Dominika Serowska zdradziła, czy na jej choince znajdzie się miejsce na BOMBKĘ "KURZOPKÓW"

Święta zbliżają się wielkimi krokami. Wiele domów zostało już przystrojonych na ten wyjątkowy okres, a gwiazdy chętnie chwalą się swoimi wnętrzami w mediach społecznościowych. Na Instagramie nie brakuje również propozycji przepisów na potrawy wigilijne.

Przygotowania do Bożego Narodzenia rozpoczęły się również u Hakiela i jego partnerki. Dominika Serowska ostatnio wyznała, że nie będzie gotować na święta, a zamiast tego wpadnie z wizytą do swoich najbliższych. Teraz zdradziła, jak będzie wyglądać jej choinka.

Zobacz: Pierwszy sukces Romea Hakiela. Został gwiazdorem pokazu wózków dziecięcych i wjechał z rodzicami na wybieg. Fajnie?

Dominika Serowska i Marcin Hakiel są obecnie pochłonięci rodzicielskimi obowiązkami. Wspólnie wychowują swojego rocznego syna - Romeo, któremu starają się zapewnić jak najlepsze dzieciństwo. W rozmowie z Plotkiem celebrytka wyznała, że z uwagi na jego bezpieczeństwo podjęli decyzję, że tym razem w ich domu stanie sztuczna choinka.

Ze względu na synka, żeby nic na niego nie spadło i żeby nie zjadał sypiących się igieł, wybraliśmy sztuczną choinkę. Aczkolwiek uważam, że jest urocza, ma złote bombki i różowe elementy dekoracyjne w postaci kokard - tłumaczyła Dominika Serowska.

Ukochana Marcina Hakiela została zapytana o wygenerowane przez AI bombki z podobiznami Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Żartobliwie przyznała, że nie może pozwolić sobie na ozdoby z tak ważnymi osobistościami. Nie jest tajemnicą, że nie pała sympatią do byłej żony swojego partnera.

Mam za skromną choinkę na takie gwiazdy - przyznała.

A wy skusilibyście się na bombkę "Kurzopków"?

Zobacz: Dominika Serowska utyskuje na zadawanie jej pytań o relacje z Cichopek: "Nie była to WYMARZONA tematyka rozmowy"