Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Joanna Opozda naświetla problem alimenciarzy i odpowiada Królikowskiemu: "Nigdy nie dostałam zasądzonych alimentów od Antka dobrowolnie. NIGDY"

615
Podziel się:

Joanna Opozda podjęła temat alimenciarzy i trików, jakie ci stosują, aby unikać płacenia na własne dzieci. Przy okazji odniosła się do kilku spraw, w tym do sugestii Antka Królikowskiego, jakoby płacił jej matce. Jej reakcja była zdecydowana.

Joanna Opozda naświetla problem alimenciarzy i odpowiada Królikowskiemu: "Nigdy nie dostałam zasądzonych alimentów od Antka dobrowolnie. NIGDY"
Joanna Opozda naświetla problem alimenciarzy w Polsce i odpowiada Antkowi Królikowskiemu (Instagram.com)

Joanna Opozda nie odpuszcza Antkowi Królikowskiemu. Po tym, jak aktor opublikował instagramowe oświadczenie, w którym twierdzi, że nazywanie go alimenciarzem jest "bezczelne", konflikt między (prawie byłymi) małżonkami znów się zaognił. Zasugerował nawet, że płaci alimenty nie tylko na syna, ale też na mamę Opozdy, czego ta postanowiła nie zostawić bez komentarza.

Joanna Opozda naświetla problem alimenciarzy w Polsce. "Wiem, na czym to polega"

Niedługo po oświadczeniu Antka nadeszła odpowiedź Asi, która ujawniła, jakoby aktor nie widział syna już prawie rok. Doradziła mu też, aby przestał się wymigiwać od płacenia alimentów i w końcu odwiedził Vincenta. Nie wiemy, czy skorzysta z zaproszenia, jednak na kilku wpisach temat się nie kończy. Tym razem Opozda wzięła na warsztat temat alimenciarzy w Polsce i tego, jak oszukują własne dzieci.

Na Instastories aktorki pojawiła się seria nagrań, w której poruszyła między innymi kwestię wiadomości, które dostaje od kobiet w podobnej sytuacji. Jak zapewniła, temat alimenciarzy nie jest jej obcy, a swoim głosem w dyskusji chce wesprzeć inne samodzielne mamy, które często nie mają łatwego życia.

Żeby coś zmienić, trzeba takie niewygodne kwestie poruszać. A że ja mam takie, a nie inne doświadczenia życiowe, to wiem doskonale, na czym ten problem polega. Wiem, jak wyglądają luki prawne w naszym systemie, wiem, co należałoby zmienić, żeby dzieciom i samotnym mamom żyło się w naszym kraju lepiej.

Joanna wyjaśnia, że są nawet specjalne fora, na których osoby zalegające z alimentami dyskutują o tym, jak ukryć dochody przed sądem. Aktorka wymieniła kilka z nich i tu po raz pierwszy wprost padło imię Antka.

Istnieją fora dla alimenciarzy, gdzie oni wymieniają się tipami, jak ukryć przychody. Pierwsza rzecz to jest Revolut. Tam wpłacają swoje pieniądze i komornik nie może tam wejść. Druga rzecz - zakładają spółki i tworzą umowy trójstronne z pracodawcami - tak, jak to było w przypadku Antka, Izabeli i jego pracodawcy. Wszystko, co zarabiają, nie idzie na ich konto, oni biorą mały procent i niby zarabiają najniższą krajową. W ten sposób jak sobie tak chwilę popracują, to się odwołują i pokazują obniżone przychody. Sąd się czasem nad tym uchyla, czasami nie. Inną kwestią jest płacenie przez pracodawców na konto niezajęte przez komornika, a oni na czarno się między sobą rozliczają.

Joanna Opozda bezlitośnie o Antku Królikowskim. Wyjaśniła ważną kwestię

Następnie podjęła temat osób, które nie nadają się do opieki nad dziećmi. Choć tu imię ojca Vincenta nie padło, to aluzja do "proponowania niemowlakowi pierogów czy zabawy kostką Rubika" nie pozostawia wątpliwości. Przypomnijmy, że w przeszłości właśnie tak miał się zachowywać Antek, kiedy w końcu wpadł do niej zobaczyć syna.

Często jest również tak, że kobiety same decydują się na to, że chcą przejąć opiekę, bo na przykład ojciec jest narkomanem, alkoholikiem, osobą agresywną. Osobą nieodpowiedzialną, która totalnie nie nadaje się do tego, żeby zostawić z nią dziecko. No są takie osoby, które proponują niemowlakowi jedzenie pierogów czy zabawę kostką Rubika. To są również osoby, które nadużywają różnych substancji i strach byłoby zostawić tak maleńkie dziecko. Wiecie, jakie są dzieci - ono wejdzie na łóżko i spadnie z tego łóżka, złamie sobie rękę albo nogę, trzeba mieć oczy dookoła głowy. Trzeba być odpowiedzialnym i nie zostawić takiego maluszka nawet na sekundę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Opozda żałuje ślubu z Antkiem Królikowskim. "Zawiodłam się na miłości"

Potem krótko odniosła się do całości insta-oświadczenia Królikowskiego, które, jej zdaniem, ciężko traktować poważnie.

Muszę się wam przyznać, że nie zagłębiałam się specjalnie w to oświadczenie Antka, które jest, moim zdaniem, tak źle napisane. Te tabelki w Excelu, to wszystko wydało mi się tak śmieszne, tak głupie, że ja tam raz rzuciłam na to okiem i nie wdrażałam się w szczegóły.

Opozda stwierdziła jednak, że ostatnie medialne publikacje dotyczą już nie jej samej, lecz bliskiej jej osoby, dlatego postanowiła zabrać głos i sprostować jedną kwestię. Chodzi o alimenty, które Antek miałby rzekomo płacić mamie Asi.

W oświadczeniu pojawiła się informacja, że Antek płaci alimenty na moją mamę. Jest to oczywiście absurd. Chciałabym, żeby wystarczyły dwa słowa: nie płaci. Ale wiem, że to tak nie działa. Problem polega na tym, że Antoni nie płaci zasądzonych przez sąd alimentów. Ma komornika, któremu czasem uda się coś ściągnąć i wtedy pieniądze trafiają - podkreślam - na moje konto, nie mojej mamy. Nigdy nie dostałam zasądzonych alimentów od Antka dobrowolnie. Nigdy. Nie płaci dobrowolnie, musi być ścigany i do tego przymuszany.

Jak wyjaśniła, zatrudniła własną mamę, bo ufa jej w kwestii opieki nad Vincentem, a znalezienie odpowiedzialnej niani nie jest zadaniem prostym ani tanim. Między wersami przyznała też, że miała bardzo trudny okres w życiu, w którym pomoc mamy była dla niej nieoceniona.

W pewnym momencie mojego życia potrzebowałam pomocy, bo miałam mnóstwo obowiązków. Potrzebowałam niani, na pełen etat. Moja mama zawiesiła działalność gospodarczą, kiedy to wszystko zaczęło się dziać w moim życiu, kiedy miałam ogromną depresję, leżałam na podłodze i nie było czego zbierać. Ona przy mnie była, pomagała mi, ale później chciała wrócić do pracy i potrzebowała zarabiać. Poprosiłam, żeby na pewien okres przyjęła pracę niani u mnie i ona się zgodziła. To jest koniec historii. Antek jej za to nie płacił, to ja płaciłam mojej mamie, bo uważam, że nie jest moim niewolnikiem, ma swoje życie. Jeszcze raz podkreślam - Antek nie płaci mojej mamie.

Własną wersję podsumowała stwierdzeniem, że jeśli Antek nie chce, aby to jej mama opiekowała się Vincentem, to powinien sam wyjść z inicjatywą.

Swoją drogą, jeśli Antek nie odwiedza dziecka, nie interesuje się nim, no to może sam powinien wyjść z taką propozycją niani, która by pomagała w wychowywaniu Vincenta, jeśli tak bardzo nie odpowiada mu moja mama.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(615)
Brawo
7 miesięcy temu
To zawsze bylo zakopywane pod dywan. Moj stary uciekł za granice zeby na nas nie placic. Stop alimenty to nie prezenty!
Elen
7 miesięcy temu
Dlaczego ten pan Królikowski jeszcze w ogóle pojawia się na ściankach ? W mediach ? Dostaje role? Dlaczego?
Kasia
7 miesięcy temu
Brawo Asiu mój ojciec był alimenciarzem nigdy nie płacił moja mama miała ciężkie życie już nie żyje wszystko robiła dla nas i walczyła o każdy grosz ale na każdym kroku pojawiały się absurdy o których mówisz, i masz racje ze kobiety w tym kraju powinny nagalsniac ten problem bo tutaj często matki przymieraja głodem, a tatusiowe maja wszysyko gdzies! Biorą kochanki i nic ich nie intersuje! Krzyczą ze maja prawo do szczęścia a co ze szczęściem ich byłych partnerek i Bogu ducha winnych dzieci?
Eee
7 miesięcy temu
Królikowski jest niedojrzały i nieodpowiedzialny, było to wiadomo od dawna, nic się w tej materii nie zmieniło do dzis. Po co wiec decydowała się z nim na dziecko i ślub???
Kasia
7 miesięcy temu
Brawo Asiu mój ojciec był alimenciarzem nigdy nie płacił moja mama miała ciężkie życie już nie żyje wszystko robiła dla nas i walczyła o każdy grosz ale na każdym kroku pojawiały się absurdy o których mówisz, i masz racje ze kobiety w tym kraju powinny nagalsniac ten problem bo tutaj często matki przymieraja głodem, a tatusiowe maja wszysyko gdzies! Biorą kochanki i nic ich nie intersuje! Krzyczą ze maja prawo do szczęścia a co ze szczęściem ich byłych partnerek i Bogu ducha winnych dzieci?
Najnowsze komentarze (615)
Pudelek
7 miesięcy temu
Pudel czemu nie piszesz jak ta cudowna samotna mama Joanna baluje do 5 rano w klubach??
sis
7 miesięcy temu
a co ona się tak filtruje na tych nagraniach, wygładzona jak cholera
Taka prawda
7 miesięcy temu
Już wcale się nie dziwię Ankowi że ją zostawił , tylko dziecka szkoda.Sad również się przyjrzy poczynaniom mamusi. Oj ,jeszcze wyjdą ładne kwiatki o Opozdzie oj wyjdą....
Madzia
7 miesięcy temu
Nie pochwalam Antka ale... Czy aby na pewno alimenty na Joanną są słusznie przyznane? Nie ma wyroku rozwodowego. Nie ma ustalonej winy. Bez problemu sąd może ustalić, że Joanna zarobkuje, więc nie znajduje się w stanie niedostatku. Nie dziwię się Antkowi, że się buntuje. Natomiast Joanna staje się symbolem nie tyle co walki o alimenty na dziecko, ale typową Polką próbującą puścić mężczyznę w skarpetach!
No wiecie.
7 miesięcy temu
"Jeszcze trochę"a męscy szowiniści zaczną twierdzić, że bidula niebawem oskarży ojca ich dziecka o 'gwałt prokreacyjny" -po 'maryśce". Jak sądzę wielu absolwentów KUL stanie po stronie "cudownej Brygidy" ....
Olo
7 miesięcy temu
Mops się denerwuje.
Bez Prawnik
7 miesięcy temu
Bo trzeba pomyśleć zanim się nogi rozkłada ... ale w tym środowisku już tak jest ... on nie wie na czyje dziecko płaci a ona nie wie czyje dziecko urodziła 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Bez Prawnik
7 miesięcy temu
A między nogi dostał dobrowolnie 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Ggg
7 miesięcy temu
Szkoda dziecka jak to kiedyś wszystko przeczyta ... te kłótnie publiczne swoich rodziców 🤷🤦🤦🤦🤦w internecie nic nie ginie !
Wstyd
7 miesięcy temu
Mnie tylko dziwi że Królik nie płaci na syna i nawet się nie wstydzi tylko udaje pokrzywdzonego. Jak on spojrzy kiedyś w twarz temu dziecku.
prawda🌟🌟🌟
7 miesięcy temu
W zaden sposob nie bronie “ alimenciarzy” lecz jestem za rownouprawnieniem dla mezczyzn rowniez jesli chodzi o ciaze . Ile jest przypadkow kiedy to kobieta sobie zadecydowala ze chce dziecko lub ze przestanie brac pigulki ( nie mowiac partnerowi) a pozniej oznajmila ze jest w ciazy i ze facet ma placic lub sie oswiadczyc? dlaczego kobieta ma zawsze ostatnie slowo ? uwazam ze mezczyzna tez powinien miec prawo decyzji czy chce byc ojcem , czy ma ochote aby rowniez jego zycie sie obrucilo o 180 stopni i jesli powie ze nie chce to kobieta powinna potrafic sama sie utrzymac jesli ze chce zachowac ciaze lub usunac ( i miec bezpieczny dostep i opieke !) i poszukac odpowiedniego mezczyzny z ktorym SWIADOMIE zaloza rodzine ! Co do facetow ktorzy chcieli dziecka a pozniej nie chca placic - porazka, dno i do utylizacji 😂
🖤🖤🖤
7 miesięcy temu
Asia ma bardzo ladny kolor szminki tutaj . Czy wie ktos moze co to za kolor ?
Karolina
7 miesięcy temu
Ona jest bardzo w porzadku. Nawet własnej mamy nie wykorzystuje tylko płaci jej za opiekę nad dzieckiem. Takie zachowanie świadczy że to uczciwa osoba. A ten antek każda zdradzał każda oszukiwał ma siano w głowie jest nieodpowiedzialny imprezuje życie sobie rujnuje. Nie ma nic trwałego żadnej rodziny tylko mu w głowie hulanki i przepychanki. Jest złym człowiekiem i matka go na takiego wychowała bo ojciec w tym czasie z kochankami się bawił. Każdy kto nawala na opozde jest dla mnie podłym człowiekiem. W tym przypadku opozda jest ofiarą. On ja namawiał na to dziecko. Deklarował że chce rodzinę z nią. Sytuacja wyglądała tak że był z Kasią a fantazjowal o Asi bo pociągała go z wyglądu. Rzucil kasie dla Asi. Asia dowiadując się od Kasi jak było zerwała z Antkiem. Antek wrócił do Kasi ale dalej wypisywał do Asi i błagał ja ze się zmienił i jest odpowiedzialny. Rzucil kasie znowu dla Asi wystawał pod domem Asi z kwiatami krzyczał że ja kocha i chce mieć z nią dziecko rodzinę a później tak ją wyrolowal. Jeśli wspierasz Antka to jesteś złym człowiekiem. Ojciec z niego żaden. Mężczyzna też. Opozda to nie jedyna kobieta która skrzywdzil. On nawet cieszył się że Wieniawa i opozda się kłócą o niego podburzal je kłamstwami że rzekomo jedna na drugą coś mówiły a to nie było prawdą.
Takaprawda
7 miesięcy temu
Mój ojciec-policjant też był alimenciarzem. Jak mamie udało się uzbierać grosz, żeby go podać do sądu to załatwił rozprawę z koleżanką sędziną. I dostał 300zł :D. Mama ciężko pracowała i zadłużyła się, żeby nas utrzymać, po czym zmarła na raka w wieku 49 lat, a ojczulek po 60-tce rozbija się z kochankami po Teneryfach. Ja spłacam wciąż długi, szkoda gadać
...
Następna strona