"Nianią Franią" się jest, a nie bywa. 68-letnia Fran Drescher skąpana w panterce odsłania gwiazdę w Alei Sław
Przygody "Niani Frani" i rodziny Skalskich śledziły w naszym kraju miliony widzów. Amerykańska Frania Maj, czyli Fran Drescher, do dziś nie rozstaje się z graną przez siebie postacią. Właśnie odsłoniła gwiazdę w Alei Sław i wciąż wygląda dokładnie tak, jak w słynnym serialu.
Spora część aktorskiego świata otrzymuje w życiu role, które przylegają do nich już na resztę życia. Tak z pewnością jest w przypadku Fran Drescher, czyli amerykańskiego pierwowzoru "Niani Frani". Choć od czasu roli w słynnym sitcomie zagrała w dziesiątkach produkcji, to wielu do dziś wspomina tę postać z łezką nostalgii w oku.
We wtorek Drescher skończyła 68 lat i nie skończyło się wyłącznie na urodzinowym torcie. Tego dnia aktorka otrzymała bowiem gwiazdę w Alei Sław i była w doskonałej formie. Ubrana w dopasowaną sukienkę w panterkę podsyłała fotoreporterom śnieżnobiałe uśmiechy i ekscytowała się jej wkładem w słynną aleję.
Trzeba przyznać, że 68-letnia aktorka prezentowała się oszałamiająco. Nic dziwnego, że wielu wciąż widzi w niej "Nianią Franię", a figury mogłaby jej pozazdrościć niejedna nastolatka.
Czas się dla niej zatrzymał?
Ruszyła 4. edycja plebiscytu #Wszechmocne. Zagłosuj na swoją faworytkę w kategorii #Wszechmocne w popkulturze:
We wtorek Fran Drescher obchodziła 68. urodziny.
Amerykańska "Niania Frania" właśnie zyskała gwiazdę w Alei Sław.
Dla słynnej aktorki to z pewnością ważny moment.