Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski jednak NIE UNIEWAŻNIĄ ślubów kościelnych? "Na razie opada kurz po rozwodzie"
Związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego jakiś czas temu wkroczył na nowy poziom. Para zaręczyła się w Nowym Jorku i teraz planuje ślub. Niedawno pojawiły się doniesienia, że dwójce rozwodników marzy się ślub kościelny...
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski już nie muszą ukrywać się ze swoim uczuciem. Para zaliczyła nawet kilka debiutów - zaledwie dzień po "coming oucie" ich miłość rozkwitła na ekranach publicznego nadawcy, kiedy to prowadzący "Pytania na śniadanie" połączyli się z przebywającymi w Izraelu "Kurzopkami". Jakiś czas później przyszedł czas i na pierwszy czerwony dywan.
Para od jakiegoś czasu jest również zaręczona. Jak udało się ustalić Pudelkowi, "Kurzopki" zaręczyli się w Stanach Zjednoczonych, gdzie mogli poczuć się trochę bardziej anonimowo. Teraz para myśli o scementowaniu swojego związku, a w mediach co chwile pojawiają się nowe doniesienia o ich ślubnych planach. Niedawno tygodnik "Rewia", powołując się na "serdeczną przyjaciółkę", wyjawił, że zakochani chcą... unieważnić poprzednie śluby kościelne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowa fala WAGs i Sylwester bez Rodowicz
Teraz aktorka gotowa jest pójść krok dalej. Ostatnio Maciej Kurzajewski poprosił ją o rękę, a ona bez wahania powiedziała: tak! Jednak przed nimi długi proces stwierdzenia nieważności poprzedniego małżeństwa. Kasia chce to zrobić, by związać się z Maciejem jako całkowicie wolna osoba. Jest wierząca, dla niej to bardzo ważne - mówiła tygodnikowi kobieta.
Serwis Plejada, powołując się na "osobę z otoczenia pary", donosi jednak, że podana przez "Rewię" rewelacja mija się z prawdą. Ponoć zakochani wcale nie chcą unieważniać ślubów, bo skupiają się na znalezieniu wymarzonego gniazdka.
Ta informacja to ściema. Nikt z nich nie stara się o unieważnienie ślubu kościelnego. Na razie opada kurz po rozwodzie - Kasia i Maciej szukają nowego domu. Kiedy wszystko się unormuje, pomyślą o ślubie. W grę wchodzi jednak wyłącznie ślub cywilny - czytamy w serwisie.
Myślicie, że w TVP nie przeżyliby jeszcze jednego unieważnienia czyjegoś ślubu?