Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Magdalena Stępień relacjonuje stan zdrowia Oliwiera i mówi o operacji: "Na tę chwilę jest ona NIEMOŻLIWA z przyczyn NIEZALEŻNYCH OD NAS"

660
Podziel się:

W najnowszym poście Magdalena Stępień opowiedziała o stanie zdrowia chorującego na nowotwór wątroby Oliwiera. Zapewniła też, że nie zamierza więcej odnosić się do ataków Jakuba Rzeźniczaka. Dotrzyma słowa?

Magdalena Stępień relacjonuje stan zdrowia Oliwiera i mówi o operacji: "Na tę chwilę jest ona NIEMOŻLIWA z przyczyn NIEZALEŻNYCH OD NAS"
Magdalena Stępień o operacji chorego syna (Instagram)

Życie nie oszczędza ostatnio Magdaleny Stępień. Uczestniczka "Top Model" wciąż przebywa w Izraelu, gdzie walczy o jak najszybszy powrót jej synka do zdrowia. Niestety, ekstremalnie trudnej sytuacji nie ułatwia Jakub Rzeźniczak, który z uporem maniaka dostarcza matce swojego dziecka kolejnych zmartwień.

Pod koniec maja piłkarz odwiedził chłopca w Tel Awiwie, jednak wizyta nie potoczyła się tak, jakby sobie tego życzył. Po powrocie do ojczyzny 35-latek wywołał spore poruszenie, gdy wdał się w dyskusje z internautami, pozostawiając pod postem serię wyjątkowo dziwnych komentarzy. Co więcej, opublikował na swoim profilu czarną planszę, zapewniając przy tym skonsternowanych użytkowników Instagrama, że nikt się pod niego nie podszywa.

Zobacz także: Zero od jurorów z Ukrainy oraz co pogrążyło Ochmana

Sama Stępień jeszcze do niedawna nie potrafiła odpuścić sobie publicznego prania brudów. Zaledwie trzy tygodnie temu żaliła się w mediach społecznościowych, że jest zastraszana przez Jakuba. Teraz, w obliczu kolejnej kuracji, na którą trzeba zgromadzić niemałą sumę, 30-latka woli całą energię skupić na zbiórce. W obszernym poście opublikowanym we wtorek na Instagramie modelka wyjawiła, że "z przyczyn niezależnych od nich" Oliwier nie może zostać poddany zabiegowi i następującej po niej chemii. Magda nie traci jednak nadziei.

Chciałam szczerze podziękować wszystkim wspierającym naszą walkę o zdrowie i życie mojego synka - zaczęła swój wywód. Dzięki wsparciu was wszystkich, ta walka jest możliwa każdego kolejnego dnia. Choroba nowotworowa u tak małego dziecka jest trudna do leczenia i nieprzewidywalna w swoim przebiegu. Mimo to, ja mocno wierzę, że mój synek ją wygra i będzie zdrowym, szczęśliwym dzieckiem. Czekamy na wyznaczenie terminu operacji, który zależy od decyzji specjalistów. Na tę chwilę jest ona niemożliwa z przyczyn niezależnych od nas. Jak to bywa przy tego typu chorobach, sytuacja potrafi się zmienić z dnia na dzień.

Obecnie Oliwierek skończył przyjmowanie kolejnej chemii - kontynuowała. Jest bardzo dzielny w tym wszystkim, a personel medyczny widzi wolę życia u Oliwierka, co mnie jako matkę jeszcze bardziej motywuje do dalszej walki. Ze względu na to, że przypadek mojego synka jest nietypowy, lekarze prowadzący konsultują jego wyniki badań z innymi lekarzami na świecie. Ja również we własnym zakresie staram się zasięgać dodatkowych opinii poza terenem Izraela. Przed nami niedługo kolejna chemia, a po niej kolejne badania i dalsze decyzje.

W dalszej części wpisu Magdalena zapewniła, że nie zamierza więcej komentować wybryków Rzeźniczaka, który nie ustaje w próbach doszczętnego zszargania resztek swojej reputacji.

Jednocześnie odpowiadając na wiele pytań dotyczących taty Oliwierka i jego wypowiedzi w mediach społecznościowych, informuję, że nie będę się obecnie w żaden sposób do nich odnosić czy też komentować - przekonuje. Z pewnością nie jest to właściwy moment. Cały swój czas oraz uwagę poświęcam i chcę nadal poświęcać na podejmowaniu działań ratujących mojego syna, a uwierzcie mi wszyscy, jest co robić w tych najtrudniejszych chwilach w moim życiu.

Stępień przyznała, że miała z Rzeźniczakiem inne zdanie w związku z leczeniem Oliwiera. Przypomniała zarazem, że to jednak ona czuwa nad chłopcem dzień i noc, sprawując nad nim pełną opiekę.

Od samego początku towarzyszę mu przy wszystkich badaniach, zabiegach i to na mnie spoczywał ciężar podejmowania najtrudniejszych decyzji - napisała. Proszę, uwierzcie mi, że decyzja o leczeniu Oliwiera za granicą nie była moim wymysłem, a była poprzedzona długim rozważaniem sytuacji zdrowotnej mojego synka i szans na jego wyleczenie. Zaznaczam – zgoda na leczenie w Izraelu została wyrażona przez obydwoje rodziców.

Mimo fali hejtu, która wylała się na nią po utworzeniu zbiórki, Stępień wciąż liczy na to, że uda jej się zdobyć niezbędne fundusze na leczenie syna.

Wiem, że dla was publiczna prośba o pomoc jest trudna do zaakceptowania i w związku z tym usłyszałam wiele gorzkich słów pod swoim adresem. Wszelkie nieprzyjemne komentarze nie zatrzymają mnie w walce o zdrowie mojego synka, a dobroć ogromnej rzeszy darczyńców pozwala na jej prowadzenie. Jeszcze raz z całego serca dziękuję za wszystko co zrobiliście dla Oliwierka. Proszę wszystkich o dalsze wsparcie jego leczenia, bez waszej pomocy nie dam rady - zakończyła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(660)
Kama
2 lata temu
Za chwilę się okaże, że koszty pobytu w Izraelu przekroczą koszty całego leczenia...🙄
team mam to w...
2 lata temu
Rzeźniczak, Chajzer, Królikowski co jest z tymi facetami? jest zdziwienie, że jest mało dzieci, a jak tu się decydować na dzieci skoro jest taki kryzys męskości...
Hanka
2 lata temu
Jaką dorosłą i umęczoną cierpieniem ma buzię to dziecko. To straszne.
Lola
2 lata temu
Zdrówka dla Was oboje. Reszta nie ma znaczenia.
Maka
2 lata temu
Nie hejtujcie proszę w komentarzach
Najnowsze komentarze (660)
Carinka
2 lata temu
I stało się... tak bardzo mi ciężko, płaczę cały czas... chociaż ich nie znałam osobiście, tragedia ta bardzo mnie poruszyła i jest częścią mnie... nie umiem sobie poradzić ze śmiercią Oliwierka, tak bardzo mnie to boli... o Boże, czemu pozwoliłeś na to? Dużo zdrowia i spokoju, ale też siły dla Madzi, ona w tym wszystkim jest najbardziej pokrzywdzona. Madzia, trzymaj się dzielnie! Ściskam Cię mocno, przesyłam moc uścisków i siły, byś to wszystko przezwyciężyła!
Ola
2 lata temu
Wyrazy współczucia. Nie mogę sobie nawet wyobrazić, co teraz przeżywają oboje.
Onn
2 lata temu
nie znam ale boli bardzo - smutek straszny
Lil
2 lata temu
Pan Jakub mówi, że z małym jest nienajlepiej, ale matka nie chce z nim wrócić do Polski. To ona znowu pojechała do Izraela?
Przekręt
2 lata temu
Jak to jest, że fundacja nadal ma aktywną zbiórkę choć Magda napisała, że operacja nie jest możliwa do przeprowadzenia? Na innych zbiórkach aktualizowany jest opis, podawane są dodatkowe informacje, ludzie zakładają profile na FB czy IG z relacjami z postępów leczenia, wpłacający czasami dostają maile z opisem terapii i poniesionych wydatków. U Magdy nie ma niczego a pytanie na IG kończy się zablokowaniem zadającego pytanie. Już nawet nie wiadomo czy Oliwier jest zdrowy, czy chory bo raczej choremu dziecku pobyt na plaży szkodzi niż pomaga. Mega przekręt Magdy się udał - to, co zebrała na zrzutce ma dla siebie, za to, co zbierze na siepomaga opłaci leczenie a jak zabraknie to z płaczem poleci na IG i znów zacznie zbierać - typowa madka co ma horego bombelka.
Twardy
2 lata temu
Magdusiu jak kasiurka pewnie nie jesz z biedakami w barze tylko w hotelu.
???
2 lata temu
Dziecko podobno umierające a ta po plażach się z nim szlaja.W taki upał i nawet czapki mu nie założy.Masakra jakaś.
Izolda
2 lata temu
Stępień uważa,że nie musi rozliczyć zbiórki bo była dobrowolna.A to są jakieś zbiórki pod przymusem??? Zrobiła wszystkich w konia ale drugi raz to nie przejdzie.
Nina78
2 lata temu
Serio wróciła do Polski?
Edithh
2 lata temu
Na co ona zbiera te pieniądze skoro operacji nie będzie a o dalszym leczeniu cichosza?
Tru
2 lata temu
Piękna Paulina na swoim instastory dała kadr na którym widzimy jak spędza sobotę -ogląda serial a w tle wspólne zdjęcie z Kuba -z tegorocznych wakacji z Miami.Trzeba przyznać ze dziewczyna wyglada bardzo dziewczęco i ciekawie ..totalne przeciwieństwo monstrum ze sztucznymi wymionami,ustami,dupami ,kwasami i botoxsmi
Marianna
2 lata temu
Teraz jeszcze Madzia torebki rozdaje!
Milani
2 lata temu
Madzia!!! Madzia wróciła!!! Madzia napisała!!! I sukienki rozdaje!!! A napisała coś o Oliwierze? A może w końcu pokazała te podkładki i rozliczyła pierwszą zbiórkę?
Ala
2 lata temu
Wspierając zbiorke otrzymamy sukienki, wróciła, napisała teraz Madzia
...
Następna strona