Internauci na tropie Kate Middleton. Przed królewską posiadłością widziano KARETKI POGOTOWIA i POLICJĘ (WIDEO)
Kolejne niepokojące doniesienia docierają do nas z Wielkiej Brytanii. Zdaniem niektórych, widziane pod królewską posiadłością karetki pogotowia mogą mieć coś wspólnego z "zaginięciem" Kate Middleton.
Rodzina królewska nabrała wody w usta i nie zapowiada się, abyśmy w najbliższym czasie mieli usłyszeć wyjaśnienia co do tajemniczej nieobecności Kate Middleton w przestrzeni publicznej. Mało kto kupuje już historię o "planowanej operacji brzucha". Milczenie Pałacu pozostawiło oczywiście pole do popisu internautom, dzięki którym w ostatnich dniach namnożyły się dziesiątki teorii spiskowych. Teraz światło dzienne ujrzała właśnie kolejna poszlaka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joanna Horodyńska oceniła styl Meghan Markle i ksieżnej Kate Middleton.
Tajemnicze nagranie opublikowane w sieci. Czy ma coś wspólnego ze zniknięciem Kate Middleton?
Wszyscy doskonale wiedzą, że księżna była widziana publicznie po raz ostatni 25 grudnia, kiedy to pojawiła się na bożonarodzeniowym nabożeństwie w kościele św. Marii Magdaleny w Sandringham. O rzekomo planowanej operacji poinformowano publikę dopiero w połowie stycznia. Opublikowane na portalu X nagranie sugeruje tymczasem, że interwencja medyczna w sprawie księżnej mogła być potrzebna o wiele wcześniej.
Nagranie, na którym widzimy przejazd konwoju policji z karetkami pogotowia uwieczniono podobno w okolicach królewskiej posiadłości Sandringham zaledwie 3 dni po o ostatnim odnotowanym publicznym wyjściu Kate, czyli 28 grudnia. Naturalnie możemy tu mieć do czynienia z kolejnymi bezpodstawnymi spekulacjami. Jednak jeśli chodzi o rodzinę królewską, nic nas już raczej nie zdziwi…