Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
|

Małgorzata Socha zachwala ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWĄ w swoim małżeństwie: "To bardzo zdrowe, czujemy się RÓWNOPRAWNI"

152
Podziel się:

Małgorzata Socha nieoczekiwanie ogłosiła, że wraz z mężem mają rozdzielność majątkową i bardzo sobie to chwalą. Jak zapewnia, dzięki temu unikają kłótni i porównań, kto radzi sobie lepiej, a kto gorzej. "Jednocześnie nie mamy przed sobą tajemnic finansowych, bo to nie o to chodzi" - zapewnia.

Małgorzata Socha zachwala ROZDZIELNOŚĆ MAJĄTKOWĄ w swoim małżeństwie: "To bardzo zdrowe, czujemy się RÓWNOPRAWNI"
Małgorzata Socha zachwala rozdzielność majątkową w związku (AKPA)

Małgorzata Socha już od lat należy do gwiazd, które dość niechętnie dzielą się z mediami szczegółami swojego prywatnego życia. Od 2008 roku aktorka trwa w szczęśliwym małżeństwie z Krzysztofem Wiśniewskim, który jednak niezwykle rzadko pojawia się z nią na salonach. Nic zatem dziwnego, że ich wspólne losy, tak skrywane przed światem, bardzo interesują media i fanów.

Małgorzata Socha nie ukrywa, że oddzielanie pracy w show biznesie od nadmiernego eksponowania życia prywatnego zdecydowanie wychodzi jej na dobre. Zdarza się jednak, że aktorka wspomina o związku z ukochanym, o którym mówi w wywiadach bardzo ciepło. Mimo zainteresowania ze strony kolorowej prasy, Krzysztof Wiśniewski podobno ani myśli regularnie brylować z nią na salonach.

Mój mąż nie myślał nigdy o show biznesie. Nie jest związany z naszą branżą. Osoba, która jest w cieniu, zawsze wywołuje duże zaciekawienie. Ludzie są ciekawi, to jest bardzo miłe - mówiła niedawno w rozmowie z Pudelkiem.

Zobacz także: Małgorzata Socha o pokazywaniu męża na Instagramie

Teraz Socha ujawniła kolejny szczegół z ich życia, który dla wielu może być zaskoczeniem. Choć oboje zarabiają na utrzymanie rodziny i dają z siebie wszystko, to okazuje się, że aktorka i jej mąż nie mają nawet wspólnego konta w banku. Małgorzata zapewniła w rozmowie z portalem Jastrząb Post, że rozdzielność majątkowa bardzo im służy i pozwala uniknąć wielu nieporozumień.

Każdy ma swoje konta. Jednocześnie nie mamy przed sobą tajemnic finansowych, bo to nie o to chodzi. Mamy osobne konta, żyjemy wspólnie, ale mamy niezależność finansową - ogłosiła.

Jednocześnie zaznaczyła, że dzięki temu nie wartościują tego, które z nich zarabia więcej i czują się równi na polu finansowym.

Każde z nas ma taką pewność siebie w tym związku, bo czujemy się równoprawni. Nie ma czegoś takiego, że ktoś jest lepszy, gorszy i pod kogoś musimy się układać. To jest akurat bardzo zdrowe - zapewniła.

Warto wspomnieć, że przed laty Socha przyznała w wywiadzie dla "Twojego stylu", że rachunkami i codziennymi wydatkami zajmuje się w domu właśnie jej mąż. Sama koncepcja rozdzielności majątkowej w małżeństwie bywa natomiast częstym zjawiskiem w show biznesie. Podobnym rozwiązaniem - jeszcze na długo przed rozstaniem - chwaliła się m.in. Katarzyna Cichopek.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(152)
Aha
10 miesięcy temu
Zachowala rozdzielnosc majatkowa, bo zarabia wiecej ox meza, gdyby bylo odwrotnie, to pewnie by tego nie zrobila! 😄
momof3
10 miesięcy temu
Ja tam z mezem mam wspolne konto. Wydajemy, nie obwiniamy sie, wieksze wydatki konsultujemy ze soba. Teraz jestem w domu z dziecmi, takze nic nie wnosze do budzetu, ale maz wie ile to pracy i nigdy mi nie wypomnial, ze za duzo wydaje. Wnioskuje, ze mam wspianialego meza 🙂
Ania
10 miesięcy temu
Jak jest co rozdzielać, to może i fajnie XD
mika
10 miesięcy temu
I dobrze. Skoro im tak lepiej. My też mamy z mężem rozdzielność, ale to nie znaczy że jesteśmy wobec siebie zachłanni na kasę. Zyjemy wspólnie.
EM.
10 miesięcy temu
No i super
Najnowsze komentarze (152)
.....
10 miesięcy temu
dlaczego jak kobieta zarabia mniej od faceta to on oczekuje że ona i tak będzie płacić wszystko z nim po połowie, ale jesli kobieta zarabia więcej to facet oczekuje że będzie płacić za życie i wydatki wiecej od niego?
Gość
10 miesięcy temu
Trochę to dziwne, to tak jakby jeden ukrywał dochody przed drugim no i co robią zrzutkę na jedzenie i na opłaty? Ale skoro kobieta z reguły je mniej to mniej się dorzuca? Niestety pieniądz zawsze rządził światem i tak już zostanie.
Lila 🚀🙈
10 miesięcy temu
Socha Ma Rozdzielnosc bo ma przystojnego męża i ładnego jest fajniejszy od Goski facet wie co w środowisku się dzieje
Aasd
10 miesięcy temu
To bardzo dobre małżeństwo :)
Gość
10 miesięcy temu
Bo więcej zarabia ona. Proste
Mkio
10 miesięcy temu
Jeśli nie ma prawdziwego uczucia i zaufania to jest rozdzielność majątkowa. A że z tym uczuciem jest różnie dlatego osobne majątki nie należą do rzadkości. Po co komu coś osobnego ja jest uczucie na tyle silne by przetrwać wszystko.i niech nie wpierają nam, że to takie dobre. Nic co dzieli nigdy nie będzie dobre. Socha pewnie zarabi więcej i...
😬😬😬
10 miesięcy temu
Niemcy są strasznie pazerni! Kiedyś myślałam że Polacy są źli, bo wypominają pieniądze, ale to co robią niemieccy mezczyzni w kwestii finansow ludzkie pojęcie przechodzi.
Ndjdj
10 miesięcy temu
Mamy rozdzielnosc, ale konta wspolne i osobne. Kredyty wspolne. Kiedys myslalam ze rozdzielnosc to taki zamach na malzenstwo, no bo jak to? Ale teraz sobie mysle ze o ile obydwoje zarabia podobnie, nie ma umowy typu, ja zarabiam, a ty dbasz o dzieci na full time, to rozdzielnosc moze miec jakis sens. Szczegolnie przy dzialalnosciach itd.
To ja
10 miesięcy temu
Rozdzielność jest nie dla wygody i kupowania kolejnych butów bez zgody partnera tylko dla bezpieczeństwa fortuny. Zastanawia tylko co zagraża fortunie.
Ania
10 miesięcy temu
Ale ona ma super cerę
Co moje,to mo...
10 miesięcy temu
Oddzielne konta to jest najlepsze co może być, a przypadku, gdy jedna osoba zarabia dużo, lub bardzo dużo, rozdzielność majątkowa jest wręcz koniecznością. W życiu nigdy nie jest dane raz na zawsze. Wystarczy spojrzeć na rozwodzące się pary z dużym wspólnym majątkiem - ostatnio Cichopki - mimo rozdzielności będą się jednak chandryczyć o kasę.
Dona
10 miesięcy temu
Ja mam z mężem oddzielne konto i jedno wspólne do kredytu ,wszystkie wydatki większe dzielimy ,ale to co chce to kupuje I nie pytam czy mogę bo zarabiam na siebie
Małgosia
10 miesięcy temu
Możecie mnie zlinczować ale nie rozumiem tego. Mamy z mężem od samego początku wspólne konto. Ze wspólnego budżetu bierzemy po 10% naszych zarobków na "swoje" konta" na swoje głupoty. Nie wyobrażam sobie inaczej. Zarabiamy podobnie. Dla mnie takie ustalanie oddzielnego budżetu już na starcie jest bardzo złe dla małżeństwa. Ale takie jest moje zdanie. Rozumiem że jak składacie się na jedzenie to mąż więcej dorzuca bo on poprsotu więcej zjada ? Przykre czasy. Pieniądze , pieniądze i tylko pieniądze. Żadnych innych wartości
Już wiem
10 miesięcy temu
Aaaa... Więc to tak wygląda syn Kasprzyk!!!
...
Następna strona
Oferty dla Ciebie