Kuba Błaszczykowski o rzekomym KONFLIKCIE z Robertem Lewandowskim. "To nie jest żadna nowość..." (WIDEO)
O tym, jakoby Kuba Błaszczykowski i Robert Lewandowski byli skonfliktowani, plotkuje się już od lat. W rozmowie z Pudelkiem głos zabrał sam zainteresowany, który wprost odniósł się do tego, jak dziś układają się ich relacje.
Wtorkowego wieczoru warszawska śmietanka towarzyska pojawiła się na pokazie filmu "Kuba", który już wkrótce zadebiutuje w jednym z serwisów streamingowych. Kuba Błaszczykowski nie ukrywa, że w produkcji o jego życiu nie zabraknie trudnych tematów. O wypowiedzi poproszono też osoby z jego otoczenia, w tym Roberta Lewandowskiego.
Błaszczykowski i Lewandowski mają konflikt? Już wszystko jasne
W rozmowie z reporterką Pudelka Simoną Stolicką Błaszczykowski wspomniał między innymi o procesie powstawania produkcji. Jak przyznał, gdy przyszedł czas na nakręcenie scen, w których poruszano trudne tematy z jego życia, mógł powiedzieć "stop" i korzystał z tego prawa.
To się działo parę razy w sumie - przyznał. Były takie momenty, że przechodziliśmy na cięższe tematy, ale ja nie czułem się gotowy. Musieliśmy poczekać parę dni, żeby dane sytuacje dograć.
Zobacz także: Gwiazdy na premierze filmu o Kubie Błaszczykowskim: potargany Hubert Urbański, Anita Werner z drugą połówką (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błaszczykowski szczerze o relacji z Lewandowskim: "Lubimy tworzyć takie historie. Czasami sobie je zmyślamy..."
Nie mogło zabraknąć pytania o to, jak teraz wyglądają relacje Kuby ze wspomnianym już Robertem Lewandowskim. Dziś "Lewy" mówi, że "nie jest w stanie powiedzieć, o co się pokłócili", jednak o ich rzekomym konflikcie powiedziano przez lata całkiem sporo. Sam Błaszczykowski jednak studzi emocje.
Myślę, że nasza relacja od paru lat się nie zmienia - twierdzi Kuba. To nie jest żadna nowość. To nie jest tak, jak to jest przedstawiane.
Jednocześnie deklaruje, że w kwestii ich relacji krążyło wiele nieprawdziwych plotek.
Wiem, że my trochę lubimy tworzyć takie historie i niekiedy jest też tak, że sobie zmyślamy te historie. Po paru latach siedzenia w piłce człowiek sobie zdaje sprawę, że nie jestem w stanie tych wszystkich informacji dementować. Chcę po prostu żyć.