Dominika Serowska utyskuje na zadawanie jej pytań o relacje z Cichopek: "Nie była to WYMARZONA tematyka rozmowy"
Dominika Serowska jest zdegustowana wczorajszą rozmową w programie "Onet Rano". Ma sporo zastrzeżeń do przeprowadzającej wywiad Odety Moro, która w jej opinii uczepiła się jak rzep psiego ogona tematu byłej żony Marcina Hakiela.
Dominika Serowska miała wczoraj okazję pojeździć po ruchliwych ulicach Warszawy wspólnie z ekipą realizacyjną programu "Onet Rano". Za kierownicą zasiadła Odeta Moro, która próbowała omówić jej medialny fenomen, dopytując się swojej rozmówczyni o świadomość tworzenia związku z tancerzem, który przez prawie 20 lat jawił się jako wzorowy, stateczny mąż. W pewnym momencie próbowała nawet nakłonić ją do naprawienia kontaktów z Katarzyną Cichopek, przekonując, że to jest "fajna babka". Wyraźnie zniecierpliwiona celebrytka spodziewała się jednak zupełnie innego zestawu pytań, reagując alergicznie na kolejne wtrącenia o swej poprzedniczce.
Nie lubię zakładać do przodu i nigdy nie powiem, że nigdy komuś nie podam ręki albo że na pewno kiedyś będzie dobrze, bo tego nie wiem. Jeżeli tak będzie i kiedyś do tego dojdzie, to dojdzie, a jak nie, to nie. Chociaż myślę, że za jakiś czas to wszystko trochę ostygnie, ustanie i mam nadzieję, że każdy po prostu zajmie się swoim życiem i do tego bym dążyła. Nie potrzebuję się przyjaźnić, bratać i prowadzić takich rozmów, ale wolałabym, żeby każdy po prostu się tutaj odseparował, żył swoim życiem i nie wchodził sobie w drogę
Dominika Serowska była w związku on and off. Jaki ma kontakt ze swoim byłym partnerem i co na to Marcin?
Narzeczona Marcina Hakiela nie będzie raczej miło wspominać wczorajszego wywiadu. Jedna z obserwujących ją osób zapytała za pośrednictwem InstaStory, "czy nie lepiej byłoby nie odpowiadać na pytania o Kasię Cichopek". Dominika odpowiedziała stanowczo, że "lepiej byłoby ich po prostu nie zadawać", choć miała zapewne świadomość, że to właśnie ten wątek wygeneruje największe zasięgi w sieci. Gorzkich refleksji było jednak zdecydowanie więcej.
Dominika Serowska wyraziła niezadowolenie z przebiegu wywiadu
Podczas poniedziałkowej sesji Q&A 33-latka została zapytana, jak się czuje po rozmowie w ramach porannego programu. Przyznała, że "nie była to wymarzona tematyka rozmowy, ale to nie koncert życzeń". Kolejna osoba z grona internautów wytknęła Odecie Moro usilne "szukanie sensacji".
No cóż... Natomiast ekipa produkcyjna formatu jest super
Dominika Serowska postanowiła odpowiedzieć na pytanie, czy nie chciała poprosić o zatrzymanie auta i przerwanie rozmowy. Uczyniła to w charakterystycznym dla siebie stylu.
Nie, samochód mi akurat nic nie zrobił
Celebrytkę poproszono też o wskazanie wywiadów, które wspomina najmilej z perspektywy czasu. Jak możecie się domyślić, nie pokusiła się o oznaczenie dziennikarki Onetu.