Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
|

Magda Gessler odpowiada na krytykę WYSOKICH CEN w nowej restauracji: "Tu nie ma miejsca na MIERNOTĘ"

279
Podziel się:

Restauratorka twierdzi, że zupy w słoikach za 60 złotych są po prostu warte swojej ceny. "Puszczam oko do złośliwej konkurencji" - odgryza się.

Magda Gessler odpowiada na krytykę WYSOKICH CEN w nowej restauracji: "Tu nie ma miejsca na MIERNOTĘ"
Magda Gessler odpowiada na krytykę cen w jej nowej restauracji (Facebook.com, ONS.pl)

Magda Gessler bez wątpienia należy do elity polskiego show biznesu. "Kreatorka smaku i stylu" już od lat buduje własną markę, a ciepły, choć nieraz kontrowersyjny wizerunek, budzi wśród Polaków sporą sympatię. Wszystko ma jednak swoją cenę, o czym restauratorka nie zapomina, dlatego popularność przekłada się oczywiście na wymierne zyski.

Choć Magda Gessler zawsze podkreśla, że działa dla ludzi, to jej wysiłek nie oznacza oczywiście pracy za darmo. W poniedziałek media zdominowały doniesienia o tym, że restauratorka życzy sobie 16 złotych za bułki i 60 złotych za słoik zupy sygnowanych jej marką, co może przyprawić o zawrót głowy. Co prawda cen bronił w kontakcie z fanami jej syn, jednak nikt chyba nie ma wątpliwości, że dla niektórych mogą być one zaporowe.

Zobacz także: Magda Gessler: "Sharon Stone napisała poezję o moim barszczu"

W końcu do licznych doniesień odniosła się sama zainteresowana, która udostępniła na Facebooku obszerny post. Między wierszami swojej odezwy do fanów Magda kąśliwie podziękowała mediom za szum wokół jej nowej restauracji i wyraźnie stara się podkreślić, że sprzedawane przez nią produkty są wysokiej jakości. Ma to oczywiście tłumaczyć ich wysoką cenę, podobnie jak fakt, że Magda stara się wszystkich "przyciągnąć prawdą".

Bad news is good news... Karuzela plotek, szaleństwa medialnego... Nakręcona spirala... Uwaga! Afera zupowa! Puszczam do Was oko z sympatią i niedowierzaniem... Cóż... Można to przeżywać, a można też podziękować za reklamę i szum! (...) Znacie od lat moje przepisy, pasję, jakość... Te miejsca są jak spiżarnia smaku, zapachu, który wydobywa się i kusi już na ulicy... Do tego dążyłam - aby przyciągać was prawdą. Każde danie w karcie, każda słodkość to nabita jak bomba w dobre składniki kulinarny rarytas. To nas różni od innych - pustych, pozbawionych smaku i dobrych składników posiłków... - wzbrania się.

Jako dowód na poparcie swoich słów Magda postanowiła podać swój przepis na... drożdżówki. Twierdzi przy tym, że nie żałuje składników i dba o to, żeby wszystko było świeże i naturalne. Zarzuty o wysokie ceny, niestety, zostały jednak gdzieś w tle i zmiecione na margines.

Słodki Słony to tradycja i jakość. Najlepsze gatunkowo produkty, których nie boimy się używać... Ba! Używamy ich do woli! Bo to nasza magiczna różdżka! Czarujemy nasze menu, Wasze podniebienia. Tu nie ma miejsca na miernotę... U nas kuchnia i cukiernia działają każdego dnia na świeżo. Tu jest zapach. Tu jest magia! Jednego jestem pewna - ten kto raz posmakuje, wróci do nas, bo wie, że nigdzie indziej nie znajdzie tego smaku, który zna z dzieciństwa - utrzymuje Magda.

Na koniec, w dwóch zdaniach, znalazło się jeszcze miejsce na odniesienie się do meritum sprawy, czyli właśnie wysokich cen produktów. Nie padają jednak żadne konkrety, lecz kąśliwe pozdrowienia, które mają sugerować, jakoby konkurencja była wyraźnie zadowolona z medialnej krytyki pod adresem Magdy.

Afera goni aferę, cóż... Słodko się do Was uśmiecham i szczerze puszczam oko do kochanych mediów i złośliwej konkurencji - skwitowała.

Zaspokoiła Waszą ciekawość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(279)
Aga
4 lata temu
Wiadomo, że zupa za 60 zł to przesada, ale taka tez jest jej grupa docelowa. No ludzie nie oszukujmy się... to są sklepy w centrum i wilanowie dla bogatszych ludzi o gwiazd. Jej firma wiec ceny ma jakie chce i ludzie to kupują. A to nie grzech, po prostu tak to wyglada
Jkr
4 lata temu
Żadna zupa w słoiku nie jest warta 60 zł.
Boluś
4 lata temu
W Tłusty czwartek Gessler sprzedawała pączki o wiele razy drożej od pączków z Pracowni Cukierniczej "Zagoździński" na Górczewskiej z kilkudziesięcioletnią tradycją. Oczywiscie te drugie 100000x lepsze, ale cukiernicy z Górczewskiej nie sa pazerni na kase, chociaz mogliby podniesc cene paczkow , ze wzgledu na tradycje, popularnosc miejsca i jakosc składników. Nie podniesli! Wiec nie pitol Magda, ze zupa jest warta swojej ceny. Sprzedajecie Fiata 126p i wmawiacie ze to Bentley. Rozumiałbym gdyby cos było warte swojej ceny, przykładowo ręcznie wykonane i rzeźbione meble. Ok, cena wysoka bo nakład pracy duży i nietuzinkowe umiejętności stolarza w porównaniu z meblami ze sklejki lub pazdzierza, ale zupa.... Litości!
Lonnt
4 lata temu
Niech da pewnosc ze czesc przynajmniej produktow ma naklejke eko. To wtedy faktycznie, prawdziwe eko jest ciezko wyprodukowac. Bo o jej restauracjach roznie bywa z czystoscia i jakoscia, naprawde
Werka
4 lata temu
Właścicieli restauracji podczas programu krytykuje pani za zbyt słone ceny a sama wywindowała ceny z kosmosu!!!
Najnowsze komentarze (279)
dajana3
4 lata temu
Zamiast narzekac - to nie kupujcie.
sss
4 lata temu
no przecież musi mieć na swoje torebusie od gucciego
mmm
4 lata temu
Dopóki będą klienci, których dowartościuje kupno zupy za 60 zł. i pączka za 10, pani Gessler nie zbankrutuje. Nie martwy się.
Ohoho
4 lata temu
Są takie osoby, na które paragrafu i bata brak!!!!! Bez komentarza. I tyle w temacie!
Giga74
4 lata temu
Wysokie ceny, ale jak są chętni....
marie
4 lata temu
to jest cena za nazwisko, a nie jakość produktów, byłam w restauracji tej pani zaraz po otwarciu w Łodzi ( nota bene szybko została zamknięta) ceny z kosmosu, a jakośc potraw ...... podobno o gustach sie nie dyskutuje, ale po pierwszej wizycie wiedziałam, że byłam tam dwa razy, pierwszy i ostatni dla mnie smak potraw pozostawiał wiele do życzenia
Londonerrka
4 lata temu
Nie wiem jak te produkty, ale w jej restauracji jedzenie jest srednie. Jest ok, ale nic specjalnego.
Taka prawda
4 lata temu
Pomidorówkę pewnie na ogonach gotowała i kościach za parę groszy.A za słoik krzyczy sobie 60 zł dzidziapiernik barokowy aniołek
wxw
4 lata temu
po prostu nie kupujcie i tyle. zwinie kram szybciej i po temacie. a jak ktoś chce płacić 60 ziko niech płaci. kto bogatemu zabroni. ludzie opamiętajcie się. tego waszego biadolenia nie da się już czasem czytać.
gość
4 lata temu
Zastanawiam się co Pani Magda robi z rosołem, którego nie sprzeda... wylewa?...
Rozynek
4 lata temu
Zawsze można odkleic naklejkę że słoika i przykleić do torebki na wierzch. Niech ludzie widza gdzie się stolujesz.
przesolone...
4 lata temu
Pani Magdo... Ikonowicz... Chyba ściągała Pani na polskim, żaden nauczyciel nie postawiłby dobrej oceny za tyle wielokropków... A sklep ze słoikami w Wilanowie to dobry pomysł, proponuję drugi... na Białołęce...
Gosia
4 lata temu
No ok gołąbki z cielęciny jescze rozumiem ale kuźwa rosół czy pomidorówka??60zl za słoik to taniej wyjdzie kupić składniki i zorbic samemu w domu????z czego te zupy są ???trochę przegięcie...
Xxx
4 lata temu
Co ona ma na tej głowie ?
...
Następna strona