest zmęczona, Wojewódzki ma obsesję, a Pudelek wysyła Oliwkę Brazil na Eurowizję
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(255)
Marta
2 lata temu
Co to za dokument w którym nie wypowiedział się ani słowem jej były mąż. Jakby nie było to byli małżeństwem wiele lat. Dzieci też nie miały nic do powiedzenia. Dla mnie to żaden dokument tylko film fabularny skonstruowany na potrzeby telewizji.
Lin
2 lata temu
Więc to nie hest dokument. To subiektywna wersja jednej ze stron. Sprytnie zrobiona żeby mąż nie mógł się bronić. Słabe. Maryla nie wie gdzie leży granica przyzwoitosci
aaa
2 lata temu
ogólnie żenada, pranie brudów na ekranie. Co Maryla chciała osiągnąć tym filmem?
oia
2 lata temu
Chwalenie się rozbijaniem związków i małżenstw....żenada
Lika
2 lata temu
Oglądałam i powiem wam ze mimo i Maryla miala tyle przebojów to ma smutne życie. Widac ze ostatniego męża bardzo kochała ze rozpadł jej się swiat i nie bardzo umie go poukładać na nowo . Z tego dokumentu bije smutek . Zal mi jej tak po ludzku . Niewiel życia prze dnia , na starość chcial być przy kimś z kim ma piękne wspomnienia a osoba której zaufała ja zostawila sama . Przykre
Najnowsze komentarze (255)
wera
2 lata temu
Maryla nie może pogodzić się z tym że mąż od niej uciekł , co ciekawe wyrokiem sądu Maryla jest winna że małżeństwo się rozpadło ale ona nigdy nie mówi o swojej winie tylko obgaduje męża, klasa Dużyński jej nie obgaduje a zapewnie mielibyśmy czego słychać
Widzowie
2 lata temu
Nie interesuje nas życie małżeństwa Dużyńskich. Było jak było i już. Trzeba się rozstać z klasą. A pani Maryla dostała bolesną nauczkę. To ona zawsze kończyła znajomości nie licząc się z drugą stroną, teraz ją potraktowano w ten sam sposób. W przyrodzie nic nie ginie, wcześniej czy później wpada się we własne sidła.
AWA
2 lata temu
A czego sie spodziewal
Torpeda
2 lata temu
Starzejąca się kobieta.
Ktos
2 lata temu
Sorry Koles. Masz za swoje. Nie zostawia sie zone dla 40 lat mlodszej. Dlaczego mamy Ci wspolczuc ?
Dora
2 lata temu
A co ona złego o Tobie powiedziała, że odszedłeś??? No hello!!! Prawda!!! Jeszcze wrócisz z podkulonym ogonem
Takmarołs
2 lata temu
Albo Rodowicze, albo Narożni na tapecie pudla. Dajta spokój bo już się chce 🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮
Kolorowe Jarm...
2 lata temu
A co on niby miał by tam powiedzieć??? Że jechał na jej plecach 30 lat i, że dzięki niej miał ful kasy i luksus na chacie? Stary oblesny niewdzięczny gość. Nie wierzę w jego szczerość i przekonywanie ludzi, że jest dobrym człowiekiem. Popis dał powołując Marie Szabłowską na świadka. Cios poniżej pasa, który był celowo zaplanowany przez Dużyńskiego żeby dokopać Marylce. Żałosne jest zachowane tego gościa.
Mania
2 lata temu
Nie przepadam za Marylą, ale staram się ją zrozumieć, jest rozżalona, gdyż to mąż ją zostawił jak twierdzi dla młodszej, a to już duży "policzek" byłby dla każdej starszej kobiety.. tego się nie spodziewała, być może wina leży po obu stronach, bo nie ma tak, że winna jest tylko jedna osoba stąd Maryla nie może tego przetrawić, a po za tym dużą rolę odgrywają pieniądze, i jakby nie patrzeć jest walka o nie. bo już nie o małżeństwo , Na pewno jest legendą, dużo osób bawiło się przy Jej piosenkach i ma wspomnienia i ja tez. Myślę, że trochę przesadza się z tym, że filmie za dużo powiedziała o swoim byłym mężu, na pewno mogła coś brzydkiego powiedzieć, a nic takiego nieodpowiedniego nie powiedziała. sami robimy z tego dokumentu wielkie halo..
Ewa 54
2 lata temu
Dopiero skończyliście ( na szczęście ) o Krawczyku , a teraz zaczynacie o Rodowicz . Obie postacie nie wiedziały kiedy zejść ze sceny . Dajcie żyć czytelnikom . W Nowym Roku wszystkim ZDROWIA .
były fan
2 lata temu
"trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym"
Babcia
2 lata temu
A dlaczego miała go zaprosić to był jej program a nie tego fircyka
Miś
2 lata temu
Może ma wady , ale nie śpiewa z playbacku i ma TALENT!
Ill
2 lata temu
PANI MARYLA NIE POWINNA DALEJ TESTOWAC klasy i cierpliwosci swojego byłego męża. KAZDY MA JAKĄŚ GRANICĘ. PAN ANDRZEJ TEZ!
...
Następna strona