Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|

Matka Iwony Wieczorek otrzymywała TAJEMNICZE SMS-y po zaginięciu córki. Ujawniono ich treść

97
Podziel się:

Kilka miesięcy temu media ponownie zainteresowały się sprawą zaginionej Iwony Wieczorek. 19-letnia gdańszczanka po raz ostatni była widziana w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Teraz media przypominają o SMS-ach, które matka dziewczyny miała otrzymywać tuż po jej zaginięciu.

Matka Iwony Wieczorek otrzymywała TAJEMNICZE SMS-y po zaginięciu córki. Ujawniono ich treść
Matka Iwony Wieczorek otrzymywała TAJEMNICZE SMS-y po zaginięciu córki. Pojawił się temat PORWANIA (FORUM, Materiały prasowe)

Iwona Wieczorek zaginęła niemalże 13 lat temu i do dzisiaj śledczym nie udało się ustalić, co tak naprawdę stało się feralnej nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. W poszukiwania gdańszczanki przez te wszystkie lata zaangażowanych było setki ludzi, którzy starają się rozwikłać kryminalną zagadkę. Wiele czasu sprawie poświęcił również Janusz Szostak, który nad zaginięciem 19-latki pochylił się w aż dwóch książkach. Teraz "Super Express" przypomniał rozmowę dziennikarza z matką zaginionej dziewczyny.

Matka Iwony Wieczorek dementuje teorie, że jej córka mogła trafić do domu publicznego

W książce "Co się stało z Iwoną Wieczorek?" Szostak zapytał matkę Iwony, czy bierze pod uwagę wersję zdarzeń, w której to 19-latka została porwana i wywieziona do Niemiec, gdzie następnie zmuszoną ją do pracy w domu publicznym. Nie da się ukryć, że taka teoria również krążyła w sieci i dla niektórych stała się bardzo prawdopodobna. Mama Wieczorek w rozmowie z dziennikarzem śledczym odrzuciła jednak tę teorię, tłumacząc, że w końcu ktoś by ją rozpoznał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krzysztof Rutkowski: "Żadna żona nie jest zadowolona, kiedy mąż spotyka się z kolegami"

Wersja z domem publicznym również nie jest prawdopodobna. Nawet jeśliby coś takiego się stało, przecież z tych usług korzystają też Polacy. Ktoś by ją rozpoznał i dał znać - opowiadała kobieta.

Mama Iwony Wieczorek dostawała SMS-y o porwaniu córki

Rozmówczyni Szostaka przyznała jednak, że tuż po zaginięciu Iwony Wieczorek otrzymywała tajemnicze SMS-y w środku nocy... o porwaniu córki.

Bardzo często dostawałam SMS-y, niekiedy w środku nocy, że na przykład porwano ją i sprzedano na organy. Jakieś totalne bzdury - przekonywała w rozmowie z dziennikarzem śledczym.

Sprawa Iwony Wieczorek wciąż pozostaje nierozwiązaną zagadką. Od kilku miesięcy osoby śledzące losy 19-latki na nowo rozbudziły w sobie nadzieję, że może tym razem uda się odkryć, co się stało z nastolatką. W ostatnim czasie media odtrąbiły bowiem liczne sukcesy na tym polu. Rozpisywano się między innymi o zarzutach dla Pawła P., ustaleniu tożsamości "pana ręcznika" czy przeszukaniu dawnego budynku Zatoki Sztuki. Wciąż nie wiadomo jednak, co stało się tej lipcowej nocy.

Myślicie, że w końcu poznamy prawdę?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(97)
Alicja🙉
rok temu
Bez sensu pisać w kółko o tym, co już dawno wiadomo
terere
rok temu
czemu akurat ta sprawa jest tyle lat wałkowana? tyle jest roznych zaginiec wokol nas...
Ndns
rok temu
Prawda taka ze jak młoda dziewczyna 19l zadaje się z gangsterami i podejrzanymi typami którzy chleją ćpają kradną wymuszają w zatoce sztuki to sory ale coś jest z nią nie tak- normalni ludzie trzymają się z daleka od takiego towarzystwa Także powinna być świadoma ze skoro wchodzi w taki światek to różnie może być A to ze się z nimi zadawała to wiedza wszyscy Myślicie ze co oni w zatoce robili ? Ćpali rualii, i wsZystjo co najgorsze - to jest miejsce dla 19 łatki ? Moja córka ma 17 lat i nie pozwoliłabym nawet żeby miała chłopaka lat 19-20 np a co dopieto żeby chodziła w takie miejsca Jak się igra z ogniem można się poparzyć p
To prawda
rok temu
Dajcie już kobiecie spokój.odgrzewane kotlety w kółko to samo....
Buba
rok temu
Weszlam tu dla komentarzy a jeszcze zadnego nie ma 🤷‍♀️
Najnowsze komentarze (97)
Uf....
rok temu
Riri masz racje.Moja matka pomału odpowiednio do wieku popuszczała mi łańcuch i dlatego później wyjście na impreze nawet całonocną nie było okazją, żeby nadrobić zaległości.Napatrzyłam się oj napatrzyłam na te pilnowane panienki trzymane na krótkim łańcuchu,które do godziny 19-20.00 nadrabiały zaległości w piciu(potem prowokowały wymioty i opowiadały rodzicom o zatruciach ,,zakaskami''),że o seksie byle gdzie i byle jak nie wspomnę.
karmann ghia
rok temu
A co z tym panem od ręcznika chyba też siedzi w zakladzie karnym
Ags
rok temu
Wybaczcie, ale Matka to nie wiedziała co robi i z kim zadaje się jej córka? Mieszkały pod jednym dachem i nic o sobie nie wiedziały? Matki nie interesowało z jakimi typami zadaje się mloda dziewczyna? To też sporo świadczy o Matce.
Mamusia
rok temu
Dlaczego nie przesłuchano policjantów którzy jechali wtedy jak ona zaginęła? Przecież znała jednego dość blisko. Możliwe ze to policja jest uwikłana , dlatego taka cisza tyle lat.
Fredns
rok temu
Adria, Kaśka jak możecie tyle lat siedzieć cicho, była waszą koleżanka nawet przyjaciółką. Młodość rządzi się swoimi prawami, czasem popełnia się głupstwa. Masakra
Ehhh
rok temu
Za dużo wiedziała i pewnie dlatego się szybciutko jej pozbyli..
M. K
rok temu
Została świadkiem koronnym
Iza
rok temu
Kto ma interes w kasowaniu mojego komentarza, na co mają młode dziewczyny uważać przy szukaniu pracy? Prowadziłam zajęcia w gimnazjum o tej tematyce. A tu kasują takie ważne informacje?!
Gosc
rok temu
Współczuje matce tyle cierpienia przez córeczkę niegrzeczna
Anna
rok temu
Czy prawda jest ,ze Patryk o godz 4. rano dzwonil do matki Iwony,a ona klamala,ze wziela tabletke.
Czemu
rok temu
totalne bzdury? Właśnie porwanie na organy tłumaczy brak ciała i ciagłe niezakończone poszukiwania.
Zygi
rok temu
Przez niedbalstwo, opieszałość i brak profesjonalizmu ze strony policji możemy się nigdy nie dowiedzieć prawdy. Wszyscy zamieszani w zniknięcie Iwony mieli dostatecznie czasu i spokoju, żeby usunąć wszelakie dowody. Wszystkie ślady zostały zatarte celowo o też przez upływający czas. Teraz zostały domysły ,.poszlaki i gdybania . Szukanie jak igły w stogu siana.
Olka
rok temu
Wspolczucia dla rodziny, i jej i Madeline, bo za kazdym razem jak tematy sa glosne to rodzina musi cierpiec. Naprawde nie wyobrazam sobie wiekszego nieszczescia w zyciu, smierc dziecka to cuos ale nie wiedziec co sie z nim stalo to jest katorga. Mam nadzieje ze kiedys sie dowiedza.
Byk
rok temu
Bardzo szokujące jest to, gdzieś tu było na pudlu, że mama tłumacząc kim jest wujek, twierdziła, że Iwona miała być miła dla wujka. To jest bardzo chore tłumaczenie, jeśli jest prawdą oczywiście. Patrząc na to z boku, że Iwona mogła nie za bardzo akceptować tego pana i go z jakiś powodów nie lubieć. Były prezenty, jakaś taka tajemnicza więź między nimi również. Wynika z tego, że ktoś z dorosłych miał w tym większy interes np. z rodziny by ten kontakt był utrzymywany a z drugiej strony Iwona. Oczywiście jeśli takie wypowiedzi i tłumaczenia były ze strony mamy
...
Następna strona