Małgorzata Rozenek żali się na powrót do powakacyjnej rzeczywistości: "Trzeba się odgruzować, poogarniać dzieci..."
Małgorzata Rozenek zdradziła instagramowej publiczności, że trudno jej dojść do siebie po powrocie z Bali. Celebrytka mówi wprost, że zalicza właśnie "twarde zderzenie z rzeczywistością". Współczujecie?
W zeszłym tygodniu Małgorzata Rozenek uczestniczyła w drugim ślubie Omeny Mensah i Rafała Brzoski. "Perfekcyjna" oczywiście skrzętnie relacjonowała nie tylko wszystko to, co działo się na ślubie byłej pogodynki i "króla paczkomatów", ale i kolejne emocjonujące dni na Bali.
W minioną sobotę Małgorzata Rozenek i jej Radzio wrócili do Polski. W domu czekał na nich m.in. stęskniony Henio. Spotkaniem z najmłodszą pociechą celebrytka również nie omieszkała pochwalić się za pośrednictwem instagramowego profilu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skórzyński staje w obronie Rozenek i ocenia jej postępy w "DDTVN": "Jest profesjonalistką"
Małgorzata Rozenek narzeka na powakacyjne powroty do rzeczywistości
Gdy opadły urlopowe emocje, Gosia odezwała się do półtoramilionowej publiczności. W poniedziałek udostępniła nagranie, na którym ubolewa nad natłokiem obowiązków i tym, jak trudno wraca się do rzeczywistości po wakacjach.
Wróciliśmy do domu po jakimś czasie totalnie szalonej zabawy i niewiarygodnych przeżyć i zaliczamy właśnie twarde zderzenie z rzeczywistością - zaczyna. Tyle spraw się napiętrzyło, trzeba wrócić do pracy, poogarniać to wszystko, poogarniać dzieci... - kontynuuje, zaznaczając jednak:
Nie, żebym się skarżyła, ale chyba każdy ma taki powrót z wakacji z poczuciem, że "ojejku, tyle rzeczy trzeba jeszcze porobić" - tłumaczy, następnie dodając otuchy będącym w podobnej sytuacji fanom:
Nagrywam, tylko żeby wam powiedzieć, że łączę się z wami w bólu. I po każdej fajnej rzeczy przychodzą po prostu mniej fajne momenty, kiedy trzeba się odgruzowywać po tym wszystkim. My jesteśmy właśnie na takim etapie i każdego, kto jest w takiej samej sytuacji, bardzo mocno całuję i znam wasz ból - kwituje.
W celu zobrazowania tego, jak się czuje, 45-latka wrzuciła również dwa zdjęcia w naturalnej, domowej odsłonie. Widzimy na nich przyodzianą w biały top i piżamowe szorty Gonię, która pozuje przed lustrem.
Wróciliśmy... Szału nie ma... Czy istnieje syndrom "doła" powakacyjnego? Piszcie, jak tam u was, kto już po wakacjach? Kto jeszcze przed? Przecież jesteśmy dopiero w połowie lipca, tyle jeszcze przed nami - napisała w poście.
Pod fotografiami Rozenek tradycyjnie wywiązała się dyskusja. Jedna z obserwatorek, odpowiadając na pytanie idolki, napisała, że jest zarówno po, jak i przed wakacjami. Zwróciła tym swoją uwagę Gosi, która zareagowała:
Milionerka czy celebrytka? - zapytała, dodając rozbawione emotikony.
Raczej ani jedno, ani drugie - ciężko się pracuje, łatwo się wydaje - odpisała fanka.
Szanujecie Małgorzatę za tego typu konwersacje?