Internauci krytykują występ Julii Kamińskiej i węszą spisek w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo": ŻENADA. Towarzystwo wzajemnej adoracji"
Julia Kamińska wygrała 6. odcinek "Twoje Twarz Brzmi Znajomo". Niestety, internauci w dużej mierze nie zgadzają się z werdyktem jury, zarzucając produkcji, kolejną ustawkę. "To jakaś żenada, towarzystwo wzajemnej adoracji, gdzie człowiek spoza układu nie ma szans" – czytamy na fanpage'u "TTBZ".
Internauci krytykują występ Julii Kamińskiej i węszą spisek w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo": ŻENADA. Towarzystwo wzajemnej adoracji" 
Obecnie trwa 18. edycja programu "Twoja twarz brzmi znajomo", w którym przed surowym jury swoje talenty sceniczne i wokalne prezentują gwiazdy. W show biorą udział między innymi Krzysztof Ibisz, Oskar Cyms i Julia Kamińska.
Julia Kamińska jako Beata Kozidrak
W 6. odcinku nowego sezonu show Polsatu to właśnie Julia Kamińska wystąpiła w roli Beaty Kozidrak z zespołu Bajm. Aktorka współpracowała kiedyś z wokalistką przy dubbingowaniu filmu i, jak sama wyznała, przez to ten występ był dla niej wyjątkowo stresujący. Wykonała piosenkę "Nie ma wody na pustyni", czym zachwyciła jury.
Zacznę od tego, że dziś jest jakiś kosmicznie wysoki poziom. Jestem przerażony, bo przeżywam te wszystkie "oceniania". Druga rzecz jest taka, że fajnie jest zobaczyć Bajm i panią Beatę z tamtych lat. Tak doskonale weszłaś w tę postać Beti, że mam nadzieję, iż przyjechałaś do studia taksówką – skomentował Paweł Domagała.
Widzowie zniesmaczeni wygraną Kamińskiej
Jak się okazuje, występ Julii Kamińskiej zachwycił głównie jury. Na oficjalnym profilu programu nie brakuje krytycznych uwag od widzów i internautów. Padają nawet oskarżenia, że nie da się wygrać, jeśli nie ma się znajomości wśród jury lub produkcji. Fani są oburzeni, że osoba z zewnątrz, jak Oskar Cyms, który w tym odcinku wystąpił jako Lewis Capaldi z piosenką "Someone you loved", mają bardzo małe szanse na zwycięstwo, mimo że prezentują znacznie wyższy poziom wokalny.
To jakaś żenada. To, co dzieje się w tym programie, nie mieści się w głowie. Pokazali, że to towarzystwo wzajemnej adoracji i człowiek spoza układu nie ma szans. Wstyd na to patrzeć, jak utalentowany chłopak jest pozbawiany szans na wygraną, bo nie jest z ich świata. To jest czysta dyskryminacja – czytamy pod postem z występem Julii.
Wszystko jest ustawione (...) Ten program zszedł na psy wraz z odejściem Gąsa i Skrzyneckiej; Bardzo lubię i szanuję Julię, ale niestety to nie był występ godny wygranej - pisali internauci.
Niektórzy doceniali jednak starania Kamińskiej.
Ale energia! Charakteryzacja to jest wykapana Beata Kozidrak z dawnych lat. Mega jej poszło – dodał inny użytkownik.
