Kim Kardashian ukończyła program studiów prawniczych po 6 LATACH i urządziła przyjęcie

Wydawałoby się, że Kim Kardashian ma wszystko: urodę, pozycję i niebagatelny majątek. A jednak jest jeszcze coś, czego bardzo pragnęła już od wielu lat. Marzyło jej się bowiem, aby zostać prawniczką i konsekwentnie dążyła do tego celu. W 2021 roku, po czterech próbach, udało jej się zdać pierwszy egzamin adwokacki.

Zobacz też: Kim Kardashian POSZŁA NA STUDIA!

Na tym zresztą nie poprzestała. Teraz Kardashianka ogłosiła, że po 6 latach ukończyła program studiów prawniczych i zorganizowała dla siebie specjalną ceremonię rozdania świadectw. Nasłuchała się przy tym wielu miłych słów od gości, którzy stawili się na miejscu. Wśród nich byli m.in. jej mentor, znane siostry, trójka jej dzieci czy nawet Ivanka Trump.

Gratulacje Kim! Dokonałaś tego! Moja ulubiona absolwentka prawa - napisała córka Donalda Trumpa, co opatrzyła zdjęciem Kim w birecie.

Zobacz także: Kim Kardashian już dostała propozycję pracy w kancelarii! "Nie ma dla niej rzeczy niemożliwych"

Warto wspomnieć, że Kardashianka nie uczęszczała do tradycyjnej szkoły prawniczej, a ukończyła 4-letni Law Office Study Program. W związku z tym wciąż musiałaby podejść do egzaminu BAR, aby móc praktykować zawód prawnika. Ma to ponoć w planach na 2026 rok, a tak przynajmniej twierdzi serwis Daily Mail.

Na okazję prywatnego przyjęcia z okazji uzyskania dyplomu Kim założyła zaskakująco stonowany strój, do którego dobrała skórzaną mini i białe czółenka. Kardashianka zadbała też o strój jej dzieci: 5-letni Psalm pokazał się w stylizacji inspirowanej wyglądem Roberta Kardashiana seniora, a córka Chicago w stylizacji podobnej do tej, którą Kim miała przy okazji wizyty w Harvard Business School.

Nikt chyba nie ma wątpliwości, że dla Kim to nie tylko spełnione marzenie, ale też godne podziwu osiągnięcie. Internauci zwracają jednak uwagę na pewien szczegół, a mianowicie na to, jak długo zajęło jej zdobycie dyplomu. Jak zauważono, szkoła prawnicza trwa zazwyczaj 3 lata, a więc zaledwie połowę tego.

"Zajęło jej 6 lat, żeby tylko przygotować się do egzaminu adwokackiego?", "Chwilę jej zeszło", "Ludzie, to się robi w 3 lata", "I zajęło jej to zaledwie dwa razy dłużej", "6 lat i dopiero podejdzie do egzaminu adwokackiego? Strata czasu" - grzmią nieprzychylni komentujący.

Nie sądzimy jednak, aby sama zainteresowana przejmowała się głosami jakichś zazdrośników. O tym, dlaczego zajęło jej to aż 6 lat, napomknął natomiast w przemówieniu jej mentor. Jak twierdził, Kim jednocześnie "prowadziła biznesy i wychowywała czwórkę dzieci". Nie pomogła też ponoć pandemia.