Internauci punktują Beatę Pawlikowską za kolejne brednie o depresji i farmakoterapii. Karolina Korwin Piotrowska reaguje

Z nieznanych przyczyn Beata Pawlikowska znów postanowiła głosić "alternatywną prawdę" na temat depresji, tym razem negując farmakoterapię. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki, nazywając jej wywody "szkodliwymi". Zareagowała też Karolina Korwin Piotrowska.

Beata Pawlikowska znów wzięła na warsztat temat depresji. Internauci nie zostawili na niej suchej nitkiBeata Pawlikowska znów wzięła na warsztat temat depresji. Internauci nie zostawili na niej suchej nitki
Źródło zdjęć: © AKPA, YouTube.com
Goss

Beata Pawlikowska funkcjonuje w mediach już od wielu lat i od zawsze pragnęła uchodzić za wszechstronną ekspertkę. Pisała książki podróżnicze, poradniki, a w bogatym wachlarzu literackich propozycji miała nawet pozycję na temat depresji. Wówczas nie brakowało opinii, że "Wyszłam z niemocy i depresji. Ty też możesz!" bardziej szkodzi osobom w kryzysie, niż pomaga.

Jeżeli w twoim życiowym ogrodzie pojawiło się więcej suchych badylków niż zielonych pędów, przestań narzekać, podwiń rękawy, weź do ręki odpowiednie narzędzia i popracuj. Wszystkie nasionka tylko czekają, żeby wypuścić kiełki i rosnąć do słońca - pisała między wersami wspomnianej publikacji, która budzi grozę wśród ekspertów aż do dziś.

Beata Pawlikowska kiedyś pochyla się nad tematem depresji. Punktowali ją niemal wszyscy

Na tym jednak nie koniec, bo w książce Beaty Pawlikowskiej aż roiło się od półprawd, kontrowersyjnych porad i pseudonaukowych wywodów, które ściągnęły na nią lawinę krytyki. "Dzieło" byłej partnerki Wojciecha Cejrowskiego równali z ziemią wszyscy: od ekspertów, przez lekarzy z zakresu psychologii i psychiatrii, aż po samych czytelników. Ostrzegano wtedy, że niektórych może to kosztować nawet życie.

Istotnym elementem, który wzbudził zresztą największe emocje, było zdanie Pawlikowskiej na temat farmakoterapii. Wówczas zapalona podróżniczka przekonywała, żeby odstawić leki, gdyż - tu dokonała porównania do alkoholu - "odwracają uwagę od problemu, a nie leczą". Sugerowała też, że leki przeciwdepresyjne uzależniają i jedynie niwelują skutki, a najlepiej jest po prostu wziąć się w garść.

Moim zdaniem depresji nie da się trwale wyleczyć za pomocą lekarstw. Pigułki mogą przynieść chwilową ulgę, bo pozwalają mniej czuć. Ale to, że mniej czujesz, wcale nie oznacza, że automatycznie znikają twoje problemy. To tylko chwilowe zapomnienie. To tak, jakby wypić kieliszek mocnego alkoholu, który cię znieczuli i odwróci twoją uwagę, ale w niczym nie przybliża cię do uzdrowienia, a wprost przeciwnie - może cię uzależnić od możliwości oddalenia się od samego siebie - przekonywała.

Czy zatem idąc tym tokiem rozumowania leki przeciwbólowe i przeciwgrypowe, które też "tylko" uśmierzają ból i objawy choroby, jedynie "oddalają od samego siebie"? Tego Pawlikowska już nie uściśliła. Warto natomiast wspomnieć, że nieleczona depresja jest chorobą potencjalnie śmiertelną, co nie przeszkadza Beacie w częstowaniu swojej widowni kolejnymi rewelacjami.

Beata Pawlikowska znów poległa w zderzeniu z tematem depresji. Internauci są bezlitośni

Po pseudoeksperckich wywodach Beaty, które wielu do dziś uważa za szkodliwe i potencjalnie niebezpieczne, podróżniczka postanowiła raz jeszcze pochylić się nad tym tematem. Po co? Tego nie wiemy, ale zdania najwyraźniej nie zmieniła i znów stara się forsować dawne opinie. Tym razem jednak już na wstępie zapewniła, że nie jest ekspertem (gratulujemy samokrytyki) i każdy może zrobić z jej wywodem to, co uzna za stosowne.

Dlaczego ja o tym mówię? Jako dziennikarz z biegłą znajomością angielskiego mam dostęp do najnowszych badań naukowych - tłumaczy pokrętnie na Instagramie własne postępowanie i kontynuuje: Przekazuję Wam wiedzę, która w przypadku wielu osób może się okazać przydatna. Nie jestem lekarzem, nie zalecam niczego. Zadaniem dziennikarza jest przekazywanie informacji, które mogą być niedostępne opinii publicznej i mogą nawet naruszać istniejący sposób myślenia/postępowania w danej sprawie. Przedstawiam fakty. Sami zdecydujecie co z tymi faktami zrobić.

Zadaniem dziennikarza jest też bezstronność w procesie przekazywania informacji, o czym Pawlikowska najwyraźniej zapomniała, bo zdanie na temat leków przeciwdepresyjnych sama przecież ujawniła już lata temu. Zapewnia też, że "przedstawia fakty", jednak prawie godzinne nagranie, w którym luźnie żongluje teoriami stawianymi przez naukowców, miało z góry postawioną tezę i nie zawarła w nim głosów przeciwnych, które mogłyby nie pokrywać się z jej opinią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odmrożony penis księcia Harry'ego i Roxie w roli macochy

Tak oto Pawlikowska spędziła 45 minut na rozprawianiu na temat historii farmakoterapii w leczeniu depresji, a w międzyczasie zawarła nawet "alkoholową anegdotkę" z własnej książki, co tylko potwierdza, że jej zdanie na ten temat wcale się nie zmieniło. W nagraniu "dziennikarka z biegłą znajomością angielskiego" stara się udowodnić, że leki przeciwdepresyjne "powodują zmiany w mózgu", mają szereg skutów ubocznych i mogą "zwiększać depresję".

Co na to jej obserwujący? Zarówno pod instagramowym postem, jak i na YouTubie aż roi się od opinii, że Pawlikowska wciąż konsekwentnie szkodzi osobom w kryzysie psychicznym, zniechęcając ich do podjęcia leczenia. Wielu z nich powołuje się na osoby z własnego otoczenia, które dzięki farmakoterapii mogą normalnie funkcjonować. Podkreślają też, że w wywodzie Beaty pełno jest nieścisłości i uogólnień.

"Te artykuły zostały celowo tak dobrane, aby zniechęcać ludzi do leczenia", "Po co ludzie studiują medycynę/farmację, skoro pani Beata z biegłą znajomością angielskiego w 44 minuty wykłada działanie SSRI?", "To niesamowite, że się pani porywa na temat, o którym nie ma pani pojęcia. To, że zna pani język angielski i umie pani czytać nie czyni z pani żadnej specjalistki", "Pani Beato, proszę się wypowiadać na tematy, na których się pani zna", "Jak na kogoś, kto płynnie posługuje się językiem angielskim i jest dziennikarzem, to strasznie panią przerósł ten temat" - czytamy.

Beata Pawlikowska znów w ogniu krytyki po wywodzie o depresji. Karolina Korwin Piotrowska reaguje

Na kontrowersyjne nagranie Pawlikowskiej zareagowało już Polskie Towarzystwo Mediów Medycznych, które ma w planach pozwać podróżniczkę za szerzenie dezinformacji na temat depresji i farmakoterapii. W odezwie do obserwujących napisano, że Beata "podaje nieprawdziwe informacje, które stanowią niebezpieczeństwo dla zdrowia i życia setek tysięcy osób chorujących na depresję". Wpis udostępniła na swoim profilu Karolina Korwin Piotrowska.

Czytajcie, trzeba powiedzieć STOP - skomentowała krótko.

Od czasu publikacji post polubiła Sara Boruc, a Sylwia Lipka zdecydowała się nawet na pozostawienie krótkiego komentarza.

Matko jedyna - napisała krótko.

Na koniec nie pozostało nam nic innego, jak przypomnieć, że "dziennikarka z biegłą znajomością angielskiego" w przeszłości ukończyła II Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Broniewskiego w Koszalinie, a potem studiowała anglistykę i hungarystykę. Żadnego z tych kierunków nie ukończyła.

Beata Pawlikowska znów popełniła wywód na temat depresji i farmakoterapii
Beata Pawlikowska znów popełniła wywód na temat depresji i farmakoterapii © YouTube.com
Karolina Korwin Piotrowska
Karolina Korwin Piotrowska © AKPA | AKPA
Wybrane dla Ciebie
Kasia Tusk pokazała, jak przyozdobiła na święta sopocki dom. Stylowo? (FOTO)
Kasia Tusk pokazała, jak przyozdobiła na święta sopocki dom. Stylowo? (FOTO)
Mama na obrotach zrzuciła prawie 40 kilogramów. Zdradza, co WYKLUCZYŁA z DIETY i ile kalorii spożywa
Mama na obrotach zrzuciła prawie 40 kilogramów. Zdradza, co WYKLUCZYŁA z DIETY i ile kalorii spożywa
Mąż Agnieszki Maciąg opublikował wpis na jej Instagramie. "Postaram się, aby to miejsce dalej żyło"
Mąż Agnieszki Maciąg opublikował wpis na jej Instagramie. "Postaram się, aby to miejsce dalej żyło"
Viki Gabor zapytana o KONFLIKT z Roksaną Węgiel. "Niczego NIE ŻAŁUJĘ. My nigdy nie usiadłyśmy i nie porozmawiałyśmy"
Viki Gabor zapytana o KONFLIKT z Roksaną Węgiel. "Niczego NIE ŻAŁUJĘ. My nigdy nie usiadłyśmy i nie porozmawiałyśmy"
Viki Gabor komentuje słowa Kayah, która radziła jej "pracę nad sobą". "Było to TROCHĘ SMUTNE"
Viki Gabor komentuje słowa Kayah, która radziła jej "pracę nad sobą". "Było to TROCHĘ SMUTNE"
Irena Kamińska-Radomska ODPOWIADA Rozenek, która skrytykowała "Projekt Lady". "Wzięłaś udział w programie, nie wierząc w jego wartości?"
Irena Kamińska-Radomska ODPOWIADA Rozenek, która skrytykowała "Projekt Lady". "Wzięłaś udział w programie, nie wierząc w jego wartości?"
Al Pacino na randce z młodszą o ponad PÓŁ WIEKU matką swojego syna. Uczucie wciąż kwitnie? (ZDJĘCIA)
Al Pacino na randce z młodszą o ponad PÓŁ WIEKU matką swojego syna. Uczucie wciąż kwitnie? (ZDJĘCIA)
Jessica Miemiec była gwiazdą "Rolnika". Dziś NIE PRZYPOMINA dawnej siebie. Jak wygląda i czym się zajmuje? (FOTO)
Jessica Miemiec była gwiazdą "Rolnika". Dziś NIE PRZYPOMINA dawnej siebie. Jak wygląda i czym się zajmuje? (FOTO)
Sidney Polak po 35 latach ODCHODZI z "T.Love". Zespół wydał oświadczenie: "Nasze drogi artystyczne i zawodowe się ROZCHODZĄ"
Sidney Polak po 35 latach ODCHODZI z "T.Love". Zespół wydał oświadczenie: "Nasze drogi artystyczne i zawodowe się ROZCHODZĄ"
Dominika Serowska nie gryzie się w język podczas wywiadów: "Wypluwa z siebie głośne nagłówki jak karabin, ale strzelanie do Cichopek może się znudzić" (OKIEM PUDELKA)
Dominika Serowska nie gryzie się w język podczas wywiadów: "Wypluwa z siebie głośne nagłówki jak karabin, ale strzelanie do Cichopek może się znudzić" (OKIEM PUDELKA)
Anna Karwan mierzyła się z kryzysem bezdomności. "Mieszkałam kilka miesięcy NA DWORCU"
Anna Karwan mierzyła się z kryzysem bezdomności. "Mieszkałam kilka miesięcy NA DWORCU"
Książę Andrzej i Sarah Ferguson wezmą udział w chrzcinach wnuczki! Royalsi ZAŁAMANI: "Boją się"
Książę Andrzej i Sarah Ferguson wezmą udział w chrzcinach wnuczki! Royalsi ZAŁAMANI: "Boją się"