"Dzień dobry TVN". Bożena Dykiel obwinia za depresję "bogaczy, którzy chcą nami rządzić": "ZASTRASZAJĄ NAS I LOCKDOWNUJĄ"

Bożena Dykiel, obecnie twarz kampanii promującej walkę z depresją, w sobotnim odcinku "Dzień dobry TVN" dała niemały popis. Najpierw kłóciła się z prowadzącymi o covidowe statystyki, a potem... reklamowała na antenie "cudowne okulary".

Bożena Dykiel bredzi w "Dzień dobry TVN" z turbo-okularami na nosie Bożena Dykiel bredzi w "Dzień dobry TVN" z turbookularami na nosie
Źródło zdjęć: © "Dzień dobry TVN", Player
Goss

Pandemia koronawirusa na dobre odbiła się na naszej codzienności. Mimo kolejnych sposobów na zwalczanie jej efektów niektórzy wciąż negują ich skuteczność, a nawet istnienie samej epidemii. Eksperci zauważają jednak, że sytuacja epidemiologiczna na świecie obnażyła coś jeszcze, a mianowicie ludzkie tendencje do wiary w znachorstwo oraz teorie spiskowe.

Biorąc pod uwagę konsekwencje rozgłaszania pseudonaukowych teorii szerzonych przez koronasceptyków, może dziwić fakt dawania platformy do ich głoszenia przez różne media. Nieoczekiwanie do grupy osób, które wierzą w ogólnoświatową konspirację, dołączyła też Bożena Dykiel. W sobotę aktorka gościła na kanapie "Dzień dobry TVN", gdzie padły dość zaskakujące stwierdzenia.

Dykiel została zaproszona do programu w związku z jej zaangażowaniem w kampanię "Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję", która traktuje o profilaktyce w walce z tym ciężkim schorzeniem. Tym większym zaskoczeniem musiały być dla widzów jej słowa o tym, że wszystkiemu winny jest... niedobór litu. Oprócz tego aktorka - przypominamy, ambasadorka kampanii o walce z depresją - radzi: po prostu jedzcie lepiej i idźcie pobiegać.

Wojtek Młynarski też chorował na depresję. To jest brak pierwiastka litu. Nie to, że się go uzupełni, ten lit. Organizm to powinien sam wytworzyć, tylko musimy mu dać do tego materiał. Wiec trzeba uważać, co się wpuszcza do pyska, nie jeść byle czego, jeść dobre rzeczy. Poza tym ruszać się, czytać, nie tylko gapić się w telefon i telewizor - mędrkowała na kanapie.

Tu warto wtrącić, że żadna suplementacja, skuteczna czy nie, nie zastąpi pomocy specjalisty i terapii. Niestety aktorka, brnąca jedynie we frazesy, wykazała się, jak widać, brakiem zrozumienia idei, którą miała sama promować...

Dalej wcale nie było lepiej, bo rozmowa nieoczekiwanie zeszła na zupełnie inny tor, a mianowicie temat światowego spisku i statystyk covidowych, które, zdaniem aktorki, są fałszywe. Zapytana o to, czy sama zmagała się z takimi problemami, aktorka obwiniła za obniżenie nastroju... "bogaczy, którzy chcą nami rządzić". Wdała się też w końcu w pyskówkę z prowadzącymi, Agnieszką Woźniak-StarakEwą Drzyzgą.

Ja bym to określiła tak: ostatnie dwa lata to jest walka świata z ludźmi - z bogaczami, którzy chcą nami rządzić. Takie jest moje przeświadczenie, bo jeżeli nas się zastrasza i jeżeli ciągle nas się lockdownuje, prawda, i nie pozwala się spotykać... Grypa szalała przez tyle lat i mnóstwo ludzi umierało, nawet więcej niż w tej pandemii. A ta pandemia dla nas jest jakimś obozem - głosiła, wyraźnie pewna siebie.

Śmiertelność przy grypie nie była tak wysoka - zaznaczyła słusznie Agnieszka.

Była, była - odparła Dykiel.

Nie - oponowała prowadząca.

Ja czytałam takie liczby, że się okazało, że na grypę zmarło więcej ludzi niż na pandemię - oświadczyła aktorka.

Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. Problem dotyka także dzieci

Dalej Dykiel żaliła się, że lekarze kazali jej nieco zwolnić tempo na starość, gdyż od 50 lat w zawodzie wyraźnie się przepracowuje. Prowadzące program zapytały ją więc o to, czemu nie słucha zaleceń ekspertów.

Mogłaby pani odpocząć, pani Bożeno. Dlaczego pani tego nie robi, dlaczego nie daje pani oddechu swojemu sercu? - pytała Drzyzga.

Dlaczego nie wysłuchała pani zaleceń lekarza? - wtórowała jej Woźniak-Starak.

Chcecie mnie zwolnić? Proszę bardzo! Jestem za! - wybuchła nieoczekiwanie śmiechem Dykiel, omijając sedno sprawy.

Najgorsze nadeszło na koniec, bo aktorka postanowiła zaprezentować wszystkim, co robi, aby zachować zdrowie. W tym celu wyciągnęła... "cudowne okulary", które założyła na nos na antenie. Następnie z przejęciem reklamowała "gadżet", który "ma jej pomóc się uspokoić". Co więcej, podała na antenie jego markę, a tego, jak wiadomo, w śniadaniówce robić nie wolno...

Moje drogie, bardzo mi pomaga coś takiego. To są okulary [tu padła nazwa - przyp.red.], gdzie naciska się tutaj taki mały guziczek. Pojawia się zielone światełko, a potem się naciska mocniej i pojawia się czerwone światełko z różną częstotliwością... - mówiła z turbogoglami na oczach.

Wtedy Agnieszka przerwała w końcu jej wypowiedź i szyderczo zapowiedziała kolejny segment programu.

Żeby nie stracić kontaktu z rzeczywistością, przenieśmy się do Dagmary Kaczmarek-Szałkow i posłuchajmy, co ciekawego w informacjach - mówiła, powstrzymując emocje. Drzyzga też miała raczej nietęgą minę...

Spodziewalibyście się, że gwiazda da taki popis?

Czy redaktorzy Pudelka śledzą gwiazdy i robią im zdjęcia zza krzaka? Tego dowiecie się w najnowszym odcinku Pudelek Podcast!

Bożena Dykiel daje popis ignorancji w "Dzień dobry TVN"
Bożena Dykiel daje popis ignorancji w "Dzień dobry TVN" © "Dzień dobry TVN", Player
Bożena Dykiel daje popis ignorancji w "Dzień dobry TVN"
Bożena Dykiel daje popis ignorancji w "Dzień dobry TVN" © "Dzień dobry TVN", Player
Bożena Dykiel nie popisała się w śniadaniówce. Straszne?
Bożena Dykiel nie popisała się w śniadaniówce. Straszne? © AKPA
Bożena Dykiel nie popisała się w śniadaniówce. Straszne?
Bożena Dykiel nie popisała się w śniadaniówce. Straszne? © AKPA
Bożena Dykiel nie popisała się w śniadaniówce. Straszne?
Bożena Dykiel nie popisała się w śniadaniówce. Straszne? © AKPA
Wybrane dla Ciebie
Katarzyna Skrzynecka pochwaliła się serią zdjęć z 13-letnią córką. Alikię zabrała ze sobą do śniadaniówki. Cała mama?
Katarzyna Skrzynecka pochwaliła się serią zdjęć z 13-letnią córką. Alikię zabrała ze sobą do śniadaniówki. Cała mama?
Anna Lewandowska z całą rodziną obejrzała film Szczęsnego. "Fajnie przeżywać ich historię przed ekranem"
Anna Lewandowska z całą rodziną obejrzała film Szczęsnego. "Fajnie przeżywać ich historię przed ekranem"
Albert Kosiński komentuje rezygnację Mai Bohosiewicz z "TzG": "PRZYKRO"
Albert Kosiński komentuje rezygnację Mai Bohosiewicz z "TzG": "PRZYKRO"
Katarzyna Figura GORZKO o byciu mamą dorosłych pociech: "Teraz po prostu jestem SAMA"
Katarzyna Figura GORZKO o byciu mamą dorosłych pociech: "Teraz po prostu jestem SAMA"
Natalia Siwiec wpakowała męża do "TRUMNY". Nie wszyscy docenili żart. Celebrytka tłumaczy: "Tylko dla tych, którzy lubią czarny humor"
Natalia Siwiec wpakowała męża do "TRUMNY". Nie wszyscy docenili żart. Celebrytka tłumaczy: "Tylko dla tych, którzy lubią czarny humor"
Adrian ze "ŚOPW" rozpocznie KOLEJNY etap leczenia. Anita zabrała głos: "Realna szansa dla nas w nierealnych wręcz kosztach"
Adrian ze "ŚOPW" rozpocznie KOLEJNY etap leczenia. Anita zabrała głos: "Realna szansa dla nas w nierealnych wręcz kosztach"
Brooklyn Beckham zapytany o dokument Victorii. Chyba nie był zachwycony... "Odwrócił się na pięcie, gdy tylko usłyszał jej imię"
Brooklyn Beckham zapytany o dokument Victorii. Chyba nie był zachwycony... "Odwrócił się na pięcie, gdy tylko usłyszał jej imię"
Selena Gomez ODPOWIADA na kąśliwą zaczepkę Hailey Bieber
Selena Gomez ODPOWIADA na kąśliwą zaczepkę Hailey Bieber
Michał Koterski pochwalił się rodzinną fotką z SYNEM I TATĄ: "Trzy pokolenia Koterskich na jednym zdjęciu"
Michał Koterski pochwalił się rodzinną fotką z SYNEM I TATĄ: "Trzy pokolenia Koterskich na jednym zdjęciu"
Tymczasem w "DDTVN": Agnieszka Woźniak-Starak puszcza oko do Wieniawy: "Nie daj się wpuszczać w maliny LEŚNYM DZIADKOM w telewizji"
Tymczasem w "DDTVN": Agnieszka Woźniak-Starak puszcza oko do Wieniawy: "Nie daj się wpuszczać w maliny LEŚNYM DZIADKOM w telewizji"
Założyciel Mango spadł ze 100-metrowego klifu. Był z synem. Teraz jest podejrzany o morderstwo ojca miliardera
Założyciel Mango spadł ze 100-metrowego klifu. Był z synem. Teraz jest podejrzany o morderstwo ojca miliardera
Mini Majk wspomina, jak trafił do domu dziecka. Jego mama ZABIŁA SĄSIADA: "Wzięła nagrzany czajnik I W NIEGO PRZYWALIŁA"
Mini Majk wspomina, jak trafił do domu dziecka. Jego mama ZABIŁA SĄSIADA: "Wzięła nagrzany czajnik I W NIEGO PRZYWALIŁA"