W środę w Lizbonie doszło do wypadku słynnej kolejki Gloria. W jego wyniku śmierć poniosło 16 osób, a 22 zostały ranne. Z tego powodu rząd Portugalii ogłosił, że czwartek będzie dniem żałoby narodowej.
Tragiczny wypadek kolejki w Lizbonie
Do wypadku doszło w środę po godzinie 18-tej, gdy linowo-terenowa kolejka wypadła z szyn. Pojazd uderzył w ścianę pobliskiego budynku i uległ całkowitemu zniszczeniu. Akcja ratownicza trwała do godziny 20:30 i do tego czasu udało się wydobyć z wagonu kolejki wszystkie poszkodowane osoby. Śmiertelne ofiary wypadku to obywatele 10 państw świata. Jak przekazał rzecznik MSZ Paweł Wroński, ze wstępnych ustaleń wynika, że nie było wśród nich Polaków.
To tragiczny dzień dla naszego miasta. Lizbona jest w żałobie - powiedział burmistrz portugalskiej stolicy Carlos Moedas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia Tychoniewicz była w Lizbonie podczas katastrofy
Okazuje się, że tego dnia w Lizbonie była influencerka i bohaterka programu "The Traitors". Julia Tychoniewicz opublikowała na swoim TikToku nagranie, na którym pokazuje miejsce wypadku i pracujące tam służby. Influencerka opatrzyła wideo tekstem sugerującym, że wybierała się na spacer w okolice wypadku.
Mieliśmy isć tą ulicą... Gdy ten pierwszy kadr nagrywałam, nie wiedziałam, co się stało. Jest mi tak przykro, katastrofa. Modlę się za wszystkich - czytamy pod nagraniem.
Jedna z komentujących napisała, że Tychoniewicz przed ewentualną tragedią uchroniła opatrzność.
Bóg was chroni - skomentowała.
Dokładnie o tym samym myślałam... - odpisała jej celebrytka.
Władze Lizbony ogłosiły trzydniową żałobę.
Zobacz także: Julia Tychoniewicz przez lata nie wiedziała, że MA SIOSTRĘ. Wspomina, co usłyszała od ojca