Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Magdalena Stępień odnosi się do krytyki: "Ludzie mają pretensje, ŻE ŻYJĘ. Widzą tylko Magdę, która lansuje się na śmierci dziecka"

399
Podziel się:

W nowym wywiadzie Magdalena Stępień poruszyła m.in. temat aktywności w mediach społecznościowych i odniosła się do niewybrednych komentarzy na swój temat. Jak podkreśliła, hejterzy krytykują ją na każdym kroku, tym samym odbierając jej nadzieję.

Magdalena Stępień odnosi się do krytyki: "Ludzie mają pretensje, ŻE ŻYJĘ. Widzą tylko Magdę, która lansuje się na śmierci dziecka"
Magdalena Stępień odnosi się do krytyki w nowym wywiadzie (AKPA, Gałązka)

Magdalena Stępień od jakiegoś czasu stara się powoli wracać do normalności. Niedawno celebrytka za pośrednictwem Instagrama ogłosiła, że właśnie przeprowadziła się do Warszawy. W ostatnich tygodniach zaczęła także ponownie pojawiać się na salonach. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka nie ukrywa, że czuje ogromny ból po śmierci synka, jednak z całych sił stara się żyć dalej. Jak zdradziła w niedawnej rozmowie z Pudelkiem, spotkania z ludźmi i branie na siebie kolejnych obowiązków są dla niej swego rodzaju terapią i bardzo pomagają jej w uporaniu się ze stratą. Celebrytka zdradziła także naszej reporterce, że ma zamiar organizować weekendowe grupy wsparcia dla osób, których dotknęła podobna tragedia.

Magdalena Stępień udzieliła kolejnego wywiadu

Nie jest tajemnicą, że po śmierci synka Magdalena Stępień na długi czas wycofała się z życia publicznego. Z czasem pogrążona w żałobie celebrytka zaczęła jednak otwarcie opowiadać o bolesnych doświadczeniach ostatnich miesięcy. Okazuje się, że Magdalena Stępień właśnie postanowiła udzielić kolejnego wywiadu. Tym razem była partnerka Jakuba Rzeźniczaka wystąpiła w podcaście Ofeminin "Tak Mamy". W rozmowie z Natalią Hołownią i Martyną Wyrzykowską celebrytka opowiedziała nieco o życiu po śmierci synka i w mocnych słowach odniosła się także do krytyki, która nieustannie ją dotyka.

Ludzie mają pretensje, że żyję. Bo ich zdaniem powinnam umrzeć. Wręcz pójść i się zabić. Widać, że ci hejterzy właśnie tego chcą - powiedziała w rozmowie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowa fala WAGs i Sylwester bez Rodowicz

Magdalena Stępień odnosi się do krytyki w nowym wywiadzie

Goszcząc w podcaście Ofeminin, Magdalena Stępień podkreśliła, że w ostatnich miesiącach musiała zmierzyć się z wieloma bolesnymi doświadczeniami, a wszystkie jej obecne działania pomagają jej na chwilę o nich zapomnieć. Celebrytka postanowiła także odnieść się do wymierzonej w nią krytyki. Jak stwierdziła, czuje się nieustannie oceniania przez hejterów, którzy swoimi komentarzami próbują odebrać jej nadzieję. Zdaniem Stępień, osoby potępiające jej zachowanie nie potrafią zrozumieć, że stopniowy powrót do normalności jest dla niej pomocny i zarzucają jej "lansowanie" się na osobistej tragedii - podczas gdy ona walczy o każdy dzień.

Oni mnie dojeżdżają i robią wszystko, by odebrać mi nadzieję, że jeszcze mogę jakoś żyć. A to najbardziej boli, bo walczę o każdy dzień, bo chciałabym żyć i jakoś funkcjonować. Bo tylko ja to wiem w sercu, co przeżyłam. Każda rzecz, którą robię teraz, pomaga mi, choć na chwilę wymazać te obrazy i te straszne rzeczy, które ja widziałam na własne oczy. Ale oni tego nie rozumieją, oni nie rozumieją, że to mi pomaga. Oni tylko widzą Magdę, która się lansuje na śmierci dziecka - powiedziała w podcaście.

Podczas rozmowy Stępień nie ukrywała swojego poruszenia. Odnosząc się do nieustannych komentarzy na swój temat, celebrytka z trudem powstrzymywała łzy.

Wiesz, oni po prostu by chcieli, żebym umarła, załamała się, nie pokazywała się i zastanawiają się: "jak ona tak może?" Ale w sercu mam wielką pustkę i gdyby nie to, że ja jakoś próbuję żyć, to by mnie tutaj już nie było - przyznała.

W rozmowie Stępień przyznała także, iż odnosi wrażenie, że wciąż musi tłumaczyć się z tego, że "dalej żyje i jakoś funkcjonuje". Celebrytka stwierdziła, iż nieustannie znajduje się "na celowniku" i choć "ataki" i "nagonki" są dla niej strasznym doświadczeniem, jest w stanie się z nimi zmierzyć dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół.

Magdalena Stępień o aktywności w mediach społecznościowych

W rozmowie z prowadzącymi podcast Magdalena Stępień wspomniała także o swojej aktywności w mediach społecznościowych. Celebrytka zdradziła, że stara się pokazywać w sieci "głównie swoją siłę", lecz jednocześnie nie udaje przed obserwatorami, że wszystko u niej w porządku - zależy jej bowiem na tym, by widzieli jej prawdziwe oblicze. Jak przyznała, "jest Magda, która potrafi zebrać się w sobie, wyjść do ludzi i po prostu żyć". Nie ukrywała jednak, iż mierzy się także z gorszymi momentami.

Ale jest też ta [Magda - przyp. red.], która wieczorami jest smutna. Każdy z nas chyba wie, jak wyglądają noce matki, która straciła dziecko... To nie jest dla mnie proste. Dlatego wolę pokazywać siłę - wyjaśniła.

Zobaczcie fragment rozmowy z Magdaleną Stępień.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(399)
Nick
rok temu
Niesamowicie jej współczuje. I wiecie co? Wolę taki „lans” - opowiadanie o tym, jakie to jest trudne i zwiększanie świadomości społecznej w taki trudnych tematach, niż robienie ślubnego party cztery miesiące po śmierci dziecka.
Mloda
rok temu
Chodzą plotki ze bramkarz Argentyny zdarzył skoczyć do zabki po fajki dla Wojtka
Aska257
rok temu
Magda dasz radę.
🤯🤯🤯🤯
rok temu
Ludzie nie chcą aby umarła. Ludzie chcą żeby wykazała na co poszły (ludzi) pieniądze….
Aga
rok temu
Proszę już przestać pisać o tej Pani. W depresję można wpaść . Dajcie jej już spokój i nie reagujcie na to co pisze na Instagramie. Proste. Życie jest zbyt mocno dołujące, żeby się jeszcze bardziej dobijać wizerunkiem tej nieszczęśliwej kobiety ...
Najnowsze komentarze (399)
;lokijuy
rok temu
bo taka prawda ona sie lansuje 4 miechy po smierci dziecka i kazdy o ona taka biedna i ona sie na jego smierci lansuej wczesniej bylo o tym ze jaa pozucil w ciazy i ona ma ciezko i nie ma nic a teraz w kolko to samo
Irma
rok temu
nie mam do niej pretensji że żyje, ale mam pretensję o ten lans na zmarłym synku i że chce swoje 5 minut sławy przerobić na 10 minut 'sławy' - jakież to słabe !!!
High
rok temu
Jak żebrałaś o pieniądze od ludzi to też tak samo ryczałaś, znamy to już i nie damy się nabrać. Tak lans na śmierci dziecka jest niesmaczny, zrozum to.
Ghana
rok temu
Publiczna rozpacz, żałoba na siłę. Nie pomogły zdjęcia z dzióbkiem, to trzeba pokazać łzy. Po co sztucznie coś pokazywać? Prawda obroniłaby się sama, a tak prosi się o hejt.
Jola
rok temu
Marynarka, którą ma na sobie to LAMANIA za 1200 zł :) szpilki MCQUEEN za 3 tysi. :) Madzia, ale przecież tak płakałaś, że nie masz za co się utrzymać.... :)
Nick
rok temu
Chyba nie dałabym rady po śmierci, albo w tak ciężkiej chorobie mojego dziecka wystroić się, rąbnąć sobie sexy fotkę w windzie, zrobić laminację brwi, paznokcie i doczepić włosy. Ale to pewnie tylko ja.
uuuu
rok temu
kobieto nie przesadzaj z ta twoja opinia o lansowaniu twojego nowej a to co ty robisz przekazujesz zdiecia swoje w roznych ciuszkach jest to dopiero lansowaniem siebie. Wiem co to stracic dziecko jest to okrutne ale ty uspokoj sie taka rozpacz na pokaz nic ci nie da pozwol zyc w innym swiecie swojemu synkowi jemu tam juz jest dobrze nie cierpi .
uuuu
rok temu
kobieto nie przesadzaj z ta twoja opinia o lansowaniu twojego nowej a to co ty robisz przekazujesz zdiecia swoje w roznych ciuszkach jest to dopiero lansowaniem siebie. Wiem co to stracic dziecko jest to okrutne ale ty uspokoj sie taka rozpacz na pokaz nic ci nie da pozwol zyc w innym swiecie swojemu synkowi jemu tam juz jest dobrze nie cierpi .
Olena
rok temu
Biedoki wpłaciły po sto zł a teraz chcą rozliczeń zbiórki. Żałosne. Trzymaj się kobieto. 99 % procent z tych hejterow stojąc z Tobą oko w oko podzielała by Twój smutek. Tacy właśnie są ludzie.
Agda
rok temu
Żałobę każdy przezywa inaczej, dla każdego coś innego jest terapią. Koleżanka po stracie męża zaczęła szaleć po dyskotekach. Kiedyś usiadła i zaczęła płakać i wyznała ze pijana, wśród ludzi zapomina jak bardzo za nim tęskni. Nie oceniajmy. Pani Magdo proszę być silną i nie czytać słów krytyki.
Ask
rok temu
Nikt Ci źle nie życzy, ale ja już o tobie czytać nie chcę i ciężko się oprzeć wrażeniu że właśnie to robisz - lansujesz się na śmierci dziecka. Media to nie seans u psychologa
Iza
rok temu
A głupie ludzie dalej followuja Madzię obserwatorzy rosną jak na drożdżach ! W konia ludzi zrobiła a ci dalej ja robią bogatsza i popularna zaraz zacznie reklamować różne rzeczy i zarabiać koza
Iwona
rok temu
Wiecie co, pierwszy raz tutaj na pudlu czuję, że większość pozytywnych komentarzy tutaj jest takimi laurkami, że pisze je Magda wraz z koleżanką, która przytuliła kasę. Pierwszy raz tak mam, ale czuję, że mam rację.
Otho
rok temu
Prawda w oczy kole Magdaleno?
...
Następna strona