Marina Łuczenko LICYTUJE się z Anną Lewandowską na to, czyje dziecko bardziej tęskni za tatą?!
W odstępie zaledwie godziny zarówno Anna Lewandowska, jak i Marina Łuczenko, opublikowały na swoich instagramowych profilach wyznania stęsknionych za ojcami dzieci - Klary i Liama. Czysty przypadek czy może potajemne wbijanie szpili?
Marina Łuczenko; Anna Lewandowska z Klarą
Nie od dziś wiadomo, że choć większość polskich WAGs pięknie wychodzi razem na zdjęciu, to już za kulisami panie najczęściej za sobą nie przepadają, prowadząc utajnione wojny podjazdowe. Najwięcej swego czasu mówiło się o konflikcie, który zrodził się między Mariną Łuczenko a Sarą Boruc. Do tej pory Annie Lewandowskiej, jak na małżonkę kapitana reprezentacji przystało, udawało się unikać niepotrzebnych aferek w kręgu koleżanek. Wygląda jednak na to, że pewna psiapsi właśnie postanowiła przetestować limity jej cierpliwości.
W sobotni wieczór Anna Lewandowska wrzuciła do sieci króciutkie nagranie audio, na którym jej córeczka Klara wyraża zaniepokojenie o samopoczucie taty - Roberta Lewandowskiego, który bił akurat rekordy w meczu przeciwko SC Freiburg.
Marina pokazała budowę domu i pochwaliła się planem windy
Tata będzie sam, będzie smutny, że ja już pojechałam ze wszystkimi - zamartwiała się z Warszawy Klarcia.
Czuły gest w wykonaniu dziewczynki docenili fani Lewandowskiej, którzy wnet zasypali jej skrzynkę wyrazami zachwytu.
Mimo że jest tak mała, to ma wielkie serce i myśli o tacie, dzięki temu wychowaniu wyrośnie na bardzo mądrą osobę, a to wszystko dzięki wam - czytamy w wiadomości od internautki, którą Lewa pochwaliła się na Instastory.
I nie byłoby w tym zupełnie nic podejrzanego, gdyby już godzinę później, na swój prywatny profil zadziwiająco podobnego nagrania nie wrzuciła Marina Łuczenko.
Kiedy Wojtek jedzie na mecz, nie ma go często dwa dni (zazwyczaj 2 razy w tygodniu). Jestem wtedy sama z Limakiem. On bardzo tęskni za tatą. Przed snem przypominamy sobie, co Liamek lubi robić z tatą - podpisała nagranie, którym podzieliła się z fanami.
Sprawa jest o tyle podejrzana, że rozśpiewana żona Wojtka Szczęsnego zdała się naprowadzać syna Liama na wybrany przez siebie temat.
Powiedz mi jeszcze, co ty lubisz. Kładź się i opowiadaj - słyszymy na początku klipu audio Marinę.
Lubię, jak tatuś mnie zawozi na plac zabaw, na zabawy z mamusią, tam, gdzie są koniki. Lubię z nim chodzić na spacery, na boisko, bawić się z nim zabawkami, samochodzikami. Tak lubię z nim chodzić - wylicza rozczulający głos Liamka.
Przypomnijmy: Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny z nosami na kwintę czekają pod hotelem w Mediolanie na swojego rolls royce'a (ZDJĘCIA)
Jako kropkę nad i Marina zamieściła na kolejnym slajdzie notkę na temat wieku swego nadzwyczaj elokwentnego potomka.
30 czerwca Liam skończy 3 lata. Dobranoc - czytamy.
Myślicie, że Marina faktycznie zainspirowała się Anią przy tworzeniu nagrania z Liamem?
