Programy typu reality show wciąż cieszą się sporą popularnością. W Polsce format ten kojarzy się głównie z Big Brotherem oraz show pokroju Enjoy the view Natalii Siwiec. Za oceanem od lat niezmiennie królują za to losy rodziny Kardashianów oraz seria The Real Housewives.
Program o perypetiach bajecznie bogatych amerykańskich "gospodyń" zadebiutował w USA w 2006 roku i doczekał się już aż 10 edycji - każda z nich poświęcona jest mieszkankom innego miasta. Największą popularnością wśród widzów bez wątpienia cieszą się uczestniczki The Real Housewives of Beverly Hills. Rezydentki innych zakątków Ameryki nie pozostają jednak w tyle i niestrudzenie walczą, aby przyciągnąć jak największą widownię wykreowanymi na potrzeby oglądalności dramatami.
Zobacz również: Lisa Vanderpump na luksusowych zakupach z psem w śpioszkach
W środę na antenie amerykańskiej telewizji Bravo zadebiutował program The Real Houseviwes of Salt Lake City - widzowie mogli więc poznać 6 majętnych i spragnionych sławy mieszkanek stolicy stanu Utah.
W premierowym odcinku show nie zabrakło sensacyjnych szczegółów życiorysów uczestniczek. Okazało się na przykład, że jedna z nich jest żoną swojego własnego dziadka...
Mowa tu o niejakiej Mary Cosby, która przeszło 20 lat temu wyszła za mąż za drugiego męża swojej zmarłej babki, Roberta - co w teorii czyni go jej "przyszywanym dziadkiem".
Powiedziałabym, że byliśmy czymś w rodzaju zaaranżowanego małżeństwa. Wolą mojej babci było, żebyśmy się pobrali - tłumaczyła Mary przed kamerami.
Powiedziała: "Jeśli cokolwiek mi się stanie Bobby, chcę, żebyś poślubił jedną z moich dziewczynek, ponieważ będą o ciebie dbały - dodał mąż "gospodyni z Salt Lake City". Mary Cosby po chwili podkreśliła za to, że ich związek dostał błogosławieństwo. Dziś są małżeństwem 21 lat i wspólnie wychowują syna.
Z przygotowanego przez Bravo TV życiorysu Mary możemy się dowiedzieć, że małżeństwo z dziadkiem pomogło jej również w odziedziczeniu rodzinnej fortuny, "imperium kościołów i restauracji" - stacja określa bowiem Cosby mianem "pierwszej damy Pentekostalizmu", czyli ruchu zielonoświątkowego.
Wyznanie Mary o małżeństwie z dziadkiem wywołało spore poruszenie wśród innych uczestniczek programu.
Mam w d*pie, czy to jest twój biologiczny czy przyszywany dziadek, to cholernie dziwne - powiedziała niejaka Jen Shah.
Kocham moich dziadków, ale nie chciałabym ich poślubić. A jestem mormonką, tolerujemy wiele dziwactw - dodała Heather Gay.
Przejdzie im. Po prostu to przetrawią - skomentowała przed kamerami Mary.
Jak myślicie, kto mógłby wystąpić w polskiej wersji programu?
