Internauci SUROWO o występie Margaret na Miss Polski 2024: "Ała. Moje uszy"

Na początku kariery Margaret lansowano na tzw. polski towar eksportowy. I rzeczywiście udało jej się wypromować kilka anglojęzycznych utworów, które były grane w stacjach radiowych nie tylko w Polsce. Z czasem Małgosia Jamroży, bo tak naprawdę nazywa się wokalistka, zaczęła eksperymentować z różnym gatunkami muzycznymi (nawet z rapem), tym samym rezygnując z podboju Europy.

ZOBACZ: Margaret dokonała APOSTAZJI. Zdradziła powód odejścia od Kościoła: "Po co być w instytucji, której nie rozumiesz?"

Obecnie Margaret stawia na pop, tyle że po polsku. Jej ostatni największy hit to "Tańcz głupia" i właśnie ta piosenka wybrzmiała podczas wyborów Miss Polski 2024 emitowanych na Polsacie. Wokalistka odśpiewała utwór w czerwonej, prześwitującej kreacji. Tym razem to jednak nie jej kreacja, a głos zwróciły największą uwagę widzów i internautów.

Margaret już kilka razy borykała się z krytyką swoich występów na żywo. Obiektywnie patrząc, wokalistka ma ciekawą barwę głosu, jednak często dużo rusza się na scenie, co z pewnością utrudnia jej płynne śpiewanie. Nie każdy jest jednak tak wyrozumiały w swoich ocenach...

ZOBACZ: Margaret wystąpiła w Polsacie w "podziurawionej", prześwitującej sukience. Petarda? (ZDJĘCIA)

Pod nagraniem z występu Margaret zaroiło się od mieszanych opinii. Wiele z nich uderza w jej zdolności wokalne.

Ojej, coś tu nie pykło; Czy ja dobrze słyszę, że ona nie ma głosu?; Ała, moje uszy; Dramat; To jest jakaś masakra; Brawo za odwagę, że leciała bez playbacku - czytamy.

Oczywiście nie brakuje też komplementów. Przez ponad 10 lat w branży Margaret dorobiła się grona wiernych fanów, którzy zawsze stają za nią murem. Nie inaczej było tym razem.

Super występ; Dała czadu; Świetny wykon; Pięknie - piszą.

A wy co myślicie?