Meghan Markle i książę Harry kupili domenę LilibetDiana.com, ZANIM uzyskali zgodę królowej Elżbiety na użycie jej przydomku...
Według najnowszych doniesień z Wysp Brytyjskich Sussexowie mimo wszystko skonsultowali wybór imienia dla córki z królową Elżbietą II. Zanim to jednak zrobili, zaklepali dla siebie domenę internetową z tymże właśnie imieniem. Zaliczyli kolejne faux pas?
Nie cichnie burza wokół wyboru imienia nowo narodzonej córeczki księcia Harry'ego i Meghan Markle - Lilibet Diany. Jako że zdrobnienie Lilibet funkcjonowało w rodzinie królewskiej jako przydomek królowej Elżbiety II od czasów jej dzieciństwa, wielu uważało za stosowne, aby rodzice skonsultowali swoją decyzję z monarchinią. BBC poinformowało niedawno, że tak się niestety nie stało. W odpowiedzi prawnicy Sussexów wystosowali do redakcji list, w którym zażądali odpowiedniego sprostowania, zarzucając dziennikarzom kłamstwo.
Przypomnijmy: Książę Harry i Meghan Markle NIE PYTALI królowej o zgodę na użycie imienia "Lilibet"! Prawnuczkę pokazali jej na Zoomie...
Koniec końców królowa miała faktycznie udzielić młodym rodzicom zgody na użycie dziecięcego pseudonimu. Zanim jednak Harry i Meghan zapytali ją o pozwolenie, zdążyli już wcześniej wykupić internetową domenę LilibetDiana.com. Tak na wszelki wypadek.
Najmłodsza prawnuczka królowej Elżbiety II. Lilibet nie będzie księżniczką
Sussexowie zakupili adres LiliDiana.com na tydzień przed narodzinami córki. Natomiast LilibetDiana.com dorzucili do koszyka w sam dzień porodu. Królowa nie wiedziała wówczas jeszcze o planach wnuka i jego obrotnej małżonki. Harry zapewniał, że uprzedził babcię o swojej decyzji w odpowiednim czasie, jednak nie sprecyzował, kiedy tak naprawdę przeprowadził z nią rozmowę. Wiemy jedynie, że Elżbieta II była pierwszą osobą z rodziny, do której zadzwonił.
Rzecznik Sussexów uspokaja, że wykupowanie domen internetowych przed ujawnieniem imienia nowo narodzonego dziecka jest standardową praktyką wśród sław.
Zwyczajowo już osoby publiczne zajmują znaczną liczbę stron internetowych z potencjalnymi imionami dziecka, aby chronić je w ten sposób przed niewłaściwym ich wykorzystaniem - powiedział w rozmowie z The Telegraph.
Przypomnijmy: Książę Harry udzielił wywiadu Oprah, aby ZEMŚCIĆ SIĘ na królowej? "Emocje wzięły górę, był na nią WŚCIEKŁY"
Oświadczenie sugeruje jednocześnie, że Harry i Meghan mieli przygotowane zapasowe imiona, gdyby królowa jednak nie udzieliła im błogosławieństwa na wykorzystanie swojego przydomku.
Cieszycie się, że nie musicie martwić się o takie sprawy, wybierając imię dla swojego dzidziusia?