Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Jakub Rzeźniczak konsternuje fanów dziwnymi komentarzami. "Lecisz na 4 dni do Tel Awiwu, WIDZISZ SYNA 15 MINUT"

374
Podziel się:

Jakub Rzeźniczak opublikował ostatnio na Instagramie czarną planszę. Pod wpisem piłkarza zaroiło się od komentarzy zdezorientowanych internautów. Sam zainteresowany włączył się do dyskusji, zapewniając, że nikt się pod niego nie podszywa. "Nikt się nie włamał. Sam się sobie włamałem".

Jakub Rzeźniczak konsternuje fanów dziwnymi komentarzami. "Lecisz na 4 dni do Tel Awiwu, WIDZISZ SYNA 15 MINUT"
Internauci zaniepokojeni nowym wpisem Jakuba Rzeźniczaka (AKPA, Krzemiński Jordan)

O Jakubie Rzeźniczaku ostatnimi czasy najczęściej mówi się w kontekście wyjątkowo skomplikowanych relacji z Magdaleną Stępień. Mimo choroby synka byłym partnerom wciąż nie udało się ułożyć relacji. Rodzice małego Oliwiera nie zdołali także dogadać się w kwestii leczenia potomka. Magda już od kilku miesięcy przebywa bowiem w Izraelu, gdzie jej syn walczy o zdrowie pod opieką tamtejszych specjalistów. Rzeźniczak nie ukrywa natomiast, że od początku był przeciwny wyjazdowi.

Początkowo Jakub Rzeźniczak dość długo unikał wypowiadania się na temat stanu zdrowia i leczenia syna. Niedługo po tym, jak Magdalena Stępień rozpoczęła drugą zbiórką mającą pokryć koszty kuracji Oliwiera, wydał jednak oświadczenie, wyjaśniając w nim, dlaczego nie popierał pomysłu wyjazdu synka z kraju. Niedawno sportowiec udzielił natomiast wywiadu magazynowi "Party", w którym otwarcie przyznał, że jego stosunki z byłą partnerką nie należą do najlepszych i przy okazji zapowiedział podróż do Izraela.

W środę spore poruszenie wśród internautów wywołał natomiast najnowszy instagramowy post Rzeźniczaka. Piłkarz opublikował na swoim profilu czarną planszę, która wyjątkowo zaniepokoiła jego obserwatorów. Pod wpisem sportowca błyskawicznie zaroiło się od komentarzy użytkowników zastanawiających się nad znaczeniem (braku) grafiki. Sam Rzeźniczak dość szybko dołączył do dyskusji i zaczął odpowiadać zdezorientowanym internautom. Zdaniem wielu styl jego poszczególnych wpisów był jednak dość niecodzienny. Niektórzy podejrzewali nawet, że ktoś... włamał się na konto Kuby.

Ewidentnie ktoś się tu włamał na konto. Spójrzcie na opis w profilu. Kuba Rzeźnik? - zastanawiała się jedna z użytkowniczek.

Z tego, co pamiętam, ma tak od dawna - zauważył inny internauta.

W tym momencie do rozmowy włączył się sam Rzeźniczak, zapewniając, że nikt się pod niego nie podszywa.

Nikt się nie włamał, sam się sobie włamałem - napisał piłkarz.

Zobacz także: Rzeźniczak osobowością roku w social mediach. "Czasami trzeba ugryźć się w język i nie mówić tego, co się myśli"

Jedna z internautek pod postem Rzeźniczaka napisała, iż wielu jego fanów, widząc wspomnianą grafikę, mogło pomyśleć, że "może chodzić o jego syna". W odpowiedzi piłkarz zasugerował natomiast, że niespecjalnie obchodzi go zdanie innych i przy okazji wyraźnie nawiązał do niedawnej wypowiedzi Qczaja - który, apelując o wsparcie zbiórki Magdy Stępień, nazwał go "frajerem".

Co mnie każdy interesuje... Pluć na mnie byle śmieciowy celebryta może, takie czasy - napisał Kuba.

Internautka upomniała piłkarza, że nie powinien "wrzucać każdego do jednego worka" i wyraźnie chciała mu dodać nieco otuchy. Rzeźniczak kontynuował jednak wywód, pisząc, że "ludzie się jarają, że jakiś gość (...), go od frajera wyzywa". Do dyskusji włączyła się także inna użytkowniczka, która zwróciła uwagę na dziwny styl komentarzy piłkarza.

Radzę ochłonąć serio i odciąć się od social mediów, bo dziwnie jakoś piszesz. Wszyscy normalni ludzie martwią się o Twojego syna. A ty z du*y odpisujesz o czym innym - napisała.

Rzeźniczak nie zwlekał z odpowiedzią. - Ale ludzie uwielbiają sobie dopowiadać, słuchać jednej strony i zrobić historię, jacy jesteśmy tolerancyjni i fajni, tyle tylko, że SM, a nie - czytamy.

Na tym Kuba nie poprzestał. Gdy kilkoro internautów wspomniało, że jego komentarze wyglądają nieco dziwnie, ten odpowiedział (zachowujemy pisownię oryginalną): - Mega dziwne jak nie wiezienie tego co byście chcieli...

Gdy zaś inna użytkowniczka w dobrej wierze poleciła celebrycie "nie dawać wody na młyn matce dziecka" i przedstawić "swoją wersję historii", ten odparł stanowczo: - Wersja jest jedna i są na to dowody, a jakieś karły mnie obrażają.

Jedna z internautek pod postem Rzeźniczaka zapytała go, "czy z Oliwierem wszystko ok". Gdy inna użytkowniczka w odpowiedzi wspomniała o Magdalenie Stępień, Rzeźniczak posądził byłą partnerkę o kłamstwa.

 To, co ona mówi, mija się z prawdą - stwierdził.

Pod kolejnym komentarzem na temat rzekomego włamania na konto piłkarza, również wybuchła dyskusja z jego udziałem. Jedna z użytkowniczek zwróciła uwagę na "wulgarny" styl jego wypowiedzi, ten natomiast wyjaśnił, dlaczego jego wpisy znacznie różnią się od dotychczasowych.

Bo normalnie się nie da... Ciemnogród potrzebuje swojego języka... - napisał.

Słabe to, co robisz, ale pewnie niedługo Ciebie stąd wykurzy - kontynuowała internautka.

Ale co robię? Że mam dosyć? Że nie ma mnie? Że znikam? To słabe jest. Choroba dziecka, najgorsze, co może być, a zamiast na tym [się - przyp. red.] skupić, czytam komentarze jakichś karłów, że jestem frajerem... Super - odpisał Rzeźniczak.

Dwie użytkowniczki postanowiły okazać wsparcie piłkarzowi, polecając mu, by nie tłumaczył się obcym ludziom i nie przejmował słowami Qczaja. Rzeźniczak natomiast w kolejnym komentarzu wspomniał o wizycie w Izraelu, sugerując, że nie udało mu się spędzić zbyt wiele czasu z małym Oliwierem.

Normalne jest, że lecisz na 4 dni do Tel Awiwu, widzisz syna 15 minut - napisał.

Gdy w toku dyskusji jedna z użytkowniczek stwierdziła, że komentarze Kuby pisze raczej osoba podszywająca się pod niego, ten stanowczo wyprowadził ją z błędu.

To ja proszę pani - zapewnił. Internautka poleciła mu natomiast opublikować na InstaStories nagranie i tym samym udowodnić swoją wiarygodność.

Zobaczcie najnowszy wpis i niecodzienne komentarze Jakuba Rzeźniczaka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(374)
Sara
2 lata temu
Boje się o tego małego, Magda kilka dni nic nie pisze, zwyczajnie mi szkoda chlopaca mam nadzieje ze z tego wyjdzie
Ola
2 lata temu
Mam nadzieje ze temu dziecku nic nie jest
Miłość❤️
2 lata temu
Chajzer chwila spokoju...
Ongh
2 lata temu
Tatuś roku....!!!
Inna
2 lata temu
Wcześniejszy brak zainteresowania, a teraz się dziwi.....
Najnowsze komentarze (374)
Anna
2 lata temu
Po co wpłacaliście pieniądze? Ktoś was zmuszał-Nie..A co do Marty Magdaleny Stępień powiem krótko, osoba z zaburzeniami psychicznymi do tego jest narcystyczna i egocentryczna odebrałabym jej Oliwiera w trybie pilnym!!! Na temat ojca małego nie warto strzępić sobie języka
Ala
2 lata temu
Nie powinna zabraniać ojcu sie widywać ..to jest słabe.. dziecko czuje jej nienawiść…
Onkolog
2 lata temu
Oj nie wyglada to dobrze, że nie chca operować tego maluszka. Obym się myliła
Plisssss
2 lata temu
Pudełek zrób artykuł o tym jak Stępień blokuje każdego kto pyta o małego Oliwiera w prywatnych wiadomościach
Żal i dno
2 lata temu
Czytając post na relacji panny Stępień nie ma się złudzeń że brakuje jej wykształcenia. Pisze to nieładnie i nieskładnie… oczywiście jak zwykle ona nic konkretnego ale pieniążki prosze dalej wpłacać
anonim
2 lata temu
Magdalena wydała oswiadczenie na IG . Operacji na razie nie będzie. Młody skończył własnie chemie , potem będzie nastepna.
MaxVin
2 lata temu
Zakończenie zbiórki cudownie przesunięte o 3 miesiące - na 5 września 2022. Dziecko będzie czekało teraz przez 3 miesiące na operację która miała być na dniach? Akurat przypadkiem przez wakacje w Izraelu? Ile szczęścia w nieszczęściu!
anonim
2 lata temu
Weszłam na stronę wyliczającą ''pi razy oko'' koszty leczenia w Izraelu.Średni koszt operacji raka wątroby to ok. 25 tys.$ . Cykl chemioterapii to ok.11 tys.$. Nie rozumiem więc skąd takie sumy ? Może ktoś się lepiej orientuje w tych cenach ?
Oho
2 lata temu
Panno Stępień klikanie unlików nic nie da.Poleglaś kobieto na swoich kłamstwach i matactwach..
anonim
2 lata temu
Podobno Magda zbierała już pieniądze na swojego raka. Mówiła o tym w Top Model.Jeśli to prawda to ma to obcykane.Trzeba pogrzebać w odcinkach.
Iga
2 lata temu
Amber Madzia
wags
2 lata temu
Domniemam że pierwsza Zrzutka poszła nie wiadomo na co. A druga pójdzie na rachunki ;-) poniewaz pieniądze idą bezpośrednio za faktury.
Bbnn
2 lata temu
Regulamin Zrzutka!!? Po dokonaniu wypłat z Wirtualnego Rachunku Organizatora prowadzonego dla zorganizowanej przez Ciebie Zrzutki, możemy Cię również poprosić o przesłanie dokumentacji, która potwierdzi, że za pomocą zebranych środków realizowałeś cel wskazany w opisie Zrzutki. Gromadź paragony, faktury, potwierdzenia przelewu i inne dokumenty, dzięki którym łatwiej i szybciej będziemy mogli pomyślnie zakończyć procedury weryfikacyjne. Dokumenty, o jakie poprosimy Cię w trakcie weryfikacji Zrzutki, zależą od jej celu. Przykładowo, jeżeli zbierasz na leczenie określonej choroby, możemy poprosić Cię o dokumentację medyczną, która ją potwierdzi. Jeżeli nie prześlesz nam wymaganej dokumentacji w terminie 14 dni, możemy przerwać Zrzutkę i dokonać zwrotu wpłaconych Składek Wspierającym - dlatego tak ważne jest, byś na bieżąco odczytywał kierowane do Ciebie wiadomości e-mail i pozostawał z nami w kontakcie. Na każdym etapie procesu weryfikacyjnego pozostajemy do Twojej dyspozycji.
Kama
2 lata temu
Może wypowie się jakiś prawnik odnośnie pierwszej zbiórki Fakt to była darowizna ale ta kobieta wprowadzila darczyńców w błąd pisząc że będą przeznaczone na leczenie syna Ewidentnie większość pieniędzy poszło na Panny Stępień zachcianki oraz przewalutowienie a nie na Oliwiera Ojciec dziecka widocznie wie jaka jest Panna M i dlatego nie dał ani grosza na jej zachcianki Domniemywam ze Panna Stępień oszukała darczyńców ponieważ jakby zbiórka była transparentna toby pokazała faktury nie zamazane Sprawa jest bardzo podejrzana i powinien wypowiedzieć się jakiś prawnik który nakieruje darczyńców co z tym fantem zrobić
...
Następna strona