Trwa ładowanie...
Przejdź na
ŁWI,Unicorn
|

Jan Englert wspomina jazdę PO PIJANEMU. Zaoferował milicjantom... ŁAPÓWKĘ: "Załatwiłem sprawę na miejscu"

162
Podziel się:

Jan Englert w książce "Bez oklasków" ze szczegółami opowiada o swoim życiu. Zdecydował się na szokujące wyznanie: w przeszłości został złapany przez policję za jazdę po pijaku. Konsekwencji jednak nie poniósł dzięki łapówce.

Jan Englert wspomina jazdę pod wpływem alkoholu
Jan Englert wspomina jazdę pod wpływem alkoholu (AKPA, Gałązka)

Jan Englert dorobił się opinii jednego z najbardziej cenionych polskich aktorów. W ostatnim czasie media znacznie częściej rozpisują się jednak o jego życiu osobistym niż kolejnych zawodowych dokonaniach. 10 listopada ukaże się książka, a właściwie wywiad-rzeka z aktorem, "Bez oklasków". Już teraz wiadomo, że w publikacji autorstwa Kamili Dreckiej nie zabraknie szczerych wyznań. W rozmowie z autorką Englert zdradził na przykład, że boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

Choć życiorys Jana Englerta nie jest kryształowy, to jednak pewnie niewielu wiedziało się, że w przeszłości aktor został złapany przez policję za jazdę po pijanemu. W czasie nagonki na pijanych kierowców Englert bez oporów opowiedział na łamach książki, że uniknął prawnych konsekwencji, bo przekupił milicjantów.

Od razu na miejscu załatwiłem sprawę z milicjantami. Zapytali, ile wypiłem, odpowiedziałem, że jedno piwo, i nie czekając na ich reakcję, postawiłem sprawę jasno: "Możliwości są dwie: albo jedziemy badać krew, albo płacę. A jeśli płacę, to ile?". Nastąpiła druga pauza i nagle jeden z nich się odezwał: "Nie no, pobranie krwi pana zgubi" - wyznał w książce.

Zobacz także: Sprawa Beaty K. Jest komentarz wiceministra sprawiedliwości

Englert nie ukrywał, że rozpoznawalność pomogła mu uniknąć konsekwencji. Jeden milicjantów początkowo wzbraniał się przed przyjęciem pieniędzy od gwiazdora. W pewnym momencie zaoferowany przez aktora banknot niespodziewanie wypadł mu jednak z dłoni... wprost na but funkcjonariusza.

Ale ponieważ byłem wtedy u szczytu popularności, wyciągnąłem banknot. Ten drugi odrzekł: "My nie bierzemy pieniędzy", ale tak zamaszyście tym banknotem machałem, że wypadło mi z ręki i osiadło na milicyjnym bucie. I tak już zostało. To była jedyna łapówka, jaką dałem w życiu - dodał Englert.

Ze słów aktora wynika rzecz jasna, że sytuacja działa się w PRL-u. Dobrze, że obecnie nawet celebrytom z pierwszych stron gazet nie udaje się w ten sposób uniknąć poważnych konsekwencji za przestępstwa.

Która celebrytka dla rozgłosu i pieniędzy chciała sfingować własny ślub? Posłuchajcie w najnowszym Pudelek Podcast!

Zobacz także: Nocne zabawy Gąsiewskiej, ślub dla pieniędzy i rozmówki polsko-czeskie Jana Klimenta
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(162)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
ABC
4 lata temu
Chwali się czy żali? Panie Englert, to żenujące.
Ktoś
4 lata temu
Rzeczywiście, ma się czym chwalić...
Jola
4 lata temu
Wstyd, że ma czelność wsiadać za kierownicę pod wpływem alkoholu. I zadowolony, że nie poniósł konsekwencji. Co za świat....
żabka
4 lata temu
panie Janie i po co te wynaturzenia ?nie ważne czy milicja czy policja pana złapała istotne jest to że siadł pan pijany za kierownicą i to jest niedopuszczalne !!!!!!
Poeta
4 lata temu
No to jest czym się chwalić Panie Janie na stare lata!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (162)
jaga
4 lata temu
Zupełnie nie rozumiem czemu mają służyć tego typu wynurzenia!?
Barbara
4 lata temu
Myślałam, że ma Pan większą klasę ...To co Pan pisze o tej łapówce jest żenujące .
Buba
4 lata temu
O rany, wygląda jak James Bond, James Craig na tym głównym zdjęciu!!!
agnes
4 lata temu
Zenada
Joens
4 lata temu
Dziadek, po co te durne wynurzenia
Niestety
4 lata temu
Czas jest bezwzględny dla czlowieka
Gość
4 lata temu
Facet bez honoru przyznaje ze jeździł pijany i dawał łapówki wstyd
onetka65
4 lata temu
wyciaganie sprzed wielu lat glupot,jesli to w ogole prawda, opowiadanie o tetniaku na aorcie szyjnej ktorej nie ma, tylko po to aby ksiazka sie sprzedala, zenujaceee, mialam inne zdanie na pana temat, szkodaaa a jednak dolaczyl pan do grona obecnych celebrytow tymi opowiastkami,szkodaaa, smutneeee, wstyddd
Cyranka
4 lata temu
Dałeś to nie gadaj ,jest pan żałosny opowiadając co było 50 lat temu
nick
4 lata temu
Łapówki nie ulegają przedawnieniu. Prokuratorze do dzieła.
GOSC
4 lata temu
Takie byly czasy,taki klimat.
Pani60plus
4 lata temu
Fajny z niego gość, poprostu napisał w książce różne rzeczy, poprostu życie
helena
4 lata temu
Co ludzie potrafią zrobić dla pieniędzy.
Gość
4 lata temu
Co ludzie mają w głowach? Udało mu się, to niech się cieszy, bo to były trochę inne czasy. Inni chcą się z tego wybielić, a on o tym gada, jednak starość pada na rozum.
...
Następna strona