Nieznajomy mężczyzna zaczepił Szpaka na ulicy. Posępny Michał nie zatrzymał się na pogawędkę...
Michał Szpak i jego styl od lat budzą zainteresowanie nie tylko mediów, ale i fanów. Kontrowersyjne stylizacje, w których pojawia się w telewizji, potrafią szokować, ale jak wygląda codzienny styl jurora "The Voice"? Zdjęcia paparazzi pokazują, że bardzo "zwyczajnie".
Michał Szpak to artysta, który dzięki swojej wyrazistej osobowości i niebanalnemu wizerunkowi odnajduje się nie tylko na scenie muzycznej, ale również w świecie telewizji. Wiosną ubiegłego roku miał okazję oceniać transformacje znanych mężczyzn w drag queens w programie "Drag Me Out", natomiast jesienią ponownie zasiadł w jury "The Voice", powracając do roli mentora po krótkiej przerwie.
Od początku swojej kariery Szpak budzi emocje i wzbudza skrajne opinie – jego styl, pełen ekstrawagancji i oryginalności, nieustannie przyciąga uwagę. Długie włosy, odważne stylizacje i łamanie konwencji sprawiają, że nie sposób przejść obok niego obojętnie. Wokalista konsekwentnie podąża własną ścieżką i nie pozwala, by cudze opinie wpływały na jego artystyczne wybory.
Jesteśmy społeczeństwem, które jest zamknięte na pewien rodzaj artyzmu, próbując to trywializować, mówiąc, że ktoś próbuje zwrócić na siebie uwagę wizerunkiem, odwracając uwagę od muzyki. Znam mnóstwo artystów i czuję się ich częścią, którzy właśnie łączą wizerunek z muzyką. I nie wyobrażam sobie tego, żeby jako artysta ze względu na szacunek do odbiorcy, nie móc sobie pozwolić na tę nutkę takiego przekąsu, szaleństwa i w ogóle wolności (...) Robię to, co kocham. Czuję się wolnym człowiekiem, jestem wolnym człowiekiem i w żaden sposób komentarze, które odnoszą się do mojej twórczości, a próbują przyćmić mnie tym, że to jest przerost formy nad treścią, w ogóle do mnie nie trafiają. To jest moja wrażliwość, to jest moja odsłona i to jest moja wizja tego, co chcę przedstawić. Jeśli się komuś to nie podoba, to jest jego problem. Ja w tym problemu żadnego nie widzę - powiedział w Plejadzie.
Codzienny wizerunek Szpaka nieznacznie odbiega od tego, który znamy z ekranów telewizorów. Potwierdzają to zdjęcia paparazzi wykonane w tym tygodniu w Warszawie. Muzyk opuszczał siłownię w długim, czarnym płaszczu o oversize’owym kroju, nadającym jego sylwetce monumentalny charakter. Stylizację uzupełniał obszerny, ciemny szalik owinięty wokół szyi i głowy oraz granatowa czapka z daszkiem, która dodała całości sportowego akcentu. Luźne, czarne spodnie i masywne, srebrzyste sneakersy przełamały elegancję płaszcza, a minimalistyczna torba przewieszona przez ramię dopełniła look. Być może to właśnie ten strój zainteresował nieznajomego mężczyznę, który zaczepił Szpaka, gdy kierował się do swojego auta. Mina Szpaka sugeruje, że tego dnia nie był on w najlepszym humorze. Czyżby z powodu obecności paparazzi?
Zobaczcie zdjęcia.