Zagraniczne wojaże Mai Rutkowski dobiegły końca. Celebrytkę oraz jej syna przywitał Krzysztof Rutkowski. Na lotnisku pojawił się z bukietem kwiatów i specjalną obstawą. Wszystko udokumentowali paparazzi.
W ostatnim czasie profil ukochanej Krzysztofa Rutkowskiego w social mediach zapełniły rozmaite zdjęcia z egzotycznych wczasów. Maja Rutkowski postanowiła nieco odsapnąć od trudów dnia codziennego w Tajlandii, gdzie mogła liczyć na towarzystwo synka. Sama celebrytka wyjątkowo chętnie relacjonowała wojaże.
ZOBACZ TAKŻE: Rutkowski domaga się obniżenia alimentów na nieślubnego syna, bo... wybiera się na emeryturę! W sądzie się jednak NIE STAWIŁ
Internauci zostali uraczeni m.in. śmiałymi kadrami z plaży oraz z pokładu luksusowego jachtu. Oczywiście małżonka Rutkowskiego chętnie chwaliła się też swoją odchudzoną sylwetką. Niestety wszystko, co dobre, kiedyś musi się skończyć. Również wypad Majki oraz Krzysztofa Juniora przeszedł do historii z lądowaniem samolotu na płycie jednego z warszawskich lotnisk tuż przed świętami wielkanocnymi.
ZOBACZ TAKŻE: Maja Rutkowski opakowana w neonowe bikini śle pozdrowienia z basenu. Wyeksponowała odchudzoną figurę
Na przywitanie ukochanej żony oraz syna wybrał się Krzysztof Rutkowski. Nie był jednak sam. Paparazzi "przyłapali" go z obstawą i gigantycznym bukietem czerwonych kwiatów, który oczywiście trafił w ręce Majki. Po czułościach cała rodzina wpakowała się do busa i ruszyła spod lotniska w dalszą drogę.