Burzliwe życie miłosne Jakuba Rzeźniczaka od lat budzi zainteresowanie mediów. Piłkarz zdradzał swoje partnerki i nawet specjalnie się z tym nie krył. Na liście jego "byłych" są m.in. Edyta Zając, Ewelina Taraszkiewicz i Magdalena Stępień.
Obecnie piłkarz jest żonaty z Pauliną Nowicką, ale o jego poprzednich związkach wciąż jest głośno. W wywiadzie u Żurnalisty Jakub skrytykował byłe partnerki oraz z nonszalancją przyznał się do wielokrotnych zdrad. Najostrzejsze działa wytoczył w stronę Eweliny Taraszkiewicz, z którą ma kilkuletnią córkę. Oskarżył ją bowiem o to, że rzekomo... zajmowała się prostytucją.
Rzeźniczak "wiesza psy" na matce swojego dziecka
Rzeźniczak twierdzi, że poznał Ewelinę, gdy była "dziewczyną na telefon", a za trzygodzinne spotkanie z nią zapłacił "chyba 1,5 tysiąca". W odpowiedzi na te zarzuty Taraszkiewicz zagroziła mu podjęciem kroków prawnych. Jakub zapewnia jednak, że "wszystko, co powiedział, jest prawdą".
Zobacz: Ewelina Taraszkiewicz ODPOWIADA na oskarżenia Jakuba Rzeźniczaka o prostytucję: "Pokaż dowody!"
Oskarżenia o prostytucję nie są jedynym wątkiem poruszonym w wywiadzie w kontekście Eweliny. Gdy kobieta zaszła w ciążę, piłkarz próbował zataić ten fakt przed ówczesną żoną, Edytą. W rozmowie z Żurnalistą poinformował, że poszedł z kochanką na "układ".
Zawarliśmy taką umowę. To była też umowa o tym, że ja będę utrzymywał dziecko i jaka część pieniędzy będzie szła na dziecko, a jaka część na mieszkanie i dla Eweliny (...). Myślę, że to była duża kwota, to było osiem lat temu, ale to była kwota 10 tysięcy 200 złotych - ujawnia piłkarz.
Rzeźniczak i Taraszkiewicz rozmawiali o aborcji?
Rzeźniczak wyznał, że rozważali z Eweliną kwestię aborcji. Zapewnia jednak, że nie wymuszał na kochance tej decyzji. Piłkarz twierdzi też, że Taraszkiewicz ma problemy psychiczne.
Wiedziałem też, jaki styl życia ona preferowała. Nawet w moim towarzystwie zażywała różne rzeczy. Wyczytałem później na forum, że bierze leki na depresję. Ma też stwierdzone borderline. Zażywa na tę chorobę też leki.
To mogło być niebezpieczne dla samego dziecka. Ona dosyć późno dowiedziała się, że jest w ciąży i ten temat aborcji poruszyliśmy. Nie napierałem na nią. Nie jestem też takim człowiekiem. Nie potrafiłbym zmusić dziewczyny do takich kroków - zapewnił wspaniałomyślnie.
Jak myślicie, co miał na celu Rzeźniczak, ujawniając tak intymne szczegóły jego relacji z Eweliną?