Izabela Małysz podjęła trudne wyzwanie, gdy jej mąż robił karierę. Wykształcenie żony Adama Małysza ZASKAKUJE
Izabela Małysz jest ogromnym wsparciem dla odnoszącego sukcesy męża. Przez wiele lat unikała rozgłosu, zajmowała się domem i wychowywaniem córki. Mimo licznych obowiązków, znalazła też czas na studia. Jej wykształcenie robi wrażenie.
Izabela Małysz, z domu Polok, i Adam Małysz pobrali się 16 czerwca 1997 roku. Niedługo po ślubie, na świat przyszło ich jedyne dziecko, córka - Karolina Małysz.
ZOBACZ TAKŻE: Tak mieszkają Adam i Izabela Małyszowie: basen, kącik do majsterkowania i własny warzywniak (ZDJĘCIA)
Izabela Małysz przez wiele lat unikała rozgłosu i starała się trzymać w cieniu swojego męża, który bije rekordy popularności już od początku XXI wieku. Niewiele osób wie, że żona słynnego skoczka narciarskiego, wielokrotnego mistrza świata i czterokrotnego medalisty igrzysk olimpijskich, również ma się czym pochwalić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iza Małysz zachwyca się rozpoznawalnością: "Teraz role się odwrócą!"
Iza wielokrotnie pokazywała, że nie chce być kojarzona jedynie z osiągnięciami męża. Latami starała się zbudować swoją pozycję i odciąć od nazwiska popularnego skoczka. W 2021 roku role się odwróciły i tym razem to Adam wspierał żonę, która zdecydowała się powalczyć u boku Stefano Terazzino o Kryształową Kulę. Niestety bezskutecznie. I chociaż sportowiec pojawiał się na widowni i kibicował swojej ukochanej, to ta zakończyła przygodę z "Tańcem z gwiazdami" na czwartym odcinku.
Izabela Małysz skończyła studia. Kim jest z wykształcenia?
Podczas udziału w "Tańcu z Gwiazdami", Izabela Małysz zaczęła częściej udzielać się medialnie. W jednym z wywiadów zdradziła, że prowadzi własną firmę, a do tego jest menedżerką. W zarządzaniu biznesem z pewnością pomaga jej fakt, że jest także prawniczką. Żona Małysza to absolwentka największej uczelni niepublicznej w Małopolsce, czyli Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego, na której obroniła tytuł magistra prawa i administracji.
Iza Małysz nie ukrywa, że gigantyczna sława Adama nie pomagała jej w osiągnięciu wymarzonego celu.
Kiedy studiowałam, musiałam się uczyć dwa razy więcej od innych, a i tak szeptali po kątach: "Małyszowej jest łatwiej za nazwisko". Plotkowano, że mam romans z dziekanem. Ileż się nasłuchałam o kryzysach naszego małżeństwa. Ploty pojawiały się zwykle pod koniec sezonu, kiedy kończyły się tematy sportowe - zdradziła w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
Izabela podjęła się wyzwania, dopięła swego i zdobyła tytuł magistra. Jesteśmy pełni podziwu, że przy natłoku domowych obowiązków, zrealizowała tak trudny cel.
ZOBACZ TAKŻE: Izabela Małysz poleciała do Chorwacji. Nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła na lotnisku: "Po wylądowaniu POŻAR" (FOTO)